16.10.2024

HETMAN LUBLIN DRUŻYNOWYM WICEMISTRZEM POLSKI


Drużyna Hetmana Lublin wywalczyła srebrny medal jubileuszowych XXV Drużynowych Mistrzostw Polski Niewidomych i Słabowidzących w Warcabach 100-polowych, które w dniach 4-14 października 2024 roku odbyły się w Ośrodku Wypoczynkowym Dagmor w Ustce.


Team Hetmana grał w składzie: Barbara Wójcik, Leszek Stefanek, Krzysztof Furtak i Bogdan Marszałek.


W mistrzostwach wzięło udział 9 zespołów. W ostatniej chwili z udziału w zawodach zrezygnowała ekipa z Suwałk.

Kilka drużyn przyjechało w osłabionych składach. Zabrakło m.in. kadrowiczów - Bernarda Olejnika (Olsztyn), Mikołaja Fiedoruka (Białystok), Jerzego Dzióbka (Gdańsk) czy Barbary Kacprzak (Warszawa).

Olsztyn nie był nawet w stanie skompletować pełnego składu a Bydgoszcz musiała sięgnąć po głębokie rezerwy, by zagrać w czwórkę.


W tej sytuacji Hetman Lublin urastał do roli głównego, obok Victorii Białystok, faworyta turnieju.

Podlasianie, jak co roku, typowani byli do złota, mimo nieobecności aktualnego wicemistrza Polski Mikołaja Fiedoruka, którego zastępował były wicemistrz kraju Wacław Morgiewicz.


Przypuszczenia większości sprawdziły się i walkę o tytuł stoczyły między sobą w/w drużyny.

Pozostałym ekipom przypadła w udziale jedynie rywalizacja bądź o brązowy medal, bądź o utrzymanie statusu ligowca.

Los sprawił , że faworyci mieli spotkać się ze sobą dopiero w ostatniej rundzie, co tylko podgrzewało emocje.


Rozgrywki toczyły się systemem kołowym. Tempo gry wynosiło 80 minut + minuta na ruch.


W każdej z 9 rund odbywały się po 4 pojedynki. Jedna drużyna pauzowała.


Oto, jak wyglądała droga Hetmana do srebrnego medalu.


I runda, sobota, 5 października

GDAŃSK - LUBLIN 2:6

Od razu trafiliśmy na wicemistrza z ubiegłego roku, który jednak był teraz osłabiony brakiem Jerzego Dzióbka. Wygraliśmy dość przekonująco. Krzysztof ograł Mirka Grabskiego a cenny remis z Mietkiem Kaciotysem zanotował Bogdan.

Białystok pewnie wygrał z Nysą 6:2 a w meczach Słupska z Przemyślem i Bydgoszczy z Warszawą padły remisy. W tym ostatnim m.in. Tomek Kuziel przegrał z Edkiem Twardym.


II runda, niedziela, 6 października

LUBLIN - BYDGOSZCZ 7:1

Pewne zwycięstwo Hetmana. Leszek po ładnej kombinacji pokonał lidera rywali Tomka Kuziela (już druga porażka!). Bogdan znowu urwał punkt kadrowiczowi (tym razem uczestnikowi MŚ w Turcji Andrzejowi Sargalskiemu).

Sporą niespodziankę sprawiło Podkarpacie Przemyśl, remisując z Victorią Białystok. Andrzej Jagieła ograł Wacława Morgiewicza a bardzo cenne punkty dorzucły Teresa Borowiec i Dorota Szela po remisach odpowiednio z Józkiem Tołwińskim i Ryśkiem Biegasikiem.

Po tej rundzie Hetman jako jedyny miał komplet dwóch zwycięstw.


III runda, poniedziałek, 7 października

WARSZAWA - LUBLIN 4:4

W zasadzie trafiliśmy z ustawieniem i wydawało się, że zwycięstwo z walczącą o utrzymanie Syrenką nie będzie wielkim problemem. Nic bardziej mylnego. Debiutujący w barwach ekipy warszawskiej w drużynówce Edek Twardy pokonał wprawdzie Bogdana, ale to wkalkulowaliśmy w koszty. Krzysztof grał z zastępującą kontuzjowaną po przylocie z Turcji Barbarę Kacprzak Anną Bisińską i miał sporo szczęścia, że rywalka nie wykorzystała jego błędów. Skończyło się na strachu, podobnie, jak w przypadku partii Basi z Grażyną Skonieczną. Mniej szczęścia (a może wręcz przeciwnie!) miał Leszek, który tylko zremisował z Szymonem Rękawkiem. Słowo "tylko" należałoby wziąć w cudzysłów, gdyż nasz zawodnik w wyniku błędnych obliczeń stracił kamienia a następnie musiał jeszcze oddać kolejne dwa, by przedostać się na damkę. Pozycja była przegrana, ale przeciwnik po długim namyśle, przyjął remisową propozycję.

