­

11.12.2016­

TURNIEJ NR 1 DLA WOJCIECHA WOŁCZAKA


W sobotę, 10 grudnia 2016 roku, rozpoczęła się XIII Edycja Grand Prix Wilkołaza w Warcabach 100-polowych.

Rozgrywki toczą się tradycyjnie, jak co roku, w sali Zespołu Szkół w Wilkołazie.

Pierwszy z czterech zaplanowanych turniejów zgromadził na starcie 33 osoby, w tym tylko 5 osób z Hetmana Lublin. Aż 11 zawodników (czołówka krajowa w kategorii do lat 10) reprezentowało podkarpacki klub Libero Basznia Dolna.

Dwie czołowe lokaty w turnieju nr 1 zajęli zawodnicy Unii Horyniec-Zdrój - Wojciech Wołczak i Wiktor Nesterak. Ten pierwszy wygrał wyraźnie, tracąc tylko jeden punkt po remisie z Józefem Bajdakiem. Nesterak uzyskał dwa pkt mniej (porażka z Wołczakiem i remis z Pawłem Malarczykiem).

Na kolejnych miejscach uplasowali się warcabiści Hetmana. Trzeci był Malarczyk a czwarty Bajdak. Obaj zdobyli po 10 pkt.

Sporo kłopotów sprawił zawodnikom naszego klubu finiszujący niespodziewanie na 5 miejscu dziesięcioletni Łukasz Malec (Libero Basznia Dolna), który już w drugiej rundzie pokonał Bajdaka , potem zmusił też do kapitulacji Basię Wójcik a Malarczyk szczęśliwie uratował z nim remis w przegranej pozycji.

Oprócz Malca na wyróżnienie zasługuje też dwoje innych młodych warcabistów z Baszni Dolnej. Duże możliwości potwierdził Tobiasz Weber. Zwycięzca tegorocznej Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Sportach Halowych (w kategorii do lat 10) zajął w Wilkołazie 7 miejsce. Bardzo dobry występ zaliczyła też trzynasta w tabeli 9-letnia Kinga Krzych (m. in. remisy ze znacznie bardziej doświadczonymi Janem Dudziakiem i Dawidem Mańczakiem).

Niespodzianek było w sobotę więcej. Należy do nich zaliczyć np. porażkę Andrzeja Sosnowskiego z Mieczysławem Facem (Pułankowice) czy remisy Mateusza Sysaka (Libero) oraz Mariusza Hunka z Michałem Czarskim.


Oto czołowa dziesiątka turnieju nr 1/4:

1. Wojciech Wołczak (Unia Horyniec-Zdrój) - 13 pkt, 2. Wiktor Nesterak (Unia Horyniec-Zdrój) - 11, 3. Paweł Malarczyk (Hetman Lublin) - 10, 4. Józef Bajdak (Hetman Lublin) - 10, 5. Łukasz Malec (Libero Basznia Dolna) - 9, 6. Andrzej Sosnowski (Krasnystaw) - 9, 7. Tobiasz Weber (Libero Basznia Dolna) - 9, 8. Barbara Wójcik (Hetman Lublin) - 9, 9. Mariusz Hunek (Lublin) - 9, 10. Michał Czarski (Hetman Lublin) - 8.

Piąty nasz zawodnik Paweł Wojciechowski zdobył 5 pkt i zajął 27 miejsce.


Terminy pozostałych turniejów cyklu GP: 14 stycznia 2017, 18 lutego 2017 i 18 marca 2017.

Do końcowej klasyfikacji zaliczane są trzy najlepsze turnieje każdego zawodnika.

2_1.jpg

Ten malec z lewej nazywa się ... Łukasz Malec i w sobotę pokonał Józefa Bajdaka.

3_1.jpg

Michał Czarski tylko zremisował z Mateuszem Sysakiem.

L.S.


26.11.2016

BOGDAN MARSZAŁEK DRUGI W ĆWIERĆFINALE !


Znakomicie spisał się zawodnik Hetmana Lublin Bogdan Marszałek w rozegranym w Lądku-Zdroju turnieju ćwierćfinałowym indywidualnych Mistrzostw Polski NiS.

Nasz reprezentant w pięknym stylu wywalczył awans do przyszłorocznego półfinału. Wśród 32 startujących zajął drugie miejsce, ustępując jedynie nieoczekiwanej zwyciężczyni Barbarze Wentowskiej (Jantar Gdańsk).

Zawody rozegrano systemem szwajcarskim na dystansie 9 rund. Tempo gry wynosiło 90 minut.

Grono warcabistów mogących pokusić się o miejsce w premiowanej awansem czołowej szóstce było w tym roku liczne. Startowało m.in. 12 zawodników z III kategorią oraz dwie zawodniczki z I kategorią warcabową.

Marszałek poniósł tylko jedną porażkę (w drugiej rundzie jego pogromcą okazał się Władysław Hudziec), odnosząc aż pięć zwycięstw (m. in. w siódmej rundzie pokonał Antoniego Lewka, zmieniając go na pozycji lidera). Szkoda, że w ostatnich dwóch rundach zadowolił się remisami, bo była szansa na zdobycie II kategorii warcabowej.

W Lądku-Zdroju startował też drugi nasz reprezentant - Edward Wójcik.

Edek zagrał na miarę swoich możliwości, chociaż mogliśmy chyba oczekiwać  nieco więcej. Już w pierwszej rundzie przegrał niespodziewanie z Krzysztofem Jaroszem a turniej zakończył również porażką (z Szymonem Rękawkiem). W sumie uzbierał 9 pkt (4 zwycięstwa, 4 porażki, 1 remis). W żadnej fazie turnieju nie znajdował się "nad kreską" (czyli w pierwszej szóstce). Ostatecznie uplasował się na 18 miejscu.

Największą niespodzianką in plus wydaje się być awans do półfinału Roberta Sobczyka i, w mniejszym stopniu, Krzysztofa Kusowskiego. Ten ostatni podobny sukces zanotował już przed rokiem a teraz wypełnił ponadto normę na III kategorię.

Sporym zaskoczeniem jest odpadnięcie Stanisława Raczka, który w zeszłym roku pewnie uplasował się na podium.

Oto zawodnicy, którzy awansowali do półfinału:

1. Barbara Wentowska (Jantar Gdańsk) - 14 pkt, 2. Bogdan Marszałek (Hetman Lublin) - 13 pkt, 3. Antoni Lewek (Cross Opole) - 12 pkt, 4. Janusz Żydek (Kielce) - 12 pkt, 5. Krzysztof Kusowski (Jantar Gdańsk) - 12 pkt, 6. Robert Sobczyk (Jutrzenka Częstochowa) - 12 pkt.

 


Zawodnikami rezerwowymi są: 7. Władysław Hudziec (Kielce) - 11 pkt, 8. Zygmunt Brzeszcz (Nadzieja Kraków) - 11 pkt, 9. Stanisław Raczek (Beskidek Żywiec) - 10 pkt, 10. Henryk Zapaśnik (Atut Nysa) - 10 pkt.

Zawody w Lądku-Zdroju sędziował Jan Kotek.

12_1.jpg

W tym roku w Firleju w derbach Hetmana Bogdan Marszałek grał z Haliną Jasińską.

L.S.




12.11.2016

WYNIKI  POPRAWIONE  !

Z radością informuję, że wczoraj, czyli 11 listopada, na stronie PZWarc., w zakładce "Rejestr" ukazały się wreszcie prawidłowe wyniki krynickiego półfinału.

W związku z poprawkami skorygowane zostały również rankingi niektórych zawodników. Michał Czarski ma obecnie ranking 2143 (zamiast 2129) a Krzysztof Furtak 2116 (zamiast 2124).

L.S.


04.11.2016

DZIWNE  WYNIKI  KRYNICKIEGO  PÓŁFINAŁU


W kwietniu br. w Krynicy-Zdroju odbył się półfinałowy turniej IMP Niewidomych i Słabowidzących w warcabach stupolowych.

Jego wyniki są powszechnie znane. Na ich podstawie wyłonieni zostali finaliści tegorocznych MP NiS. Finał odbył się w maju w Wągrowcu.

Jakież było moje zdziwienie, gdy pewnego październikowego dnia zajrzałem na stronę PZWarc i w zakładce "rejestr" znalazłem oficjalne, czyli zatwierdzone przez Komisję Techniczną PZWarc. wyniki krynickiego półfinału (turniej zarejestrowany pod nr CRID 4199). Okazało się, że wyniki te całkowicie różnią się od rzeczywistych.

Zupełnie inna jest kolejność zawodników a także ich punktacja.

Na podstawie zatwierdzonych wyników zostały też oczywiście obliczone rankingi. Kilku zawodników zyskało, kilku straciło po parę punktów. Inny powinien też być skład finału!

Rozmawiałem w tej sprawie telefonicznie z sędzią turnieju Leszkiem Łysakowskim. Też był zaskoczony.

Do dzisiaj wyniki na stronie PZWarc. nie zostały poprawione. W tej sytuacji trudno przypuszczać, by "wyprostowane" zostały też rankingi.

Skąd wzięły się różnice?

Jak ustaliłem osobiście, wynikły one z błędnego wpisania (przez kogo?) wyników sześciu partii z ostatniej, dziewiątej rundy.

Oto wyniki dziewiątej rundy widniejące w pliku zatwierdzonym przez Komisję Techniczną PZWarc. W nawiasie podałem wyniki prawidłowe, znajdujące się na stronie Chessarbiter:

IGNATOWSKI - FURTAK 1:1 (2:0)

MORGIEWICZ - FIEDORUK 1:1 (0:2)

PODCZASIK - CZARSKI 2:0 (0:2)

ŁUC - PAWŁOWSKI 0:2 (2:0)

KASPERCZYK - BISKUPSKI 1:1 (2:0)

MALINOWSKI - KUSOWSKI 1:1 (2:0).


A może się mylę? Może w Krynicy było zupełnie inaczej, chociaż Michał uparcie twierdzi, że z Podczasikiem wygrał a Krzysztof wręcz zaprezentował mi swoją partię z Ignatowskim, w której wpadł na kombinację i musiał uznać wyższość przeciwnika.


Wydawać by się mogło, że pliki turniejowe zgromadzone na stronie PZWarc. to prawdziwa skarbnica wiedzy , cenne źródło informacji, dokumentujące historię warcabów w Polsce.

Powyższy przykład pokazuje jednak, że nie do końca tak jest, a historię też można (świadomie lub nie) "poprawiać".


Leszek Stefanek


31.10.2016

XII OTWARTE MISTRZOSTWA POWIATU KRAŚNICKIEGO


W sobotę, 29 października 2016 roku, w Zespole Szkół w Wilkołazie rozegrano XII Otwarte Mistrzostwa Powiatu Kraśnickiego w Warcabach 100-polowych.


Zawody otworzył uroczyście w imieniu starosty kraśnickiego Andrzeja Maja członek Zarządu Powiatu i jednocześnie dyrektor Zespołu Szkół w Wilkołazie Jan Kozioł.


Organizatorami imprezy byli: Urząd Gminy w Wilkołazie, Zespół Szkół w Wilkołazie, Starostwo Powiatowe w Kraśniku i Klub Sportowy "Unia" Wilkołaz.


Na liście zwycięzców mistrzostw figurowały dotychczas tylko dwa nazwiska. Osiem razy wygrał Józef Bajdak a trzykrotnie triumfował Andrzej Sosnowski.

Ci dwaj zawodnicy należeli też do faworytów dwunastej edycji mistrzostw.