W innych meczach nie było niespodzianek.

Hetman utrzymał prowadzenie, ale rywali z Białegostoku wyprzedzał już tylko 1 małym punktem.


IV runda, wtorek, 8 października

HETMAN odpoczywał, inni grali.

Nysa pokonała Warszawę, Przemyśl wygrał z Bydgoszczą a Gdańsk z Olsztynem (wszystkie mecze po 5:3). Białystok "rozjechał" Słupsk 7:1 i wyszedł na czoło tabeli.


V runda, środa, 9 października

LUBLIN - NYSA 5:3

Bardzo ważny mecz w kontekście walki o medal. Zagrało w nim czworo reprezentantów Polski na MŚ w Turcji, z których wróciliśmy ledwie 3 dni przed wyjazdem do Ustki.

Mecz był bardzo wyrównany, na szczęście zakończył się dla nas pomyślnie. Krzysztof przeżywał trudne chwile w partii z "Turkiem" Dominikiem Kasperczykiem, by ostatecznie podzielić się z nim punktami, podobnie jak Bogdan z Lesławem Kozikiem i Basia z Haliną Kasperczyk. Leszek wygrał z "Turczynką" Barbarą Gołębiowską -Fryga i mogliśmy odetchnąć z ulgą.

W tej rundzie nie grał Białystok i zrównaliśmy się z nim punktami.


VI runda, czwartek, 10 października

PRZEMYŚL - LUBLIN 2:6

Kolejny mecz z serii być albo nie być (w walce o złoto). Przemyśl deptał nam po piętach i w przypadku porażki mocno skomplikowalibyśmy sobie sytuację.

Nie chcieliśmy, by Andrzej Jagieła trafił na Krzysztofa a jednak tak właśnie się stało. Na szczęście Basia zdołała wygrać z zawsze trudną do pokonania Dorotę Szelę a Bogdan zremisował z Teresą Borowiec. Leszek ograł Helę Poliniewicz i mecz był już wygrany. Jeszcze Krzysztof dorzucił punkt, nie dając się Andrzejowi i medal mieliśmy już na wyciągnięcie ręki.

Wążne zwycięstwo w walce o utrzymanie zanotowała Bydgoszcz ze Słupskiem a niespodziewanym bohaterem meczu został outsider Łuczniczki Stanisław Stańczak, który ograł finalistę tegorocznych MP Jana Biskupskiego.


VII runda, piątek, 11 października

LUBLIN - OLSZTYN 6:2

Olsztyn grał w trójkę i ważne było, by Leszek nie trafił na pauzę. Bardzo na pauzę chciał trafić Bogdan i jego marzenie spełniło się. Na lidera rywali Ryśka Sudera wpadł Krzysztof i, niestety, nie dał rady. Na szczęście Basia ładnie wypunktowała Asię Malcer (przegrała z nią na ubiegłorocznej drużynówce) a Leszek drugi raz w tym roku w Ustce zmusił do kapitulacji Antoniego Lewka.

Wygrana z Olsztynem gwarantowała nam już co najmniej brązowy a na 95 % srebrny medal.

Przemyśl przegrał z Nysą i stracił szanse na brąz. Wynik tego meczu mógł być odwrotny, ale ostatecznie Teresa Borowiec i Dorota Szela przegrały swe partie i teraz to Nysa stała się główną rywalka Gdańska w rywalizacji o najniższy stopień podium.


VIII runda, sobota, 12 października

SŁUPSK - LUBLIN 2:6

Gra szła o małe punkty, by być w korzystnej sytuacji przed meczem o złoto. Leszek i Basia odnieśli spodziewane zwycięstwa. O miłą niespodziankę postarał się Bogdan, który pokonał Jana Biskupskiego. Niestety, Krzysztof poniósł drugą z rzędu porażkę (tym razem z prezesem Cross Mirkiem Mirynowskim) i wygraliśmy "tylko" 6:2. Białystok w takim samym stosunku pokonał Warszawę (m. in. Tołwiński wygrał z Twardym).

Przed decydującym o tytule meczu Białystok i Lublin miały po 13 pkt meczowych i po 40 małych pkt. Białystok prowadził, bo miał lepszy bilans na pierwszej desce (11:9). Drugą deskę Lublin wygrał (było 12:9). W tej sytuacji Hetmanowi wystarczał remis z Białymstokiem, ale tylko w przypadku wygranej partii na pierwszej warcabnicy.

Spadek groził trzem drużynom. Ostatni był Olsztyn i musiał wygrać ostatni mecz z Przemyślem. Wtedy spadłaby pauzująca w ostatniej kolejce Bydgoszcz. Pewna swego nie mogła być jeszcze Warszawa, grająca z walczącym o medal Gdańskiem.


IX runda, niedziela, 13 października

LUBLIN - BIAŁYSTOK 3:5

Nietrudno było przewidzieć, że na pierwszej desce Leszek zagra z Józkiem Tołwińskim.

Na drugiej Krzysztof trafił na Rysia Biegasika a na trzeciej Bogdan na Wacława Morgiewicza.

Czwarta warcabnica to klasyk: Basia kontra Ewa Wieczorek, aktualna mistrzyni świata z Turcji.

Najwcześniej skończyli na trzeciej desce. Bogdan zremisował z królem remisów Wacławem (szósty remis na 8 partii). Swoje zrobił. Pozostała trójka grała dalej. Niestety, Basia dosyć wcześnie straciła kamienia z Ewą i nasze szanse topniały, tym bardziej, że Józek grał z Leszkiem ewidentnie na remis i upraszczał pozycję w każdym możliwym momencie. Leszek uzyskał lekką przewagę, ale nie potrafił jej zrealizować i partia zakończyła się podziałem punktów. Zremisował również Krzysztof a Basia poległa.


Tytuł po raz dwunasty powędrował do Białegostoku.

Brąz przypadł w udziale Gdańskowi, który wygrał z W.arszawą 5:3. Trecia przed finałową rundą Nysa nie wykorzystała wielkiej szansy by po 23 latach stanąć na podium. Tylko zremisowała ze Słupskiem i musi zadowolić się czwartą lokatą.

Olsztyn przegrał z Przemyślem 3:5 i spada z ligi, chociaż grając w pełnym składzie z Benkiem Olejnikiem z pewnością, jak co roku, walczyłby o medal. Drugim spadkowiczem jest oczywiście Jaćwing Suwałki, który sam się wykluczył, nie przyjeżdżając do Ustki.


Hetman Lublin w swoim 21 starcie w DMP NiS zdobył 17 medal. Nasz dorobek to 5 medali złotych, 5 srebrnych i 7 brązowych, co daje nam trzecie miejsce w tabeli wszech czasów.

Prowadzi Victoria Białystok (12-5-1) przed Podkarpaciem Przemyśl (8-4-3).


Oto krótka ocena występu srebrnych medalistów z Ustki:


Barbara WÓJCIK - 11 pkt (4 zwycięstwa, 3 remisy, 1 porażka)


Jak zawsze solidny występ reprezentantki Polski. Cenne wygrane z Dorotą Szelą i Asią Malcer w kluczowych dla drużyny meczach. Punktów nie zdobyła tylko z mistrzynią świata Ewą Wieczorek.


Leszek STEFANEK - 14 pkt (6 zwycięstw, 2 remisy, 0 porażek)


Trafiał zwykle na słabsze ogniwa rywali. Ładna wygrana z Tomkiem Kuzielem a zaraz potem wpadka w meczu z Warszawą. W meczu o tytuł nie zdołał przełamać oporu przeciwnika. Dobry występ, ale bez fajerwerków.


Krzysztof FURTAK - 9 pkt (3 zwycięstwa, 3 remisy, 2 porażki)


Cenna wygrana z Mirkiem Grabskim i remis z Andrzejem Jagiełą, ale też niepotrzebne porażki z Ryszardem Suderem i Mirosławem Mirynowskim, które wprawdzie nie wpłynęły na wyniki meczowe, ale małych punktów trochę potem zabrakło. W pierwszych trzech meczach 6 pkt, w pozostałych pięciu - tylko 3. Krzysztofa z pewnością stać na więcej.


Bogdan MARSZAŁEK - 9 pkt (1 zwycięstwo, 5 remisów, 1 porażka, 1 pauza)


Jeden z lepszych występów Bogdana w barwach Hetmana. Punktował aż w 4 partiach z wyżej notowanymi rywalami. Ważna dla drużyny wygrana z Janem Biskupskim, cenny remis z Mietkiem Kaciotysem. W tym turnieju solidny punkt naszego teamu.


Wyniki XXV Drużynowych MP NiS:


1. Victoria Białystok - 15 pkt (45), 2. Hetman Lublin - 13 pkt (43), 3. Jantar Gdańsk - 10 pkt (32), 4. Atut Nysa - 9 pkt (33), 5. Podkarpacie Przemyśl - 8 pkt (31), 6. Zryw Słupsk - 6 pkt (29), 7. Syrenka Warszawa - 4 pkt (27), 8. Łuczniczka Bydgoszcz - 4 pkt (26), 9. Warmia i Mazury Olsztyn - 3 pkt (22).



Indywidualnie najlepsze wyniki osiągnęli:


Ewa Wieczorek - 15 pkt, Andrzej Jagieła - 14 pkt, Leszek Stefanek - 14, Edward Twardy - 13 pkt, Józef Tołwiński - 13 pkt, Dominik Kasperczyk - 12 pkt, Barbara Wójcik - 11 pkt, Barbara Wentowska - 11 pkt, Ryszard Biegasik - 11 pkt.