Grono warcabistów, którzy mogliby im zagrozić było tym razem dosyć szczupłe. W dodatku zaliczani do pretendentów do podium Michał Czarski i Paweł Malarczyk stracili punkty już w pierwszej rundzie. Michał przegrał nieoczekiwanie z czyniącym systematyczne postępy Mariuszem Hunkiem a Paweł tylko zremisował ze swym imiennikiem Pelcem. Jedynie Anna Grodecka, debiutująca w mistrzostwach, początkowo dotrzymywała kroku faworytom.

Już w trzeciej rundzie doszło do kluczowego dla losów turnieju pojedynku Bajdak - Sosnowski.

Wygrał ten pierwszy i znacznie przybliżył się do końcowego sukcesu. Grodecka, mimo wygranej pozycji, straciła punkt w partii z Malarczykiem i w kolejnej rundzie trafiła na Bajdaka. Tym razem szczęście było po jej stronie i zdołała uratować przegraną partię. Remis nie zaszkodził wszak zawodnikowi Hetmana, który utrzymał samodzielne prowadzenie. W dwóch kolejnych partiach pokonał Malarczyka oraz Mieczysława Faca i zwiększył przewagę nad grupą pościgową do dwóch punktów. W ostatniej rundzie wystarczał mu remis z walczącym o przysłowiową pietruszkę Czarskim.

Za plecami lidera ciekawą walkę o dwa pozostałe miejsca na podium stoczyli Grodecka , Sosnowski i Malarczyk.

Przed ostatnimi pojedynkami prowadził Bajdak (11 pkt) przed Sosnowskim i Grodecką (po 9) oraz Malarczykiem (8). Czarski i Fac uzbierali po 7 pkt i już nie mieli szans na podium.

W ostatniej rundzie Bajdak, zgodnie z oczekiwaniami, podzielił się punktami z Czarskim, Grodecka bez problemu uporała się z Facem a turniej kończyła partia Sosnowski - Malarczyk. Wygrana dałaby Pawłowi trzecie miejsce. Sosnowski, by zająć drugą lokatę, musiał wygrać i liczyć na korzystne wartościowanie. Malarczyk był bardzo bliski remisu, ale kilka niedokładności w końcówce (przy silnym niedoczasie) sprawiło, że ostatecznie musiał złożyć broń. Sosnowski, jak się okazało, jednym punkcikiem solkoffa wyprzedził Grodecką i zajął drugą lokatę w turnieju.

Mistrzem powiatu kraśnickiego został po raz siódmy mieszkaniec Wilkołaza Paweł Malarczyk. Srebro przypadło w udziale Pawłowi Pelcowi a brąz Mieczysławowi Facowi.

Wśród kobiet najlepsza była oczywiście Anna Grodecka.

Druga w tej klasyfikacji - Hanna Maćkowiak przybyła do Wilkołaza aż z Włocławka (290 km w linii prostej!).

Najmłodszym uczestnikiem mistrzostw był Paweł Pelc (17 lat) a najstarszym Jan Samolej (86 lat).

Zwycięzca turnieju Józef Bajdak jest jedynym zawodnikiem, który startował we wszystkich dwunastu edycjach imprezy. Jedenaście startów ma na koncie Jan Samolej a dziesięć Michał Czarski.

W sobotę w Wilkołazie wśród 16 zawodników wystąpiło 5 warcabistów Hetmana Lublin.

Nasi kontrolowali tabelę z obu stron (od góry i od dołu).

Oto wyniki mistrzostw:

1. Józef Bajdak (Hetman Lublin) - 12 pkt, 2. Andrzej Sosnowski (Krasnystaw) - 11, 3. Anna Grodecka (Diagram Mińsk Mazowiecki) - 11, 4. Paweł Malarczyk (Hetman Lublin) - 8, 5. Mariusz Hunek (Lublin) - 8, 6. Michał Czarski (Hetman Lublin) - 8, 7. Paweł Pelc (Wilkołaz) - 8, 8. Mieczysław Fac (Pułankowice) - 7, 9. Jan Samolej (Zalesie) - 7 , 10. Jan Dudziak (Opole Lubelskie) - 6, 11. Krzysztof Ciempiel (Ostrów-Kolonia) - 6, 12. Hanna Maćkowiak (Pionek Włocławek) - 6, 13. Janusz Romanowski (Pionek Włocławek) - 5 , 14. Hubert Samolej (Wilkołaz) - 5 , 15. Ryszard Budniak (Hetman Lublin) - 4 , 16. Paweł Wojciechowski (Hetman Lublin) - 0.

Zawody sędziował Leszek Stefanek.

11.jpg

W pierwszej rundzie w derbach Hetmana Józef Bajdak pokonał Ryszarda Budniaka.

10.jpg

Czołowa piątka turnieju. Od lewej: Bajdak, Sosnowski, Grodecka, Malarczyk i Hunek.

12.jpg

Najlepsi warcabiści powiatu kraśnickiego. Od lewej: Pelc (II), Malarczyk (I) i Fac (III).

L.S.



20.10.2016

KOBIETY Z NYSY NAJLEPSZE W KRAJU


W Lądku-Zdroju równolegle z I Mistrzostwami Polski Niewidomych odbyły się Drużynowe MP Kobiet NiS w Warcabach 100-polowych. Była to już piąta edycja mistrzostw.

Zgodnie z przewidywaniami tytuł wywalczyła drużyna Atutu Nysa w składzie: Irena Ostrowska, Władysław Jakubaszek i Barbara Gołębiowska - Fryga.

Team w identycznym składzie triumfował też w DMP w 2014 roku (wówczas jako Cross Opole).

Dla Ireny Ostrowskiej to już czwarty tytuł DMP Kobiet NiS (na 4 starty!).

Srebrny medal zdobyła ekipa Podkarpacia Przemyśl a brązowy Jaćwing Suwałki.

Dopiero siódme miejsce zajęła broniąca tytułu Victoria Białystok.

Po raz kolejny w gronie startujących drużyn zabrakło warcabistek Hetmana Lublin.

Nasze "gwiazdy" (Flak, Wójcik) od lat nie wykazują zainteresowania udziałem w tej imprezie a Halina Jasińska (przebywająca zresztą w Lądku jako przewodniczka Ryszarda Jędrzejewskiego) nie była w stanie sama stworzyć drużyny...


Oto końcowe wyniki V DMP Kobiet NiS:

1. Atut Nysa - 11(29), 2. Podkarpacie Przemyśl - 10 (26), 3. Jaćwing Suwałki - 10 (26), 4. Syrenka Warszawa - 9 (27), 5. Sudety Kłodzko - 5 (19), 6. Łuczniczka Bydgoszcz - 5 (17), 7. Victoria Białystok - 4 (18), 8. Cross Opole - 2 (6).


Zawody sędziował Jan Kotek z Lublińca.

L.S.



20.10.2016

RYSZARD JĘDRZEJEWSKI TUŻ ZA PODIUM


W dniach 14-20 października 2016 roku w Lądku-Zdroju odbyły się I Mistrzostwa Polski Osób Niewidomych w Warcabach 100-polowych.

Podobnie, jak kobiety, również osoby całkowicie niewidome mają już swoje mistrzostwa niezależnie od MP NiS rozgrywanych w formule open.

Istniały obawy związane z frekwencją, jak się okazało, zupełnie nieuzasadnione.

Wystartowało aż 12 osób a mogło ich być jeszcze więcej, gdyby nie zabrakło, z różnych przyczyn, kilku zawodników od lat zaliczanych do czołówki niewidomych warcabistów (Jerzy Dzióbek, Zygfryd Loroch, Zygmunt Myszka).

W Lądku zagrali też dwaj nasi reprezentanci - Ryszard Jędrzejewski i Ryszard Budniak. Liczyliśmy na ich lokaty w ścisłej czołówce. Z postawionego zadania wywiązał się tylko ten pierwszy.

Jędrzejewski wygrał cztery partie a trzy przegrał (wszystkie z późniejszymi medalistami). Osiem punktów pozwoliło mu zająć wysokie 4 miejsce, co należy uznać za sukces.

Słabiej niż oczekiwano wypadł Budniak, który zgromadził tylko 6 pkt w 7 partiach ( dwa zwycięstwa, dwa remisy i trzy porażki).

Do złota typowani byli Dominik Kasperczyk (Atut Nysa) i Wojciech Woźniak (Jutrzenka Częstochowa). Nieco niespodziewanie dołączył do nich Jan Hetnar (Podkarpacie Przemyśl) i ta trójka rozstrzygnęła między sobą sprawę podziału medali.

Grano systemem szwajcarskim na dystansie 7 rund. Tempo gry wynosiło 120 minut.

Już w drugiej rundzie Kasperczyk stracił punkt w partii z Hetnarem a w trzeciej doszło do pojedynku głównych faworytów: Kasperczyk - Woźniak. Partia ta w praktyce zadecydowała o tytule mistrza Polski. Zwycięsko wyszedł z niej Woźniak i znalazł się w komfortowej sytuacji przed końcową fazą turnieju. W kolejnej rundzie zawodnik z Częstochowy trafił na ostatnią w tym turnieju poważną przeszkodę - Jana Hetnara. Partia zakończyła się remisem i w ten sposób, na trzy rundy przed końcem poznaliśmy praktycznie skład podium. Czołowa trójka nie straciła już żadnych punktów i ze sporą przewagą nad konkurentami zameldowała się na mecie.


Oto wyniki I MP Niewidomych:

1. Wojciech Woźniak (Jutrzenka Częstochowa) - 13 pkt, 2. Jan Hetnar (Podkarpacie Przemyśl) - 12, 3. Dominik Kasperczyk (Atut Nysa) - 11, 4. Ryszard Jędrzejewski (Hetman Lublin) - 8, 5. Stanisław Mastek (Atut Nysa) - 6, 6. Urszula Lauferska (Tęcza Poznań) - 6, 7. Edward Skiera (Łuczniczka Bydgoszcz) - 6, 8. Franciszek Herman (Łuczniczka Bydgoszcz) - 6, 9. Ryszard Budniak (Hetman Lublin) - 6, 10. Henryka Szałecka (Jutrzenka Częstochowa) - 6, 11. Wiktoria Giec (Kaszub Wejherowo) - 4, 12. Tadeusz Pietraszewski (Tęcza Poznań) - 0.


Mistrzostwa sędziował Jerzy Gorczyński z Nysy.


L.S.

10.10.2016

 

SREBRO WYŁOWIONE Z BAŁTYKU


Drużyna warcabowa Hetmana Lublin wywalczyła tytuł Drużynowego Wicemistrza Polski podczas rozegranych w dniach 2-10 października 2016 roku w Ośrodku Wczasowym Lazur Bis w Rowach koło Ustki XVII DMP Niewidomych i Słabowidzących w Warcabach 100-polowych.


Złoty medal przypadł w udziale, zgodnie z przewidywaniami, ekipie Victorii Białystok, dysponującej zdecydowanie najsilniejszym składem spośród wszystkich uczestniczących drużyn.

Dream team z Podlasia pokonywał kolejnych rywali z zadziwiającą łatwością, zdobywając komplet meczowych punktów. Miało to miejsce po raz pierwszy w historii imprezy. Żaden z zawodników Victorii nie przegrał ani jednej partii w turnieju, co też dotychczas się nie zdarzyło.


Pozostałe zespoły były mniej lub bardziej osłabione i nie mogły zagrozić faworytom. Aż siedem drużyn było w stanie, według mojej oceny, powalczyć o dwa niższe stopnie podium. W tym gronie był też, oczywiście, Hetman, rozstawiony z numerem 4.

W pierwszej fazie turnieju teoretycznie lepsza szóstka zespołów rywalizowała ze słabszą.