W mistrzostwach zagrało 40 zawodników, w tym 17 kobiet.


Sędzią głównym turnieju był Jan Chrząszcz a pomocniczym Leszek Łysakowski.

100.jpg

Drużyna Hetmana na promenadzie w Ustce.

101.jpg

Hetman walczy ze Zrywem Słupsk.

103.jpg

Barbara Wójcik przed partią z Bożeną Dalecką.

104.jpg

Medaliści XXV Drużynowych MP NiS.

L.S.






02.10.2024

 

BASIA I LESZEK Z MEDALAMI MŚ


W tureckiej miejscowości Göynük k. Kemer pod egidą Światowej Federacji Warcabowej (FMJD) w dniach 20-30 września 2024 roku odbyły się Mistrzostwa Świata Osób Niepełnosprawnych w warcabach 100-polowych.


Rywalizacja przebiegała w różnych kategoriach niepełnosprawności.


W mistrzostwach wzięła udział reprezentacja Stowarzyszenia Cross w składzie:


Barbara Kacprzak (Syrenka Warszawa) - niewidome kobiety

Jerzy Dzióbek (Jantar Gdańsk) - niewidomi mężczyźni

Dominik Kasperczyk (Atut Nysa) - niewidomi mężczyźni

Ewa Wieczorek (Victoria Białystok) - słabowidzące kobiety

Barbara Wójcik (Hetman Lublin) - słabowidzące kobiety

Barbara Gołębiowska-Fryga (Atut Nysa) - słabowidzące kobiety

Leszek Stefanek (Hetman Lublin) - słabowidzący mężczyźni

Andrzej Jagieła (Podkarpacie Przemyśl) - słabowidzący mężczyźni

Andrzej Sargalski (Łuczniczka Bydgoszcz) - słabowidzący mężczyźni


W każdej grupie niepełnosprawności rozegrano 3 konkurencje:

- turniej główny (na długi czas) z tempem gry 80 minut + 30 sekund na ruch

- turniej gry szybkiej (rapid) - tempo gry 15 minut + 10 sekund na ruch

- turniej drużynowy gry szybkiej (rapid) - tempo gry 15 minut + 10 sekund na ruch


W turniejach głównych Polska zdobyła dwa medale.

Złoty medal wśród kobiet słabowidzących wywalczyła Ewa Wieczorek, broniąc tytułu zdobytego rok temu w Sękocinie.

Brązowy medal w kategorii niewidomych kobiet zdobyła Barbara Kacprzak.

Bardzo dobrze wypadli zawodnicy Hetmana Lublin. Barbara Wójcik zajęła czwarte miejsce. Basia była bardzo bliska medalu. Szanse na jego zdobycie straciła w końcowych rundach turnieju.

Leszek Stefanek jeszcze rundę przed końcem był wiceliderem. Niestety - w ostatniej rundzie rozgrywanego szwajcarem turnieju kojarzenie par było dla niego niezbyt niekorzystne. Musiał wygrać ostatnią partie z Ukraińcem Jablonskim. Gra zakończyła się podziałem punktów, co dało naszemu zawodnikowi dopiero piąte miejsce.


W turniejach indywidualnych gry szybkiej reprezentanci Polski wywalczyli trzy medale.

Srebrny medal wśród słabowidzących mężczyzn zdobył Leszek Stefanek.

Brązowy medal wśród słabowidzących kobiet zdobyła Barbara Wójcik.

Brązowy medal wśród niewidomych kobiet zdobyła Barbara Kacprzak.


W turniejach drużynowych gry szybkiej Polska zdobyła dwa medale.

Drużyny grały w 3-osobowych składach (2 mężczyźni + 1 kobieta).

Srebrny medal zdobyła Drużyna Słabowidzących (Barbara Wójcik, Andrzej Jagieła, Leszek Stefanek).

Brązowy medal zdobyła Drużyna Niewidomych (Barbara Kacprzak, Jerzy Dzióbek, Dominik Kasperczyk).


Łącznie Reprezentacja Polski wywalczyła w Turcji siedem medali (1 - 2 - 4 ).

Do kraju przywieźliśmy jednak faktycznie tylko pięć krążków. Organizator nie przewidział bowiem medali . dla medalistów turniejów drużynowych. Niby mała rzecz a smuci.

basia_1.jpg
 Basia Wójcik na podium rapida.

lesio_1.jpg

Leszek Stefanek na podium rapida.

team_1.jpg
 Srebrna drużyna. Od lewej: Barbara Wójcik, Leszek Stefanek i Andrzej Jagieła.

valuzis.jpg

Partia Ricardas Valuzis (Litwa) - Leszek Stefanek trwała 4 godziny i zakończyła się remisem.

basen.jpg

Hotel Eldar Garden Resort w Goynuk. Z prawej blok, w którym mieszkaliśmy.

L.S.