Lubelski zespół wystartował znakomicie, odnosząc komplet sześciu zwycięstw. W pokonanym polu pozostawiliśmy kolejno Opole, Suwałki, Gdańsk, Poznań, Kłodzko i Warszawę. Inne drużyny (oprócz Białegostoku) potraciły meczowe punkty (Bydgoszcz - dwa, Nysa i Olsztyn - po trzy) i Hetman wypracował sobie solidną zaliczkę przed decydującymi o medalach pojedynkami.

Pozycję wicelidera (mimo, iż zdobyta na starcie przewaga punktowa topniała z rundy na rundę) zdołaliśmy utrzymać do końca zawodów. Po remisach z Przemyślem i Nysą oraz spodziewanej porażce z Białymstokiem kluczowy dla losów srebrnego medalu okazał się mecz z Olsztynem w przedostatniej rundzie mistrzostw. Przeciwnicy po porażce z Bydgoszczą nie mieli już szans na medal, ale to zawsze trudny do pokonania rywal. Drużyna Hetmana przystąpiła do tego pojedynku mocno zmotywowana i odniosła przekonywające zwycięstwo w stosunku 6:2.

W ostatnim meczu z Bydgoszczą do pełni szczęścia, czyli srebra, potrzebowaliśmy remisu. Łuczniczkę też taki wynik zadowalał, przybliżając ją do brązu. Zgodnie z oczekiwaniami starcie zakończyło się satysfakcjonującym oba teamy rezultatem 4:4.

Tym samym warcabiści Hetmana Lublin zdobyli dziesiąty w ogóle a czwarty srebrnego koloru medal Drużynowych MP NiS (aktualny bilans wynosi 3-4-3). Łuczniczka musiała jeszcze czekać na wynik meczu Białystok - Nysa. W przypadku porażki lidera na podium mogła jeszcze wskoczyć Nysa. Sensacji nie było. Białystok wygrał 6:2 i zapewnił Bydgoszczy pierwszy w historii medal DMP.

O utrzymanie w lidze walczyły 4 zespoły. Najwcześniej z nich ligowy byt zapewniło sobie Kłodzko ( wystąpiło bez mistrza Polski Stanisława Jędrzyckiego, ale z uczestnikiem Pucharu Świata oraz ME Weteranów Edwardem Twardym).

Pozostałe trzy zespoły - Warszawa, Poznań i mocno osłabione kadrowo w ostatnim czasie Opole walczyły do końca. Ostatecznie cel - utrzymanie w lidze - osiągnęła ekipa ze stolicy.

Opole i Poznań żegnają się z ekstraklasą co najmniej na rok. Ich miejsce w 2017 roku zajmą ubiegłoroczni spadkowicze - Kielce i Słupsk.


Drużyna Hetmana Lublin wystąpiła w Rowach w składzie: Michał Czarski, Krzysztof Furtak, Leszek Stefanek oraz, na kobiecej desce, debiutująca w drużynówce Halina Jasińska.


Cała nasza czwórka nie zawiodła. Wszyscy zagrali na swoim poziomie i przyczynili się walnie do końcowego sukcesu.

Oto wyniki indywidualne srebrnych medalistów:


Halina JASIŃSKA - 8 pkt ( 1 zwycięstwo, 6 remisów, 4 porażki)

Michał CZARSKI - 15 pkt ( 5 zwycięstw, 5 remisów, 1 porażka)

Krzysztof FURTAK - 14 pkt (5 zwycięstw, 4 remisy, 2 porażki)

Leszek STEFANEK - 19 pkt (8 zwycięstw, 3 remisy, 0 porażek).

Końcowa tabela XVII DMP NiS , Rowy 2016

 Miejsce  Drużyna  PKT  Małe pkt
 Zwycięstwa
 1  VICTORIA Białystok
 22  75  11
 2  HETMAN Lublin
 17  56  7
 3  ŁUCZNICZKA Bydgoszcz
 16  52  6
 4  ATUT Nysa
 14  51  5
 5  JANTAR Gdańsk
 13  49  5
 6  JAĆWING Suwałki
 11  44  2
 7  WARMIA I MAZURY Olsztyn
 11  43  3
 8  PODKARPACIE Przemyśl
 10  44  3
 9  SUDETY Kłodzko
   9  39  2
 10  SYRENKA Warszawa
   4  27  1
 11  TĘCZA Poznań
   3  26  1
 12  CROSS Opole
   2  22  0

 Mistrzostwa sędziował Leszek Łysakowski w asyście Anny Chylewskiej - Sroki (byłej mistrzyni Polski kobiet).

2_8.jpg

Srebrna drużyna Hetmana Lublin.

Wyniki szczegółowe

L.S.


27.09.2016

BRĄZ  JÓZEFA  BAJDAKA  W  KORBACH

bajd.jpg

W niemieckim Korbach rozegrane zostały XV Mistrzostwa Europy Weteranów w warcabach stupolowych. Piękny sukces odniósł  Józef Bajdak, który zdobył brązowy medal w turnieju gry błyskawicznej w kategorii powyżej 60 lat. W tej konkurencji zawodnik Hetmana Lublin był jedynym reprezentantem Polski.

W gronie 14 zawodników Bajdak zajął 3 miejsce, dając wyprzedzić się jedynie dwóm Holendrom.

W 9 partiach zgromadził 12 pkt, wygrywając cztery ostatnie pojedynki (!), w tym z tak doświadczonymi zawodnikami, jak Janis Lelis (Łotwa) czy Henk Grotenhuis (Holandia). Turniej blitza odbył się 20 września 2016 tuż przed rozpoczęciem turnieju głównego. Dzień wcześniej odbył się turniej gry szybkiej (rapid). Oprócz Bajdaka zagrali w nim dwaj inni reprezentanci Polski - Leszek Stefanek (Hetman Lublin) i Edward Twardy (Sudety Kłodzko). Tu nie odnieśliśmy tak spektakularnych sukcesów. Bajdak był 23, Stefanek 24 (obaj po 9 pkt) a Twardy 38 (6 pkt). Startowało 42 zawodników.

Najważniejszy był oczywiście turniej główny. Zanotowano rekordową liczbę uczestników. Wystartowało  70 zawodniczek i zawodników z 13 krajów. Najliczniejszą ekipę wystawili Holendrzy - aż 29 osób.

Również Polacy, liczniej niż zwykle zaznaczyli swą obecność. Oprócz Bajdaka, który zaliczył czwarty start w tej imprezie, nasz kraj reprezentowało sześć osób z kadry Stowarzyszenia CROSS. Udział w tak prestiżowych zawodach to dla naszych zawodników bardzo cenne doświadczenie. Start crossowców nie ograniczył się tylko do pobierania surowych lekcji od wymagających nauczycieli. Nasi warcabiści potrafili też urywać cenne punkty znacznie wyżej notowanym rywalom. Ewa Wieczorek była nawet po pięciu rundach liderką wśród kobiet. Solidny początek miał Mikołaj Fiedoruk (6 pkt po 6 rundach). Pozostali też starali się, jak mogli. Józef Tołwiński zanotował tylko dwie porażki, ale jako jedyny z Polaków (oprócz Ewy) nie zaznał radości zwycięstwa w turnieju. Więcej szczęścia miał Zenon Sitarz, który w tym miesiącu zmusił do kapitulacji już trzeciego Holendra (poprzednio dwóch pokonał w Pucharze Świata). Wynik z Karpacza powtórzył Edward Twardy. Edek, odwrotnie niż Ewa, punktował w drugiej części turnieju. Wcześniej długo był jego czerwoną latarnią. Niezły start miał Leszek Stefanek. Po dwóch remisach z mocnymi rywalami przyszła jednak zadyszka. Porażka w trzeciej rundzie z dawnym konkurentem Janem Ziółtkowskim (głównym organizatorem mistrzostw) była pierwszą od 14 lat przegraną Stefanka w debiucie. Po niej nastąpiła kolejna nieoczekiwana strata punktów z niżej notowanym przeciwnikiem z Holandii. Na szczęście zawodnik Hetmana zdołał pod koniec turnieju zniwelować poniesione straty i osiągnąć wynik 50%. Takim samym może pochwalić się jego klubowy kolega Józef Bajdak, który wyprzedził Stefanka o przysłowiowy włos i ponownie okazał się najlepszym Polakiem w turnieju. Trzeba podkreślić, że Bajdak po raz kolejny startował w mistrzostwach na własny (wcale niemały) koszt. Ze świecą szukać takich pasjonatów...

W Korbach miała wystartować również zawodniczka Hetmana Barbara Wójcik, aktualna mistrzyni Polski i Europy kobiet słabowidzących. Występ w ME okazał się jednak niemożliwy z powodu ... nieudzielenia zawodniczce urlopu na czas turnieju przez pracodawcę, którym jest .... Spółdzielnia Niewidomych w Lublinie. Ten fakt pozostawiam bez komentarza....

Oto lokaty, jakie zajęli w XV ME Weteranów  reprezentanci Polski:

39. Józef Bajdak - 9 pkt - 14 miejsce w kategorii 60+

41. Leszek Stefanek - 9 pkt - 13 miejsce w kategorii 50+

55. Józef Tołwiński - 7 pkt - 24 miejsce w kategorii 60+

56. Zenon Sitarz - 7 pkt - 25 miejsce w kategorii 60+

57. Mikołaj Fiedoruk - 7 pkt - 16 miejsce w kategorii 50+

66. Edward Twardy - 6 pkt - 18 miejsce w kategorii 50+

67. Ewa Wieczorek - 5 pkt - 7 miejsce w kategorii kobiet

Kierownikiem polskiej ekipy był Wacław Morgiewicz.

Mistrzostwa sędziował polski arbiter Leszek Łysakowski.

2_7.jpg

Reprezentacja Stowarzyszenia Cross na ME Weteranów w Korbach

Turniej główny

Turniej gry szybkiej (rapid)

Turniej gry błyskawicznej (blitz)

L.S.


15.09.2016

HISTORYCZNE CHWILE W KARPACZU


W pierwszej dekadzie września odbyły się w Karpaczu dwa wydarzenia warcabowe najwyższej rangi. Pierwsze to mecz o Mistrzostwo Świata Kobiet, w którym reprezentantka Polski Natalia Sadowska zmierzyła się z pochodzącą z Białorusi Holenderką Olgą Kamyszlejewą.

Drugie wydarzenie - odbywające się równolegle (na tej samej sali gry) - to Turniej Polish Open . Zawody zaliczane do Pucharu Świata zgromadziły na starcie prawie całą światową czołówkę warcabistek i warcabistów (oczywiście pełnosprawnych).

Reprezentując kadrę Stowarzyszenia Cross miałem zaszczyt uczestniczyć w obu wydarzeniach (w turnieju jako uczestnik, w meczu jako obserwator).

Wraz z kolegami z kadry Cross (Zenonem Sitarzem, Ryszardem Suderem i Edwardem Twardym) byłem świadkiem historycznych dla polskich warcabów chwil.

Polska zawodniczka Natalia Sadowska rozgromiła swoją przeciwniczkę 56:28 i na dwa dni przed planowanym zakończeniem meczu zapewniła sobie tytuł Mistrzyni Świata Kobiet, odnosząc największy sukces w całej ponad 40-letniej historii warcabów 100-polowych w naszym kraju.

Byłem jedną z pierwszych osób, która uzyskała autograf od świeżo upieczonej mistrzyni świata. Miało to miejsce kilkanaście minut po zakończeniu decydującej partii.

Autografów zebrałem w Karpaczu więcej, albowiem pod Śnieżką doszło w tym roku do prawdziwego zlotu warcabowych gwiazd. W gronie 104 uczestników znalazło się aż 14 arcymistrzów międzynarodowych, w tym 5 zawodników z czołowej dziesiątki światowego rankingu. Zagrali czterej najlepsi zawodnicy ostatnich MŚ z 2015 roku, na czele z Aleksandrem Georgiewem (Rosja) - aktualnym mistrzem świata.

W tak doborowym towarzystwie trudno było liczyć na jakieś spektakularne sukcesy. Najlepszy z Polaków, Mariusz Ślęzak, mimo kilku cennych skalpów w pojedynczych partiach, uplasował się ostatecznie na 18 pozycji (11 pkt w 9 partiach). Aktualny mistrz Polski Damian Jakubik był zaledwie 65 (8 pkt). Dopiero 28 lokatę zajął ex mistrz świata Guntis Valneris (Łotwa) - ostatecznie zwycięzca tegorocznej edycji Pucharu Świata.

Stawka zawodników walczących o najwyższe laury była bardzo wyrównana. Aż siedmiu czołowych zawodników uzyskało po 13 pkt i o końcowej klasyfikacji musiała zadecydować punktacja pomocnicza.

Zawody w Karpaczu wygrał Aleksander Getmanski (Rosja) przed Holendrem Martijnem Van Ijzendoornem i Ukraińcem Jurijem Anikiejewem.

Czwarty był ubiegłoroczny zwycięzca Artiom Iwanow (Ukraina) a piąty Aleksander Georgiew.

Wśród kobiet (pod nieobecność mającej ważniejsze sprawy do załatwienia Natalii Sadowskiej) najlepsze okazały się siostry Fedorowicz z Białorusi. Wygrała Olga przed Darią. Trzecia była Aygul Idrisowa z Rosji. Cały cykl Pucharu Świata w klasyfikacji kobiet padł łupem - jakże by inaczej - Natalii Sadowskiej.

Zawodnicy kadry Cross debiutowali w zawodach Pucharu Świata i oczywiście zapłacili frycowe. Ich rankingi a także umiejętności znacznie odbiegają od warcabistów światowej, czy nawet krajowej czołówki. Miejmy nadzieję, że ich udział w tak prestiżowej imprezie i konfrontacja z graczami z najwyższej półki zaprocentuje już w niedalekiej przyszłości

Oto lokaty, jakie zajęli w Karpaczu warcabiści słabowidzący (w nawiasie przy nazwisku numer startowy: 76. Ryszard SUDER (93) - 8 pkt, 80. Leszek STEFANEK (73) - 7 pkt,

86. Zenon SITARZ (98) - 7 pkt, 97. Edward TWARDY (89) - 6 pkt.


Więcej informacji o turnieju w Karpaczu na stronie : polishopen.warcaby.pl

Więcej informacji o meczu Natalii Sadowskiej na stronie: mecz2016.warcaby.pl


Leszek Stefanek

22.07.2016

PUCHAR PODKARPACIA


W Myczkowcach, w dniach 15-22 lipca 2016 roku, rozegrane zostały turnieje - męski i kobiecy - o Puchar Podkarpacia Niewidomych i Słabowidzących w warcabach stupolowych.

W turnieju męskim triumfował Antoni Ignatowski (Jaćwing Suwałki), który w 9 partiach zgromadził 15 pkt. Zawodnik Jaćwinga Suwałki wyprzedził faworyta Zenona Sitarza z Podkarpacia Przemyśl (14 pkt) oraz Tadeusza Lacha (Atut Nysa - 12 pkt).

Na 15 miejscu w stawce 22 warcabistów uplasował się reprezentant Hetmana Lublin Ryszard Jędrzejewski ( 8 pkt - 3 zwycięstwa, 2 remisy i 4 porażki).

Lepiej spisała się jego koleżanka klubowa Halina Jasińska. W turnieju kobiecym, z udziałem 18 zawodniczek, wywalczyła ona siódmą lokatę z dorobkiem 10 pkt (4 zwycięstwa, 2 remisy i 3 porażki).

Wśród kobiet najlepsza okazała się Władysława Jakubaszek (Atut Nysa - 16 pkt). Tuż za nią z 15 punktami uplasowały się Petronela Dapkiewicz (Jaćwing Suwałki) i Barbara Gołębiowska-Fryga (Atut Nysa). Czołowa trójka uzyskała aż 5 pkt przewagi nad następnymi warcabistkami.

L.S.


03.07.2016

AKTUALNE  RANKINGI  ZAWODNIKÓW  HETMANA  LUBLIN

Opublikowana została lista rankingowa PZWarc. obowiązująca w III kwartale 2016 roku.

Oto miejsca warcabistów naszego klubu na liście rankingowej A:

 Miejsce  Zawodnik  Tytuł/kategoria  Ranking Ilość partii
 12. STEFANEK Leszek
 M  2317  453
 76. BAJDAK Józef
 K+  2160  235
 86. WÓJCIK Barbara
 I+  2141  163
 97. CZARSKI Michał
 I  2129  353
 102. FURTAK Krzysztof
 II+  2124  331
 117. FLAK Iwona
 I  2105  228
 258. KOZYRA Mariusz
 IV  1947    32
 284. WÓJCIK Edward
 IV  1920    64
 330 JASIŃSKA Halina
 II  1864  145
 342.
JĘDRZEJEWSKI Ryszard
 IV  1851    91
 344. BUDNIAK Ryszard
 IV  1849    61

Na liście A sklasyfikowano 392 osoby.

Pięć osób z naszego klubu znajduje się na liście rankingowej B. Są to: Henryk Gadzała, Bogdan Marszałek, Paweł Budniak, Joanna Lisek i Anna Bryda.

Trzech zawodników Hetmana figuruje na liście C (nieaktywnych) - Paweł Malarczyk, Konrad Bieżyca i Andrzej Barzycki.

L.S.


08.06.2016

OGÓLNOPOLSKI  TURNIEJ  W  POBIEROWIE

Dzisiaj zakończył się w Pobierowie Ogólnopolski Turniej w Warcabach Stupolowych dla osób niewidomych i słabowidzących.

W stawce 44 uczestników znalazło się też troje reprezentantów Hetmana Lublin.

Najlepiej z nich spisał się Bogdan Marszałek, który zajął 13 lokatę, gromadząc w 9 partiach 10 pkt. Przy okazji wypełnił też normę na III kategorię warcabową.

Na 22 miejscu ukończyła zawody Halina Jasińska (9 pkt) a 35 był Ryszard Jędrzejewski (7 pkt).

Turniej wygrał faworyt Jan Sekuła (Atut Nysa) - 15 pkt.

Za nim, z dorobkiem 13 pkt, finiszowali kolejno: Ryszard Biegasik, Edward Podczasik i Ewa Wieczorek. Po 12 pkt zdobyli: Mikołaj Fiedoruk, Ryszard Pawłowski i Krzysztof Pichlak.

Grano 9 rund z tempem 90 minut. Sędziował Marcin Sobiegraj.

L.S.


08.06.2016

KROSNO  OPEN

W sobotę, 4 czerwca 2016 roku w Krośnie rozegrany został, w ramach Festiwalu Gier Umysłowych, III Turniej w Warcabach Stupolowych KROSNO OPEN.

Grano 8 rund z tempem 20 minut na zawodnika.

W zawodach wystartowało 39 osób, głównie z województwa podkarpackiego. Zwyciężył Piotr Paluch (Podkarpacie Przemyśl), który zgromadził 14 pkt. Kolejne miejsca, z dorobkiem 12 pkt zajęli: Klaudia Zaborniak, Jakub Gazda i Wiktor Nesterak (wszyscy Unia Horyniec-Zdrój).

Piątą lokatę wywalczył zawodnik Hetmana Lublin Józef Bajdak. Nasz reprezentant wygrał pięć pojedynków, jeden zremisował (z Gazdą) oraz dwa przegrał (z Nesterakiem i Paluchem).

L.S.


28.05.2016

ZŁOTO I SREBRO W WĄGROWCU !


Barbara WÓJCIK została mistrzynią Polski a Leszek STEFANEK wicemistrzem Polski podczas rozegranych w dniach 17-27 maja 2016 roku w Ośrodku Rehabilitacyjno - Wypoczynkowym "Wielspin" w Wągrowcu Jubileuszowych XX Mistrzostw Polski Stowarzyszenia Cross w Warcabach Stupolowych.

Po raz pierwszy oba finały - kobiecy i męski - odbyły się w tym samym miejscu i czasie.

Do rywalizacji stanęło po 12 najlepszych w Polsce specjalistek i specjalistów gry na stupolowej warcabnicy. W tym gronie znalazło się czworo reprezentantów Hetmana Lublin. Oprócz wyżej wymienionych zagrali też Krzysztof Furtak oraz dokooptowana w ostatniej chwili wskutek rezygnacji Anny Pilipczuk, rezerwowa Halina Jasińska.


W roku ubiegłym złoty medal wywalczył Leszek Stefanek a srebrny Barbara Wójcik i podobne oczekiwania mieliśmy też obecnie (to był plan minimum).

Jak się później okazało, plan został zrealizowany a nasi faworyci zamienili się tylko kolorami medali.

TURNIEJ KOBIECY

Kandydatki do złota były dwie - obrończyni tytułu Ewa Wieczorek (Victoria Białystok) oraz aktualna mistrzyni Europy Barbara Wójcik (Hetman Lublin).

Więcej szans dawano Wieczorek, która rok temu zdeklasowała swe rywalki, osiągając nad drugą Wójcik aż 5 pkt przewagi. Tym razem dominatorki były już dwie a pierwsze skrzypce grała nasza zawodniczka.

Basia rozpoczęła od pięciu zwycięstw, rozprawiając się po kolei z Joanną Malcer, Haliną Jasińską, Barbarą Gołębiowską-Fryga, Teresą Bonik i Haliną Kasperczyk. Dopiero w szóstej rundzie zdołała urwać jej punkt Ewa Grabska. W tym czasie kroku Basi dotrzymywała jeszcze Ewa Wieczorek (jedyne oczko straciła w trzeciej rundzie z Malcer). Następne dwie rundy to kolejne zwycięstwa liderek. Basia zmusiła w nich do kapitulacji Petronelą Dapkiewicz i Marię Górzną.

Wreszcie w 9 rundzie doszło do decydującego o losach tytułu pojedynku. Nasza warcabistka po raz kolejny lepiej zniosła presję i zanotowała następne (poprzednie we wrześniu ubiegłego roku podczas ME) prestiżowe zwycięstwo nad bardziej utytułowaną rywalką. Brawo!

Teraz droga do tytułu została szeroko otwarta. W ostatnich dwóch partiach wystarczyło odnieść jedno zwycięstwo. Basia złoto zapewniła sobie już w przedostatnim pojedynku, pokonując Barbarę Kacprzak (Syrenka Warszawa). W ostatniej partii nowo kreowana mistrzyni Polski zremisowała z Ireną Wnuk (Sudety Kłodzko).


Dla Barbary Wójcik to pierwszy indywidualny tytuł mistrzyni Polski.

Warcabistka Hetmana rozegrała kolejny znakomity turniej i złoty medal wywalczyła w wielkim stylu. Aż o 43 pkt poprawiła ranking krajowy, co nie wymaga komentarza.

Ciekawą walkę o brąz stoczyły Ewa Grabska (Łuczniczka Bydgoszcz) i Joanna Malcer (Warmia i Mazury Olsztyn), Cały turniej szły "główka w główkę", by sprawę medalu rozstrzygnąć w bezpośrednim pojedynku, który odbył się w ostatniej rundzie. Remis urządzał Asię, Ewa musiała wygrać.