15.09.2024

MEMORIAŁ LUDWIKA HUTNERA


W dniach 7-14 września 2024 roku w Krynicy Morskiej rozegrano tradycyjny Ogólnopolski Turniej Niewidomych i Słabowidzących w warcabach 100-polowych - Memoriał Ludwika Hutnera.

W zawodach wystartowały 52 osoby, w tym 23 kobiety.


Większych niespodzianek nie zanotowano. Czołowe lokaty zajęli zawodnicy z najwyższymi rankingami.

Zwyciężył zdecydowanie zawodnik Jutrzenki Częstochowa Michał Ciborski, który w 9 partiach uzyskał 17 pkt. Drugi był Ryszard Szachniewicz (Jaćwing Suwałki) - 14 pkt. Trzecią lokatę wywalczył Ryszard Pawłowski (Kormoran Giżycko) - 13 pkt, który jako jedyny urwał punkt zwycięzcy turnieju i lepszym wartościowaniem wyprzedził czwartego na mecie Ryszarda Rewolińskiego (Zryw Słupsk).

Warcabistka Hetmana Lublin Halina Jasińska zajęła 41 miejsce z dorobkiem 7 pkt (7 remisów i 2 porażki).

L.S.



15.09.2024

 

OGÓLNOPOLSKI TURNIEJ WE WDZYDZACH


W dniach 2-10 września 2024 roku we Wdzydzach odbył się Ogólnopolski Turniej Niewidomych i Słabowidzących w warcabach 100-polowych - Kaszuby 2024.

W zawodach wzięło udział 17 osób.

Zwyciężył zawodnik Zrywu Słupsk Edward Burak, który w 7 partiach uzbierał 11 pkt.

Trzy następne lokaty z dorobkiem 10 pkt zajęli przedstawiciele Jantaru Gdańsk. Drugi był Krzysztof Kusowski, trzecia Barbara Wentowska a czwarty Mieczysław Kaciotys.


Kolejny dobry występ zaliczył jedyny reprezentant Hetmana Lublin Paweł Wojciechowski.

Nasz zawodnik zajął 9 miejsce (7pkt - 3 zwycięstwa, 1 remis, 3 porażki) i wypełnił normę na IV kategorię warcabową.

L.S.



01.09.2024

 

SIERPNIOWE WYSTĘPY NASZYCH WARCABISTÓW


W drugiej połowie sierpnia dwoje naszych warcabistów wzięło udział w ogólnopolskich turniejach warcabowych osób niewidomych i słabowidzących.


W turnieju rozegranym w Giżycku w dniach 18-24 sierpnia 2024 roku startowało 50 osób.

Zwyciężyła Ewa Wieczorek (Victoria Białystok), która w 9 partiach zgromadziła 16 pkt i o 3 pkt wyprzedziła Tomasza Kuziela (Łuczniczka Bydgoszcz). Trzecie miejsce zajął Wojciech Woźniak (Jutrzenka Częstochowa) - 12 pkt.

Jedyna reprezentantka Hetmana Lublin Halina Jasińska zajęła 42 lokatę z dorobkiem 7 pkt (jedno zwycięstwo, pięć remisów i trzy porażki).


W turnieju, który w dniach 21-31 sierpnia 2024 roku odbył się w miejscowości Pokrzywna (woj. opolskie) udział wzięło 35 zawodników z dysfunkcją wzroku.

Triumfował Edward Twardy (Syrenka Warszawa) - 15 pkt. Punkt mniej uzyskała druga na mecie Grażyna Skonieczna, koleżanka klubowa zwycięzcy zawodów. Na najniższym stopniu podium uplasował się Andrzej Sargalski (Łuczniczka Bydgoszcz) - 14 pkt.

Zawodnik Hetmana Lublin Henryk Gadzała zajął 12 miejsce, uzyskując w 9 partiach 10 pkt (cztery zwycięstwa, dwa remisy i trzy porażki).

L.S.



11.07.2024

PODKARPACIE NAD BAŁTYKIEM


Podkarpacie kojarzyło nam się do tej pory raczej z górami. Tymczasem Ogólnopolski Turniej o Puchar Podkarpacia Osób Niewidomych i Słabowidzących zamiast w Bieszczadach odbył się w tym roku . nad morzem.

Do nadbałtyckiej miejscowości Rowy zjechało 30 warcabistów z 11 klubów Stowarzyszenia Cross, w tym aż 20 kobiet.


Wśród uczestników turnieju znalazło się troje przedstawicieli Hetmana Lublin.


Najlepiej z nich spisał się Bogdan Marszałek, który zajął drugie miejsce, nie ponosząc żadnej porażki. Wygrał 5 partii a pozostałe 4 zremisował. Wyprzedził go tylko rozstawiony z nr 1 Mieczysław Kaciotys z Jantaru Gdańsk (16 pkt).Trzecie miejsce zajęła Barbara Wentowska, koleżanka klubowa zwycięzcy turnieju (13 pkt).


Na miarę swoich możliwości wypadła Halina Jasińska, która zajęła 14 miejsce z 9 punktami (dwa zwycięstwa, 2 porażki i 5 remisów).


Największym jednak zaskoczeniem in plus jest postawa Pawła Wojciechowskiego. Paweł zagrał życiowy turniej. W 9 partiach uzbierał aż 9 pkt (50%!). Nigdy dotychczas nie zbliżył się nawet do takiej zdobyczy. Po wielu latach starań wypełnił wreszcie normę na V kategorię warcabową.

W zawodach zajął 17 miejsce.


Turniej w Rowach sędziował Mirosław Grabski ze Stąporkowa.


L.S.


03.07.2024

 

WARCABISTA HETMANA LIDEREM KRAJOWEGO RANKINGU


Ukazał się Komunikat Nr 100 Komisji Technicznej Polskiego Związku Warcabowego.

Zawiera on m.in. Listę Rankingową A PZWarc. w warcabach stupolowych obowiązującą w okresie od 1 lipca do 30 września 2024 roku.


Nowym liderem rankingu zozstał zawodnik Hetmana Lublin Leszek Stefanek, który zmienił na prowadzeniu dwukrotnego mistrza Polski Karola Cichockiego, pozostającego na czele listy od 1 stycznia 2021 roku. Na trzecim miejscu setnego notowania znajduje się aktualny mistrz Polski Filip Kuczewski a na czwartym dwukrotna mistrzyni świata kobiet Natalia Sadowska. Piąty jest drugi z crossowiczów Andrzej Jagieła a kolejne lokaty w czołowej dziesiątce zajmują: Sebastian Wieczorek, Łukasz Kosobudzki, Damian Reszka, Mariusz Ślęzak i Bartosz Gronowski.


Aktualnie istniejący system rankingowy został wprowadzony w roku 1998 i przez ponad 26 lat jego obowiązywania na szczycie listy rankingowej figurowały dotąd tylko cztery nazwiska.


Pierwszym liderem został 4-krotny mistrz Polski Tomasz Balcerowicz (w sumie 2 lata na czele listy). Po nim pałeczkę przejął 5-krotny mistrz kraju Mariusz Adamaszek, który na fotelu lidera zasiadał rekordowe 16 i pół roku. Po nim na szczycie notowania pojawił się 7-krotny mistrz Polski NiS Jan Sekuła, dzierżący palmę pierszeństwa przez 4 i pół roku (do końca 2020 roku).

Wspomniana wyżej trójka od lat jest nieaktywna. Po wypadnięciu z listy Sekuły jego miejsce zajął wspomniany Karol Cichocki, ówczesny mistrz Polski. Piątym liderem od lipca 2024 roku jest Leszek Stefanek.

sawa2_1.jpg

Na liście rankingowej A znajduje się obecnie 411 osób, w tym 7 zawodników Hetmana Lublin.


Poza Stefankiem są to: Barbara Wójcik (67 m.), Krzysztof Furtak (68 m.), Bogdan Marszałek (140 m.), Henryk Gadzała (261 m.), Ryszard Jędrzejewski (278 m.), Halina Jasińska (332 m.).

L.S.


 

25.06.2024

 

ZŁOTO I SREBRO W USTCE


Z dwoma medalami wrócili reprezentanci Hetmana Lublin z rozegranych w dniach 11-23 czerwca 2024 roku w Ustce XXVIII Mistrzostw Polski Osób Niewidomych i Słabowidzących w warcabach 100-polowych.

W turniejach finałowych wystąpiło po 12 najlepszych zawodniczek i zawodników Stowarzyszenia Cross.

W turnieju męskim złoty medal i tytuł Mistrza Polski zdobył Leszek Stefanek a w turnieju kobiecym srebrny medal i tytuł Wicemistrzyni Polski wywalczyła Barbara Wójcik.


Oba turnieje, męski i kobiecy, odbywały się w Ośrodku Wypoczynkowym "Przystań u Kapitana".

Zawody rozgrywano systemem kołowym z tempem gry 80 minut na starcie + 1 minuta doliczana po każdym wykonanym posunięciu.


Barbara Wójcik awansowała do finału, zajmując 3 miejsce w turnieju półfinałowym w Krynicy-Zdroju. W finale liczyliśmy na medal i powrót do kadry narodowej (kwalifikują się tylko medalistki).

Nasza zawodniczka cel osiągnęła w przekonywający sposób. Rozpoczęła wprawdzie turniej od porażki z Ireną Ostrowską, ale, jak się później okazało, była to jej jedyna przegrana w zawodach.

Po trzech rundach Basia miała tylko 3 pkt, lecz po kolejnych trzech poprawiła swój dorobek o 5 oczek i po 6 rundach, czyli na pólmetku mistrzostw była już na trzecim miejscu, mając tyle samo punktów, co znajdująca się na drugiej pozycji obrończyni tytułu Barbara Gołębiowska - Fryga.