Partia miała wyrównany przebieg, doszło do remisowej końcówki, ale w niej więcej zimnej krwi zachowała Grabska i, nieco szczęśliwie, po raz trzeci z rzędu zameldowała się na najniższym stopniu podium.

Kolejność finału kobiecego:

1. Barbara Wójcik (20 pkt na 22 możliwe), 2. Ewa Wieczorek (19), 3. Ewa Grabska (14), 4. Joanna Malcer (12), 5. Irena Wnuk (10), 6. Petronela Dapkiewicz (10), 7. Barbara Gołębiowska - Fryga (10), 8. Maria Górzna (9), 9. Teresa Bonik (9), 10. Barbara Kacprzak (9), 11. Halina Kasperczyk (8), 12. Halina Jasińska (2).


TURNIEJ MĘSKI

Znowu w finale nie zagrał Jan Sekuła i rolę faworyta musiał przejąć Leszek Stefanek (Hetman Lublin). Do pewnego momentu wydawało się, że zdoła jej sprostać. Po czwartej rundzie został nawet samodzielnym liderem, wykorzystując potknięcia głównych rywali (m. in. porażka Józefa Tołwińskiego z Mikołajem Fiedorukiem, remisy Marka Maćkowiaka i Stanisława Jędrzyckiego z najstarszym w stawce, jedynym debiutantem w finale - Antonim Ignatowskim).

Po piątej rundzie Stefanek został doścignięty przez Jędrzyckiego. Sytuacja była korzystna dla naszego reprezentanta, gdyż najgroźniejszych teoretycznie rywali miał już za sobą. Szósta runda nie przyniosła zmian w czołówce. Stefanek wygrał z Wacławem Morgiewiczem.... koordynatorem imprezy w Wągrowcu, który grał w turnieju z pozycji rezerwowego i spisywał się znakomicie. Szybka porażka ze Stefankiem była jego jedynym (!) potknięciem w zawodach.

Przełomowa dla losów tytułu okazała się runda siódma. Nasz warcabista uległ w niej niespodziewanie, po słabej grze, Edwardowi Twardemu i mocno skomplikował sobie sytuację. Na czoło, po wygranej z Ryszardem Suderem, wysunął się Tołwiński a Stefanek spadł na 3 miejsce.

Na nieszczęście dla naszego warcabisty, od ósmej rundy serię zwycięstw rozpoczął Jędrzycki. Zaczął od bardzo szczęśliwej wygranej z Fiedorukiem (prosty błąd Mikołaja w czysto remisowej końcówce) a potem ograł kolejno Zenona Sitarza i Tołwińskiego. Ta ostatnia wygrana zapewniła mu w praktyce tytuł, gdyż wcześniej punkt Stefankowi urwał Fiedoruk.

W ostatniej rundzie Jędrzyckiemu wystarczał remis z Morgiewiczem, co też i nastąpiło.

Stefanek walczył jeszcze o srebro, ale emocji większych nie było, bo Tołwiński zremisował szybko z Sitarzem i w tej sytuacji nawet ewentualna porażka Stefanka z Suderem nic by nie zmieniła. Ostatecznie w 11 rundzie zwycięstwo odniósł tylko Twardy (z Maćkowiakiem). Pozostałe partie zakończyły się pokojowo.

Leszek Stefanek zdobył tym samym swój siódmy srebrny medal MP w jedenastym starcie w finale (2-7-2).Wypadł słabiej niż rok temu. Popełnił zbyt wiele prostych błędów (np. kuriozalna partia z Sitarzem!), by zasłużyć na coś więcej niż srebro. W dodatku solidny turniej rozegrał najbardziej doświadczony i utytułowany w stawce Jędrzycki, który w poprzednich dwóch latach nie błyszczał.

Drugi nasz reprezentant - Krzysztof Furtak - wypadł nieco poniżej swoich możliwości. Cały turniej zmagał się z przeziębieniem, co może być tylko częściowym wytłumaczeniem jego słabszej postawy. Rozpoczął od dwóch porażek (ze Stefankiem i Bernardem Olejnikiem) i długi czas zamykał tabelę. Skuteczny finisz (m. in. wygrana z Twardym) sprawił, że zdołał ostatecznie wyprzedzić Ignatowskiego.

Kolejność finału męskiego:

1. Stanisław Jędrzycki (17 pkt na 22 możliwe), 2. Leszek Stefanek (15), 3. Józef Tołwiński (14), 4. Wacław Morgiewicz (12), 5. Edward Twardy (11), 6. Mikołaj Fiedoruk (11), 7. Zenon Sitarz (10),

8. Ryszard Suder (10), 9. Marek Maćkowiak (9), 10. Bernard Olejnik (8), 11. Krzysztof Furtak (8),

12. Antoni Ignatowski (7).


Sędzią turnieju kobiecego był Leszek Łysakowski z Gniezna a męskiego - Mirosław Grabski z Grudziądza.

Turniej trwał aż dziewięć dni. Tylko dwa dni graliśmy po dwie rundy, pozostałe siedem - po jednej.

Tym bardziej dziwi, że po raz pierwszy w finale tempo gry wynosiło zaledwie 90 minut! ( poprzednio było 120 minut a raz nawet dłuższe).

Zawody przybrały tym samym charakter bardziej rekreacyjny niż sportowy, zwłaszcza, że pogoda i piękne okolice Jeziora Durowskiego, nad którym położony jest Ośrodek "Wielspin", sprzyjały wypoczynkowi.

2_6.jpg

 

Medalistki i medaliści XX IMP NiS przed Ośrodkiem "Wielspin" w Wągrowcu.

5_1.jpg

Decydujący pojedynek: Ewa Wieczorek (z prawej) - Barbara Wójcik 0:2.

L.S.



05.05.2016

BOGDAN  BAŃKOWSKI  WYGRYWA  W  FIRLEJU !

Już po raz trzynasty miłośnicy polskiej gry w długi majowy weekend zawitali do Firleja, by wziąć udział w turnieju o Puchar Ziemi Lubelskiej w Warcabach Stupolowych.

W tym roku obsada była bardzo mocna i liczna. Padł kolejny rekord frekwencji. W zawodach zagrały 93 osoby, w tym aż 20 zawodników posiadających międzynarodowy ranking. Przyjechało 15 warcabistów z Republiki Czeskiej ze zwyciężczynią ubiegłorocznej edycji Petrą Duskovą na czele.

Turniej w Firleju ma charakter integracyjny, toteż oprócz zawodników z klubów Stowarzyszenia Cross, mieliśmy zaszczyt gościć wielu silnych pełnosprawnych graczy. I to oni właśnie nadawali ton rywalizacji, wywiązując się należycie z roli faworytów turnieju. Większość z nich to reprezentanci młodzieżowej reprezentacji Polski, ale mający już na koncie liczne sukcesy w dorosłych warcabach. Numer 1 na liście startowej - Jakub Gazda - to ósmy zawodnik tegorocznych Mistrzostw Polski Open. Nie on jednak był głównym aktorem Pucharu.

Tegoroczną imprezę wygrał jego kolega z kadry młodzieżowej Bogdan Bańkowski, aktualny brązowy medalista MP Juniorów. Trzeba przyznać, że zawodnik Strugi Marki zrobił to w pięknym stylu, zapewniając sobie zwycięstwo już na rundę przed końcem 9-rundowego turnieju.

Pierwsza część zawodów nie wskazywała jednak na takie rozstrzygnięcie. Po czterech rundach z kompletem punktów prowadził samodzielnie faworyt gospodarzy Leszek Stefanek. Prowadzenie utrzymał jeszcze po kolejnej partii (remis z Gazdą), ale zrównali się z nim punktami Bańkowski i Maksym Puchała. W kolejnej rundzie doszło do kluczowego pojedynku Stefanek - Bańkowski. Nasz zawodnik po błędzie pozycyjnym w 40 posunięciu nie zdołał uratować partii i jego przeciwnik odskoczył od stawki a po następnych rundach jeszcze tylko powiększał przewagę. W ośmiu partiach Bańkowski stracił tylko jeden punkt (z Gazdą) i osiągnął aż trzypunktową przewagę przed ostatnimi pojedynkami, co w tak wyrównanym turnieju jest sztuką nie lada.

 

Sytuacja przed ostatnią rundą była bardzo ciekawa. Za plecami lidera , mając po 12 pkt, walkę o drugie miejsce stoczyli: Stefanek, Gazda, Marczuk, Jakub Stacewicz, Maksym Puchała i Łukasz Wocial. O losach podium miały rozstrzygnąć partie: Bańkowski - Stacewicz, Gazda - Ł. Wocial, Stefanek - Marczuk i Ibrjam - Puchała. Tylko pierwszy z tych pojedynków zakończył się remisem. W pozostałych triumfowali Gazda, Marczuk i Puchała. O kolejności musiała zadecydować punktacja pomocnicza.

Ostatecznie drugie miejsce w turnieju wywalczył jego trzykrotny triumfator Tomasz Marczuk

a skład podium uzupełnił Jakub Gazda.

Wśród kobiet (startowało ich aż 29) najlepsza okazała się Petra Duskova. Czeszka nie powtórzyła ubiegłorocznego sukcesu, kiedy to niespodziewanie wygrała cały turniej. Tym razem poniosła dwie porażki (z Bańkowskim i Stefankiem) i zajęła dopiero 12 miejsce w klasyfikacji generalnej. O udanym turnieju może z kolei mówić reprezentantka Hetmana Lublin Barbara Wójcik, druga w klasyfikacji kobiet a szesnasta w ogóle. Trzecią kobietą turnieju okazała się Teresa Jóśk, koleżanka klubowa zwycięzcy turnieju.

Najlepszym juniorem (do lat 19) został Bogdan Bańkowski a juniorką Czeszka Emma Lacinova.

Najstarszym uczestnikiem zawodów był Jan Samolej z Zalesia na Lubelszczyźnie (86 lat) a najmłodszym sześcioletni Bartosz Jóśk (Struga Marki).

Najlepszymi zawodnikami Stowarzyszenia Cross okazali się: Leszek Stefanek (7 miejsce), Zenon Sitarz (11), Barbara Wójcik (16), Leszek Żygowski (17), Bernard Olejnik (18), Jerzy Gorczyński (23). Ryszard Grzywacz (24), Antoni Ignatowski (25).

Grali przedstawiciele 33 klubów zrzeszonych w Polskim Związku Warcabowym, w tym 25 klubów Stowarzyszenia Cross.


Klub Hetman Lublin reprezentowało 10 osób. Oto ich miejsca i oceny (w skali 1-6):


7. Leszek Stefanek - 12 pkt (5-2-2) - początek bardzo dobry, potem dwie niepotrzebne porażki w remisowych pozycjach, szczęśliwa wygrana z Bronisławem Korejwo, udany rewanż za ubiegłoroczną porażkę z Petrą Duskovą - ocena 4

10. Józef Bajdak - 12 pkt (5-2-2) - podobnie, jak u Stefanka, dobry początek, dalej zaczęły się schody - ocena 4

16. Barbara Wójcik - 12 pkt (5-2-2) - kolejny udany występ Basia przypieczętowała zwycięstwem z Józefem Tołwińskim, wcześniej wypuściła wygraną z silnym Ryszardem Romaszewskim a z Łukaszem Wocialem nie zauważyła wygrywającej kombinacji - ocena 5

38. Michał Czarski - 9 pkt (4-1-4) - najstarsi górale nie pamiętają tak kiepskiego występu Prezesa. Zaczął obiecująco, będąc w drugiej rundzie o krok od remisu z Gazdą. Zakończył dwoma porażkami - z Romanem Lickiewiczem i Ryszardem Grzywaczem. Tak dalekie miejsce tylko częściowo można usprawiedliwić obowiązkami organizacyjnymi - ocena 2

40. Edward Wójcik - 9 pkt (4-1-4) - występ w granicach możliwości, cenne zwycięstwo z Ryszardem Szachniewiczem - ocena 4

50. Halina Jasińska - 9 pkt (3-3-3) - w normie, ale bez rewelacji - ocena 3

58. Bogdan Marszałek - 8 pkt (2-4-3) - w normie, ale bez rewelacji - ocena 3

61. Ryszard Jędrzejewski - 8 pkt (1-6-2) - król remisów, aż 6 pokojowych rozstrzygnięć w ostatnich sześciu rundach ! - ocena 3

65. Joanna Lisek - 8 pkt (2-4-3) - bez porażki w ostatnich pięciu rundach, długo trzymała się w partii z późniejszym zwycięzcą turnieju - ocena 3

74. Paweł Wojciechowski - 7 pkt (2-3-4) - duży progres, w zeszłym roku był ostatni, teraz wyprzedził 19 osób, - ocena 3


Kilku zawodników Hetmana, zgłoszonych wcześniej, nie zdecydowało się na start. A szkoda, bo była szansa, by już w tym roku pękła setka uczestników.