Trzy punkty więcej od nich miała liderująca od początku i niezagrożona w drodze po swój 14 tytuł arcymistrzyni Ewa Wieczorek.

W rundzie siódmej Basia zremisowała z liderką a w ósmej pokonała Teresę Bonik, wysuwając się na drugie miejsce w tabeli. Jej imienniczka z Nysy Gołębiowska -Fryga uległa Ewie Wieczorek i do naszej zawodniczki traciła już 2 pkt, podobnie jak Jadwiga Mróz i Grażyna Skonieczna.

W 9 rundzie Basia zremisowała z Heleną Poliniewicz i jej przewaga nad konkurentkami zmałała do jednego punktu.

W 10 rundzie nasza warcabistka wygrała z Barbarą Gołębiowską-Fryga a Grażyna Skonieczna uległa Teresie Borowiec. Te wyniki sprawiły, że już przed ostatnią rundą Basia Wójcik zapewniła sobie srebrny medal. Złoto już dzień wcześniej zagwarantowała sobie Ewa Wieczorek.

W ostatniej rundzie o brąz walczyły jeszcze Skonieczna, Gołębiowska-Fryga i Dorota Szela.

Zwycięsko z tej rywalizacji wyszła Szela, która w bezpośrednim pojedynku pokonała Skonieczną. Gołębiowska -Fryga tylko zremisowała z Poliniewicz i musiała zadowolić się czwartym miejscem w końcowej klasyfikacji.


Oto medalistki finału kobiecego:

1. Ewa Wieczorek (Victoria Białystok) - 18 pkt, 2. Barbara Wójcik (Hetman Lublin) - 15 pkt, 3. Dorota Szela (Podkarpacie Przemyśl) - 13 pkt


Pierwszą normę na kandydatkę na mistrzynię wypełniła Irena Ostrowska.


Barbara Wójcik zdobyła swój 7 medal Indywidualnych MP NiS. W dorobku ma 1 medal złoty, 4 srebrne i dwa brązowe.




Leszek Stefanek jako srebrny medalista z roku ubiegłego miał zapewniony udział w finale bez konieczności startu w kwalifikacjach.

Obok obrońcy tytułu Andrzeja Jagieły był głównym faworytem do zwycięstwa.

Nasz zawodnik rozpoczął turniej od czterech zwycięstw. Po trzech rundach liderował wspólnie z Tomaszem Kuzielem (obaj po 6 pkt), ale w 4 rundzie pokonał go w bezpośrednim pojedynku wychodząc na dwupunktowe prowadzenie. W piątej rundzie spotkali się główni kandydaci do złota - Stefanek i Jagieła, który do tej pory stracił dwa pkt po remisach z Andrzejem Sargalskim i Mieczysławem Kaciotysem. Partia zakończyła się podziałem punktów i Stefanek utrzymał prowadzenie w tabeli.

W kolejnych trzech partiach Jagieła zanotował komplet zwycięstw a ponieważ Stefanek uległ niespodziewanie w ósmej rundzie Józefowi Tołwińskiemu, zawodnik Podkarpacia Przemyśl dogonił naszego zawodnika i o wszystkim miały zadecydować ostatnie trzy rundy.

W 9 rundzie doszło do sporej niespodzianki. Jedyny niepokonany do tej pory zawodnik - Jagieła - przegrał z Mikołajem Fiedorukiem, który dostał się do finału w ostatniej chwili wskutek rezygnacji Bernarda Olejnika. Stefanek wygrał tymczasem z Antonim Ignatowskim i zapewnił sobie co najmniej brąz a do złota potrzebował już tylko jednego zwycięstwa w dwóch ostatnich partiach.


W przedostatniej rundzie Jagieła poniósł drugą z rzędu porażkę, tym razem z najmłodszym w stawce Michałem Ciborskim, który dzień wcześniej ograł niespodziewanie Kuziela. Ciborski w pierwszych siedmiu partiach poniósł 5 porażek i był "czerwoną latarnią" a turniej zakończył czterema zwycięstwami i został "czarnym koniem" turnieju. Stefanek wygrał z Edwardem Twardym i zapewnił sobie złoty medal rundę przed końcem.

O pozostałe dwa medale walczyli jeszcze w ostatniej rundzie Fiedoruk, Tołwiński, Kuziel i Jagieła. Ten pierwszy wygrał z Kaciotysem i zdobył srebrny medal. Startując z pozycji rezerwowego osiągnął największy sukces w karierze.

W przypadku wygranej po brąz sięgnąłby Tołwiński, ale tylko zremisował z Biskupskim. Było jasne w tej sytuacji, że brązowy krążęk padnie łupem któregoś z uczestników toczącej się jeszcze, ostatniej partii turnieju Kuziel - Jagieła. Andrzejowi wystarczał remis i cel osiągnął, uzupełniając skład podium.