Oto czołowa dziesiątka XIII Pucharu Ziemi Lubelskiej:

Firlej, 29.04.-05.05.2016

1. Bogdan Bańkowski (Struga Marki) - 16 pkt, 2. Tomasz Marczuk (Sokół Wrocław) - 14, 3. Jakub Gazda (Unia Horyniec-Zdrój) - 14, 4. Maksym Puchała (Grom Złota Dama Poczesna) - 14, 5. Martin Banaszek (Struga Marki) - 13, 6. Jakub Stacewicz (Olymp Błonie) - 13, 7. Leszek Stefanek (Hetman Lublin) - 12, 8. Marcin Wocial (Diagram Mińsk Mazowiecki) - 12, 9. Łukasz Wocial (Diagram Mińsk Mazowiecki) - 12, 10. Józef Bajdak (Hetman Lublin) - 12.


Ciekawostką jest fakt, że dwaj pierwsi zawodnicy w końcowej klasyfikacji nie zagrali ze sobą w tym turnieju. Czołowa trójka nie poniosła żadnej porażki. Taka sztuka udała się jeszcze tylko Marcinowi Wocialowi.


Zawody sędziował Konrad Bieżyca a koordynatorem imprezy był Michał Czarski.

1_1.jpg

Od lewej: T. Marczuk, B. Bańkowski, J. Gazda, M. Czarski i K. Bieżyca.

2_5.jpg

 Sale Hotelu "Imperium" ledwie pomieściły grających.

Galeria zdjęć

Wyniki (results)

Dotychczasowi laureaci:

2004 - 1. Michał Czarski, 2. Krzysztof Furtak, 3. Wiesław Popiołek

2005 - 1. Józef Bajdak, 2. Michał Czarski, 3. Jerzy Dyć

2006 - 1. Michał Szczybyło, 2. Ryszard Romaszewski, 3. Leszek Stefanek

2007 - 1. Leszek Stefanek, 2. Marek Horowski, 3. Tomasz Marczuk

2008 - 1. Leszek Stefanek, 2. Magdalena Szczybyło, 3. Józef Bajdak

2009 - 1. Jiri Sysel (CZE), 2. Władysław Daliga, 3. Józef Tołwiński

2010 - 1. Tomasz Marczuk, 2. Marek Horowski, 3. Zenon Sitarz

2011 - 1. Tomasz Marczuk, 2. Andrzej Sosnowski, 3. Józef Bajdak

2012 - 1. Tomasz Marczuk, 2. Roman Lickiewicz, 3. Leszek Stefanek

2013 - 1. Józef Bajdak, 2. Ewa Wieczorek, 3. Leszek Stefanek

2014 - 1. Wiktor Czyż (BLR), 2. Martin Banaszek, 3. Wojciech Wołczak

2015 - 1. Petra Duskova (CZE), 2. Ryszard Romaszewski, 3. Józef Bajdak

2016 - 1. Bogdan Bańkowski, 2. Tomasz Marczuk, 3. Jakub Gazda

L.S.


18.04.2016

KRZYSZTOF FURTAK W FINALE !


Po sześciu długich latach oczekiwania zawodnik lubelskiego Hetmana Krzysztof Furtak ponownie wystąpi w turnieju finałowym MP Niewidomych i Słabowidzących w Warcabach Stupolowych. Awans wywalczył w zakończonym dziś półfinale XX IMP NiS w Krynicy-Zdroju, zajmując siódme miejsce. Podobna sztuka nie udała się tym razem drugiemu naszemu reprezentantowi Michałowi Czarskiemu, który uplasował się dopiero na 13 pozycji.

Obaj nasi warcabiści wystartowali bardzo dobrze, wygrywając swoje pierwsze dwa pojedynki. Trzecia runda przyniosła im porażki (Krzysztof przegrał z Jędrzyckim a Michał z Maćkowiakiem), w czwartej zremisowali ze sobą.

Kolejne dwie rundy były pomyślne dla naszych zawodników. Krzysztof zdobył w nich 4 pkt (cenne wygrane z Kuzielem i Pichlakiem) a Michał - 3 pkt (wygrana z Ignatowskim i remis z Morgiewiczem).

Po 6 rundach prowadził Jan Sekuła - 11 pkt. Na drugim miejscu plasował się Krzysztof Furtak (9 pkt) a za nimi było osiem osób z dorobkiem 8 pkt. W tym gronie znajdował się też Michał Czarski.

W końcowych trzech rundach warcabiści Hetmana zdobyli po dwa punkty.

Krzysztof zainkasował je po cennych remisach z Sekułą i Maćkowiakiem i przed ostatnią rundą był już niemal pewny awansu. W tej sytuacji nawet niespodziewana porażka z Antonim Ignatowskim nie była w stanie zepchnąć go z premiowanego miejsca. Szkoda oczywiście straconych punktów, bo zwycięstwo dałoby mu drugą lokatę w turnieju. Na osłodę pozostaje fakt, że oprócz awansu Krzysztof wypełnił wreszcie pierwszą normę na I kategorię warcabową.

Znacznie mniej pomyślnie potoczyły się końcowe rundy dla Michała Czarskiego. W pojedynkach z Twardym i Kuzielem uznał , niestety, wyższość rywali (zwłaszcza tego drugiego) i marzenia o finale musi odłożyć do następnego roku.

Czołowe lokaty w półfinale w Krynicy-Zdroju zajęli faworyci. Wygrał zdecydowanie Jan Sekuła(15 pkt), wyprzedzając Stanisława Jędrzyckiego (12 pkt) i Marka Maćkowiaka (12 pkt).

Na pozostałych miejscach premiowanych awansem uplasowali się: 4. Edward Twardy, 5. Mikołaj Fiedoruk, 6. Antoni Ignatowski (wszyscy po 12 pkt), 7. Krzysztof Furtak, 8. Ryszard Suder, 9. Ewa Wieczorek (po 11 pkt).

Na liście zawodników rezerwowych znaleźli się: 10. Zenon Sitarz, 11. Bernard Olejnik (obaj po 11 pkt), 12. Wacław Morgiewicz, 13. Michał Czarski, 14. Tomasz Kuziel, 15. Krzysztof Pichlak, 16. Wojciech Łuc (wszyscy po 10 pkt).

W tym roku finały MP Kobiet i Open rozegrane zostaną w tym samym czasie i miejscu (Wągrowiec). W tej sytuacji uprawniona do udziału w obu turniejach Ewa Wieczorek wybierze najprawdopodobniej finał kobiecy i, tym samym, zwolni miejsce dla Zenona Sitarza.

Stawkę finalistów uzupełnią medaliści z roku ubiegłego - Leszek Stefanek, Andrzej Jagieła i Józef Tołwiński.


W tym roku w krynickim półfinale startowało, podobnie jak w ubiegłym, 37 osób, reprezentujących 17 klubów Stowarzyszenia Cross.

Grano systemem szwajcarskim na dystansie 9 rund. Tempo gry wynosiło 90 minut.

Normy na I kategorię warcabową wypełnili: Furtak, Morgiewicz i Kuziel.

Największe zdobycze rankingowe osiągnęli: Twardy (+32), Furtak (+32) i Morgiewicz (+29).

Turniej sędziował Leszek Łysakowski.


Największym zaskoczeniem jest awans do finału Antoniego Ignatowskiego (Jaćwing Suwałki), który będzie jedynym debiutantem w decydującej rozgrywce.

Wyniki półfinału

L.S.



08.04.2016

HALINA JASIŃSKA BLISKO AWANSU


W Olsztynie w dniach 2-8 kwietnia 2016 roku odbył się półfinałowy turniej Mistrzostw Polski Kobiet Niewidomych i Słabowidzących w Warcabach Stupolowych.

Startowało 35 zawodniczek reprezentujących 15 klubów Stowarzyszenia Cross.

Walczono o dziewięć przepustek do finału. Obyło się bez niespodzianek Awansowały faworytki. Na półmetku rozgrywek wydawało się, że zawody wygra Teresa Bonik, która po pięciu rundach miała komplet punktów (!) i dwa oczka przewagi nad grupą pościgową. Porażka z Marią Górzną sprawiła jednak, że liderka została doścignięta a następnie wyprzedzona przez Joannę Malcer.

W półfinale wystąpiła warcabistka Hetmana Lublin Halina Jasińska. Był to jej pierwszy start w barwach nowego klubu (wcześniej reprezentowała KoMar Piekary Śląskie). Debiut wypadł przyzwoicie i niewiele zabrakło, by nasza nowa zawodniczka uzyskała awans do finału. Niestety, gorsze wartościowanie sprawiło, że musi zadowolić się rolą drugiej rezerwowej.

Jasińska zajęła 11 miejsce. W 9 rundach zdobyła 11 pkt (4 zwycięstwa, 3 remisy, 2 porażki) i zyskała aż 21 punktów rankingowych.

Oto dziewiątka, która awansowała do finału:

1. Joanna Malcer (Warmia i Mazury Olsztyn) - 15 pkt, 2. Teresa Bonik (Jaćwing Suwałki) - 14 pkt, 3. Irena Wnuk (Sudety Kłodzko) - 12 pkt), 4.Halina Kasperczyk (Atut Nysa) - 12 pkt, 5.Petronela Dapkiewicz (Jaćwing Suwałki) - 12 pkt, 6. Barbara Kacprzak (Syrenka Warszawa) - 12 pkt, 7. Maria Górzna (Sudety Kłodzko) - 11 pkt, 8. Anna Pilipczuk (Tęcza Poznań) - 11 pkt, 9.Barbara Gołębiowska -Fryga (Atut Nysa) - 11 pkt.

Każda z wyżej wymienionych zawodniczek ma już za sobą przynajmniej jeden start w turnieju finałowym.

Listę rezerwowych tworzą w kolejności:

1.Krystyna Pękała, 2. Halina Jasińska, 3. Grażyna Skonieczna, 4. Maria Paduszyńska,

5. Elżbieta Cis.

Stawkę finalistek uzupełnią medalistki z roku ubiegłego: Ewa Wieczorek, Barbara Wójcik i Ewa Grabska.

Od poniedziałku (11 kwietnia) w Krynicy-Zdroju walkę w półfinale MP rozpoczynają mężczyźni.

My trzymamy kciuki za dwóch naszych reprezentantów - Michała Czarskiego i Krzysztofa Furtaka.

Wyniki półfinału kobiecego

L.S.



12.03.2016

DAMIAN JAKUBIK MISTRZEM POLSKI !


Debiutujący w finale MP Damian Jakubik został niespodziewanie Mistrzem Polski w warcabach stupolowych (open).

Tytuł wywalczył we wspaniałym stylu, wygrywając aż 7 z 11 partii. Mistrzostwa rozpoczął od porażki z Przemysławem Oderkiewiczem, ale, jak się okazało, było to jego jedyne potknięcie w turnieju rozgrywanym w Lututowie. W ostatnich 4 rundach zdobył komplet punktów! Złoty medal zapewnił sobie już przed ostatnią rundą. W niej, grając "tylko" o prestiż, pokonał walczącego o medal Mariusza Ślęzaka i w ten sposób przypieczętował swój wspaniały występ.

Jakubik jest znany i ceniony w środowisku osób niewidomych i słabowidzących jako szkoleniowiec kadry Stowarzyszenia Cross.

Drugie miejsce wywalczył jego klubowy kolega z Lokatora Gniezno Damian Reszka, również prowadzący w ostatnich latach szkolenia kadrowiczów Cross. Dla Reszki, czterokrotnego mistrza Polski jest to już dziewiąty medal IMP a ósmy z rzędu!

Brązowy medal, pierwszy w karierze, zdobył Karol Dudkiewicz, który kilka razy ocierał się o podium (był raz czwarty i trzy razy piąty).


W finale zagrali też m.in. dwaj zawodnicy, których znamy z udanych występów w turniejach rozgrywanych na Lubelszczyźnie - Michał Szczybyło i Jakub Gazda.

Szczybyło to zwycięzca III Turnieju o Puchar Ziemi Lubelskiej (Firlej - 2006 rok) a także triumfator XII Edycji Grand Prix Wilkołaza (2015-2016), która zakończyła się ... w dniu rozpoczęcia finału w Lututowie.

Gazda z kolei zwyciężył w jubileuszowej X Edycji Grand Prix Wilkołaza (2013-2014).


Obaj zawodnicy z Podkarpacia zakończyli turniej finałowy w środku stawki (Michał był siódmy a Jakub ósmy). Dla najmłodszego finalisty, Gazdy (niespełna 16 lat) był to już drugi finał z rzędu.


Do decydującej rozgrywki nie zdołali awansować m.in. tak utytułowani gracze, jak Piotr Chmiel, Leon Mikulicz, Piotr Paluch czy Stanisław Urbanek - zawodnicy z tytułami międzynarodowymi, wielokrotni mistrzowie Polski.

Szkoda, że w Lututowie nie mogła zagrać nasza najlepsza warcabistka, wicemistrzyni świata kobiet Natalia Sadowska, zmęczona wyczerpującymi turniejami w Chinach, skąd wróciła tuż przed rozpoczęciem finału MP.

W prestiżowych zawodach Elite Mind Games z udziałem 20 czołowych warcabistek świata Natalia wypadła bardzo dobrze, zajmując w trzech rozegranych konkurencjach wysokie miejsca (piąte oraz dwukrotnie siódme).


Oto kolejność w finale XL Mistrzostw Polski - Lututów, 5-13 marca 2016r.


1. Damian Jakubik (Lokator Gniezno) - 17 pkt, 2. Damian Reszka (Lokator Gniezno) - 14 pkt, 3. Karol Dudkiewicz (Olymp Błonie) - 13 pkt, 4. Mariusz Ślęzak (Czarna Damka Lututów) - 12 pkt, 5. Przemysław Oderkiewicz (Czarna Damka Lututów) - 12 pkt, 6. Łukasz Kosobudzki (Mazovia Mińsk Maz.) - 11 pkt, 7. Michał Szczybyło (Libero Basznia Dolna) - 11 pkt, 8. Jakub Gazda (Unia Horyniec-Zdrój) - 11 pkt, 9. Arkadiusz Ślęzak (Czarna Damka Lututów) - 10 pkt, 10. Mateusz Piątek (Unia Horyniec-Zdrój) - 8 pkt, 11. Mateusz Lewandowski (Zefir Janikowo) - 8 pkt, 12. Adam Biadasiewicz (Sokół Wrocław) - 5 pkt.

111.jpg

Damian Jakubik ćwiczy z Zygfrydem Lorochem i Jerzym Dzióbkiem podczas

zgrupowania kadry Stowarzyszenia Cross w Tucholi (2015 rok).

L.S.


06.03.2016

 

GRAND PRIX WILKOŁAZA DLA MICHAŁA SZCZYBYŁO


Po trzech miesiącach zakończyły się w sobotę, 5 marca 2016 roku, zmagania warcabistów w ramach XII Edycji Grand Prix Wilkołaza w Warcabach 100-polowych.

Zwycięzcą został prowadzący po trzech turniejach Michał Szczybyło (Libero Basznia Dolna).

Lider był nieobecny podczas ostatniego turnieju (gra aktualnie w Lututowie w finale Mistrzostw Polski) i szansę na jego wyprzedzenie miał jeszcze Józef Bajdak (Hetman Lublin). Zawodnik naszego klubu, by wyprzedzić Michała, musiał wygrać turniej i zdobyć co najmniej 13 pkt w 7 partiach. Nie było to zadanie łatwe, gdyż lider załatwił sobie odpowiednie zastępstwo w osobie swej siostry Magdy Szczybyło, mistrzyni Polski kobiet z 2010 roku, uczestniczki Pierwszych Światowych Igrzysk Sportów Umysłowych, które w 2008 roku odbyły się w Pekinie.

Bajdak w 4 rundzie stracił punkt z Michałem Czarskim (Hetman) i odtąd nie mógł już sobie pozwolić na żadne potknięcie. Decydujące rozstrzygnięcie zapadło po obiedzie - w szóstej, przedostatniej rundzie. Pojedynek Szczybyło - Bajdak zakończył się po myśli rodzeństwa z Baszni Dolnej. Magda wygrała i mogła z triumfem obwieścić bratu radosną dla niego informację.

Bardzo interesującą walkę o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej stoczyli Paweł Malarczyk (Hetman) i Klaudia Zaborniak (Unia Horyniec-Zdrój). Oboje zgromadzili ostatecznie w trzech zaliczanych do klasyfikacji turniejach jednakową liczbę punktów (po 119) . O wyższym miejscu Pawła zadecydował udział w 4 zawodach (Klaudia jeden turniej opuściła).


Sobotnie zawody były bardzo wyrównane. Aż pięć osób na czołowych miejscach ukończyło turniej z dorobkiem 11 pkt i o kolejności decydowało wartościowanie.

Przed ostatnią rundą nieoczekiwanie na czele znajdowały się dwie kobiety: Magdalena Szczybyło i Barbara Wójcik (Hetman). Obie miały po 10 pkt i w ostatniej rundzie grały ze sobą.

Basia była blisko wygranej (Magda znalazła się w sporym niedoczasie), ale jej doświadczona rywalka zdołała (zdążyła) doprowadzić partię do remisu, co jak się okazało, zapewniło jej triumf w turnieju. Swoje partie w ostatniej rundzie wygrali też m.in. Malarczyk (z Czarskim), Bajdak (z Dawidem Siteniem) oraz Zaborniak (z Maciejem Kisykiem). Cała trójka zrównała się punktami z Magdą i Basią. Bardzo dobrze na początku turnieju grał Michał Czarski (po 5 rundach był liderem), ale porażki w dwóch ostatnich partiach (z Wójcik i Malarczykiem) zepchnęły go dopiero na 8 miejsce.

Dodać warto, że Magda Szczybyło jest pierwszą kobietą, która wygrała turniej warcabowy w Wilkołazie (a był to już turniej nr 64 !).


Oto czołowa "10" turnieju nr 4/4:

1. Magdalena Szczybyło (Libero Basznia Dolna) - 11(50), 2. Józef Bajdak (Hetman Lublin) - 11(47), 3. Paweł Malarczyk (Hetman) - 11(41), 4. Barbara Wójcik (Hetman) - 11(39), 5. Klaudia Zaborniak (Unia Horyniec-Zdrój) - 11(38), 6. Mieczysław Fac (Pułankowice) - 10, 7. Łukasz Malec (Libero) - 10, 8. Michał Czarski (Hetman) - 9, 9. Dawid Siteń (Orzeł Lubaczów) - 9, 10. Paweł Pelc (Wilkołaz) - 9.


Miejsca pozostałych zawodników Hetmana:

21. Edward Wójcik - 7 pkt, 29. Joanna Irzyk - 6 pkt, 34. Paweł Wojciechowski - 5.


Normy na wyższe kategorie warcabowe wypełnili:

Marzena Stelmach (IV), Filip Kalmuk (V), Diana Rakfał (V) i Monika Kalmuk (V).


W turnieju grało 39 osób (wyrównany rekord frekwencji).


A oto czołówka klasyfikacji generalnej XII Edycji Grand Prix Wilkołaza:


1. Michał Szczybyło (Libero Basznia Dolna) - 141 pkt, 2. Józef Bajdak (Hetman Lublin) - 135, 3. Paweł Malarczyk (Hetman) - 119, 4. Klaudia Zaborniak (Unia Horyniec-Zdrój) - 119, 5. Barbara Wójcik (Hetman) - 104, 6. Michał Czarski (Hetman) - 96, 7. Mieczysław Fac (Pułankowice) - 82, 8. Paweł Pelc (Wilkołaz Pierwszy) - 74, 9. Patryk Żak (Libero) - 71, 10. Tobiasz Weber (Libero) - 62.

Miejsca pozostałych zawodników Hetmana Lublin:

28. Edward Wójcik - 24, 35. Konrad Bieżyca - 14, 39. Paweł Wojciechowski - 13, 44. Joanna Irzyk - 10, 48. Joanna Lisek - 5.

Ogółem w XII edycji Grand Prix sklasyfikowano 54 osoby, co jest rekordem frekwencji.


Najlepszą kobietą cyklu GP została Klaudia Zaborniak. Ona też triumfowała w kategorii do lat 16 (nagrodę odebrał drugi w tej klasyfikacji Dawid Mańczak).

Najlepszym zawodnikiem do lat 13 okazał się Patryk Żak.

Medalistami Mistrzostw Gminy Wilkołaz zostali: 1. Paweł Malarczyk, 2. Mieczysław Fac, 3. Paweł Pelc.

Medalistami Mistrzostw Gimnazjum w Wilkołazie zostali; 1. Karol Wołoszyn, 2. Łukasz Dolecki, 3. Tomasz Dolecki.

Bezpośrednio po turnieju rozegrany został towarzyski mecz warcabowy na 8 warcabnicach:

WOJEWÓDZTWO LUBELSKIE - WOJEWÓDZTWO PODKARPACKIE Wynik meczu: 8 : 8.

Oto wyniki wg kolejności desek (na pierwszym miejscu gospodarze): Józef Bajdak - Magdalena Szczybyło 2:0, Paweł Malarczyk - Klaudia Zaborniak 0:2, Barbara Wójcik - Adrian Jarapud 2:0, Michał Czarski - Maciej Kisyk 2:0, Mieczysław Fac -Dawid Mańczak 0:2, Jan Samolej - Tobiasz Weber 0:2, Edward Wójcik - Dawid Siteń 0:2, Paweł Pelc - Łukasz Malec 2:0.


Uroczystość zakończenia Cyklu Grand Prix uświetnił występ Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Wilkołaza. Koncert został owacyjnie przyjęty przez uczestników zawodów. Nie zabrakło również fanfar w wykonaniu orkiestry dla laureatów Grand Prix.

Wręczenia pucharów, medali i cennych nagród rzeczowych dla zwycięzców oraz dyplomów dla wszystkich uczestników dokonali wójt gminy Wilkołaz Paweł Głąb i sędzia cyklu GP Leszek Stefanek

Organizatorami imprezy byli: Urząd Gminy Wilkołaz (sponsor nagród) oraz Zespół Szkół w Wilkołazie (w tym miejscu szczególne podziękowania należą się dyrektorowi Janowi Koziołowi).

A następna edycja Grand Prix rusza jeszcze w tym roku, w grudniu...

1.jpg

 Główni aktorzy XII edycji GP: Michał Szczybyło (z prawej) i Józef Bajdak.

2.jpg

Od lewej: wójt gminy Wilkołaz Paweł Głąb, Józef Bajdak, Magda Szczybyło (w zastępstwie Michała), Paweł Malarczyk i Klaudia Zaborniak.

Wyniki turnieju nr 4 i klasyfikacja końcowa XII edycji GP

L.S.


24.02.2016

ZMIANY  W  REGULAMINACH  MISTRZOSTW  POLSKI  NiS

Na posiedzeniu w dniu 23 stycznia 2016 roku Prezydium Rady Krajowej Stowarzyszenia Cross zatwierdziło większość wniosków Komisji Warcabowej, które dotyczyły m. in. wprowadzenia poprawek do regulaminów rozgrywania mistrzostw Polski.

Oto kilka najważniejszych zmian:

1) Udział w finale IMP NiS mają zagwarantowany tylko medaliści z roku poprzedniego. Turniej półfinałowy wyłoni pozostałych 9 uczestników finału. Zawodnik z najwyższym rankingiem (w tym roku jest nim Jan Sekuła) będzie musiał zatem grać w półfinale.

2) Prawo gry w Drużynowych MP Kobiet NiS będzie miało tylko 8 drużyn (do tej pory 12).

3) Wprowadza się dodatkowy turniej rangi mistrzowskiej:  Indywidualne Mistrzostwa Polski Niewidomych. Rozgrywany on będzie prawdopodobnie w tym samym miejscu i czasie co DMP Kobiet NiS.

4) Kluby ubiegające się o udział w Drużynowych MP NiS (w miejsce spadkowiczów) będą kwalifikowane na podstawie punktów zdobytych również w ćwierćfinale. W turnieju ćwierćfinałowym punktuje 20 najlepszych zawodników.

Na stronie internetowej Stowarzyszenia CROSS dostępne są Regulaminy DMP NiS, DMP Kobiet NiS oraz IMP NiS uwzględniające wprowadzone poprawki (w zakładce: Dyscypliny/warcaby/regulaminy). Regulamin Indywidualnych MP Kobiet NiS nie uległ zmianie.

L.S.


­11.02.2016

XX - LECIE  HETMANA  LUBLIN


W roku 2016 Hetman Lublin obchodzi dwudziestolecie istnienia.

Duży wkład w osiągnięcia medalowe naszego klubu wnieśli członkowie sekcji warcabowej, która powstała w roku 1999.

Pierwszy medal warcabiści Hetmana zdobyli dopiero w 2006 roku w Wągrowcu (srebro w Drużynowych MP).

Od tego czasu nastąpił jednak prawdziwy wysyp medali, których do końca 2015 roku uzbierało się aż 27: 7 złotych, 13 srebrnych i 7 brązowych.

Poniżej przedstawiam krótką historię sekcji warcabowej Hetmana oraz szczegółowe zestawienie wszystkich zdobytych medali.

Historia sekcji warcabowej

Zestawienie zdobytych medali

L.S.

 




07.02.2016

 

REKORD FREKWENCJI W WILKOŁAZIE !


Ponad dziewięć lat czekaliśmy na poprawienie ustanowionego 7 stycznia 2007 roku rekordu frekwencji na turniejach warcabowych rozgrywanych w Wilkołazie. Zagrały wtedy 34 osoby. Wynik ten był dwukrotnie wyrównywany, aż wreszcie w ostatnią sobotę, 6 lutego 2016 roku został poprawiony i to wyraźnie!

W trzecim z zaplanowanych czterech turniejów XII Edycji Grand Prix Wilkołaza w Warcabach 100-polowych wystąpiło 39 zawodników.

Walkę o zwycięstwo stoczyli zdecydowani faworyci sobotnich zawodów - Michał Szczybyło (Libero Basznia Dolna) i Józef Bajdak (Hetman Lublin). Ich bezpośredni pojedynek, do którego doszło w 4 rundzie, zakończył się remisem i wydawało się, że o pierwszym miejscu zadecyduje punktacja pomocnicza. Tak się jednak nie stało, gdyż w ostatniej rundzie o sporą niespodziankę postarała się Barbara Wójcik (Hetman), urywając punkt swemu klubowemu koledze. W ten sposób Szczybyło wygrał drugi turniej w tej edycji GP i znacznie przybliżył się do końcowego triumfu w klasyfikacji generalnej. Teoretyczne szanse na jego wyprzedzenie zachował jedynie Bajdak.

Trzecie miejsce wywalczył Paweł Malarczyk i również taką lokatę zajmuje po trzech turniejach. O utrzymanie się na podium będzie musiał jednak stoczyć bój z nieobecną w sobotę Klaudią Zaborniak (Unia Horyniec-Zdrój).

Udany występ zaliczyła Barbara Wójcik, finiszując na czwartym miejscu.

Pozostali zawodnicy Hetmana Lublin zajęli następujące lokaty:

8. Michał Czarski, 16. Konrad Bieżyca, 26. Edward Wójcik, 30. Joanna Lisek.


Ostatni turniej cyklu odbędzie się 5 marca 2016 roku.

3.jpg

 

Szczegółowe wyniki

Klasyfikacja po 3 turniejach

Galeria zdjęć

L.S.


 


11.01.2016

 

GRAND  PRIX  WILKOŁAZA  NA  PÓŁMETKU


W sobotę, 9 stycznia 2016 roku, w Wilkołazie rozegrany został drugi turniej XII Edycji Grand Prix Wilkołaza w Warcabach 100-polowych.


W zawodach wzięły udział 34 osoby. W ten sposób wyrównany został rekord frekwencji w turniejach GP ustanowiony 7 stycznia 2007 roku.

Sobotni turniej przebiegał pod dyktando faworytów. Pięć pierwszych miejsc zajęli ci sami zawodnicy co w grudniowych zmaganiach. Jedynie kolejność była nieco inna Tym razem triumfował rozstawiony z nr 1 Michał Szczybyło (Libero Basznia Dolna), gromadząc w siedmiu partiach 12 pkt. Drugie miejsce z takim samym dorobkiem punktowym zajęła Klaudia Zaborniak (Unia Horyniec-Zdrój) a trzecie - dotychczasowy lider cyklu GP - Józef Bajdak (Hetman Lublin), który uzbierał 11 pkt.

Michał Szczybyło wpisał się jako dziesiąty na listę zwycięzców turniejów Grand Prix (w sobotę odbył się już 52 turniej GP Wilkołaza).

Czołowa trójka do szóstej rundy włącznie traciła punkty tylko między sobą. Najpierw Zaborniak pokonała Bajdaka, później Szczybyło wygrał z Zaborniak, wreszcie w przedostatniej rundzie Bajdak wygrał ze Szczybyło.

O losach turnieju miała zadecydować ostatnia odsłona. W niej Szczybyło grał z Mieczysławem Facem, Zaborniak z Adrianem Jarapudem a Bajdak z Pawłem Malarczykiem. Pierwsze dwa pojedynki zakończyły się zwycięstwami faworytów a w trzecim padł remis. Bajdak nie wykorzystał szansy na wygraną (mimo przewagi materialnej) i podzielił się punktami z kolegą klubowym. W przypadku zwycięstwa zająłby drugie miejsce i po dwóch turniejach mielibyśmy dwóch liderów a tak samodzielne przodownictwo w klasyfikacji generalnej objął Szczybyło.


Oto czołówka Turnieju nr 2/4 GP Wilkołaza:


1. Michał Szczybyło (Libero Basznia Dolna) - 12 pkt, 2. Klaudia Zaborniak (Unia Horyniec-Zdrój) - 12, 3. Józef Bajdak (Hetman Lublin) - 11, 4. Paweł Malarczyk (Hetman) - 11, 5. Michał Czarski (Hetman) - 10, 6. Barbara Wójcik (Hetman) - 10, 7. Hubert Samolej (Wilkołaz) - 9, 8. Patryk Żak (Libero) - 9, 9. Tobiasz Weber (Libero) - 8, 10. Adrian Jarapud (Orzeł Lubaczów) - 8.

Miejsca pozostałych zawodników Hetmana Lublin:

18. Edward Wójcik - 7 pkt, 30. Paweł Wojciechowski - 4 pkt.


Normy na wyższe kategorie warcabowe wypełnili:

Adrian Jarapud (IV), Patryk Żak (IV) i Mateusz Sysak (IV).


Turniej sędziował Leszek Stefanek.


Czołówka po dwóch turniejach:

1. Michał Szczybyło - 92 pkt, 2. Józef Bajdak - 89, 3. Klaudia Zaborniak - 84, 4. Paweł Malarczyk - 70, 5. Michał Czarski - 70, 6. Barbara Wójcik - 54, 7. Tobiasz Weber - 48.


Trzeci turniej cyklu GP odbędzie się 6 lutego 2016 roku.

5.jpg

 Czyżby odwrócony tyłem Paweł Malarczyk dogadał się z nowym klubem ...?

Szczegółowe wyniki

Klasyfikacja po 2 turniejach

L.S.


 

01.01.2016

 

BILANS ROKU 2015


W roku 2015 warcabiści lubelskiego Hetmana wystąpili w 14 turniejach różnej rangi. Dziesięć z tych turniejów zaliczanych było do rankingu krajowego.

W zawodach wzięło ogółem udział 12 zawodników naszego klubu. 10 z nich posiada licencję zawodniczą. Tylko osiem osób zagrało partie zaliczane do rankingu krajowego. Najwięcej takich partii rozegrali: Michał Czarski (40) i Barbara Wójcik (39).

Najwięcej startów (po 7) zanotowali: Barbara Wójcik i Józef Bajdak.

Liczba osobo-startów wyniosła zaledwie 40 i jest najniższa w ostatnim dziesięcioleciu!

Największe zyski rankingowe zanotowała Barbara Wójcik (+40 pkt). Największe straty poniósł Józef Bajdak (- 30 pkt).


Największy sukces w roku 2015 (a także w całej historii sekcji warcabowej Hetmana !) osiągnęła Barbara Wójcik, zdobywając tytuł Mistrzyni Europy Kobiet Słabowidzących.


W Mistrzostwach Polski NiS zawodnicy Hetmana zdobyli w minionym roku trzy medale.

Tytuł Mistrza Polski wywalczył Leszek Stefanek.

Tytuł Wicemistrzyni Polski Kobiet zdobyła Barbara Wójcik.

Po brązowy medal w Drużynowych MP sięgnęła drużyna Hetmana Lublin w składzie: Barbara Wójcik, Michał Czarski, Krzysztof Furtak i Leszek Stefanek.


Według stanu na dzień 1 stycznia 2016 roku sekcja warcabowa Hetmana Lublin liczy 20 osób posiadających licencję zawodniczą Polskiego Związku Warcabowego.

Spośród nich 17 osób posiada ranking PZWarc.

Dziewięć osób znajduje się na liście rankingowej A, cztery osoby na liście B i cztery osoby na liście C (nieaktywnych).


Poniżej prezentuję szczegółowe zestawienie startów zawodników Hetmana w roku 2015 oraz statystyki indywidualne.

Starty 2015

Statystyki indywidualne

L.S.



 

­