Oto medaliści finału męskiego:

1. Leszek Stefanek (Hetman Lublin) - 19 pkt, 2. Mikołaj Fiedoruk (Victoria Białystok) - 15 pkt, 3. Andrzej Jagieła (Podkarpacie Przemyśl) - 14 pkt.


Pierwsze normy mistrzowskie wypełnili Fiedoruk i Twardy a drugą normę na kandydata na mistrza - Ciborski.


Leszek Stefanek w swoim 19 starcie w finale zdobył 19 medal. Jego dorobek to 6 medali złotych, 11 srebrnych i 2 brązowe. Trzy z sześciu tytułów zdobył w Ustce.


W finale debiutowali Jan Biskupski i Antoni Lewek.

Zwraca uwagę wyjątkowo duża rezultatywność turnieju męskiego (73%!). Z 66 rozegranych pojedynków tylko 18 zakończyło się remisem.



Mistrzostwa sędziowali: Jan Chrząszcz (finał kobiecy) i Leszek Łysakowski (finał męski).

Koordynatorem zawodów w Ustce był Wacław Morgiewicz.

b1.jpg

Barbara Wójcik (z prawej) w partii z Barbarą Gołębiowską - Fryga.

b2.jpg

Leszek Stefanek (z prawej) przed pojedynkiem z Tomaszem Kuzielem.

b3.jpg

Od lewej stoją: Barbara Wójcik, Ewa Wieczorek i Dorota Szela.

b4.jpg

Od lewej stoją: Mikołaj Fiedoruk, Leszek Stefanek i Andrzej Jagieła.

b5.jpg

Uczestnicy mistrzostw prawie w komplecie. Na zdjęciu brak B. Wentowskiej i M. Kaciotysa.

b6.jpg

Uczestnicy mistrzostw zwiedzają bunkry Bluchera.

Plik turniejowy - finał kobiecy

Plik turniejowy - finał męski

L.S.


10.05.2024

PUCHAR POLSKI NIS


W dniach 1-8 maja 2024 roku w Darłówku odbył się Turniej o Puchar Polski Osób Niewidomych i Słabowidzących w warcabach stupolowych.


Na starcie stanęło 40 warcabistów, w tym 19 kobiet.


Jedyną reprezentantką Hetmana Lublin była w tych zawodach Halina Jasińska.

Nasza zawodniczka uplasowała się na 30 miejscu. Jej dorobek to 7 pkt uzyskanych w 9 partiach (7 remisów i 2 porażki).


Puchar Polski zdobyła rozstawiona z nr 1 Ewa Wieczorek (Victoria Białystok), która zgromadziła 16 pkt i o dwa oczka wyprzedziła Mieczysława Kaciotysa (Jantar Gdańsk). Na trzecim miejscu zameldował się Mikołaj Fiedoruk (Victoria Białystok) a na czwartym Ryszard Pawłowski (Kormoran Giżycko). Obaj uzbierali po 12 pkt.


Pewną niespodzianką są odległe lokaty finalistów tegorocznych MP - Antoniego Ignatowskiego (nr startowy 4 - miejsce 18) i Antoniego Lewka (nr startowy 6 - miejsce 19).

Należy domniemywać, że szczyt formy obaj panowie szykują dopiero na czerwcowy finał.


Turniej w Darłówku sędziował Robert Sobczyk.


L.S.


24.04.2024

ATRAKCYJNY TURNIEJ W KARPACZU


W dniach 13-23 kwietnia 2024 roku w Hotelu "Nowa Królowa Karkonoszy" w Karpaczu rozegrano Ogólnopolski Turniej Niewidomych i Słabowidzących w warcabach stupolowych.

Organizatorem zawodów był klub sportowy SNiS Syrenka Warszawa.


Startowało 42 zawodników, w tym 19 kobiet (chętnych było dwukrotnie więcej).

Grano 9 rund systemem szwajcarskim. Tempo gry wynosiło 90 minut + 30 sekund dodawanych po każdym ruchu.

Turniej był dosyć mocno obsadzony. Listę startową otwierało sześcioro "etatowych" reprezentantów Polski z aktualnym mistrzem i wicemistrzem Polski na czele.


Po zaciętej, trwającej do końca walce, zwyciężył zawodnik Hetmana Lublin Leszek Stefanek, który zaledwie jednym punktem wartościowania wyprzedził Andrzeja Jagiełę (Podkarpacie Przemyśl). Obaj uzyskali po 15 pkt. Na trzecim miejscu finiszował triumfator niedawnego półfinału IMP NiS w Giżycku Mieczysław Kaciotys (Jantar Gdańsk) a na czwartym Edward Twardy (Syrenka Warszawa). Zgromadzili oni po 14 pkt a o kolejności zadecydował również jeden mały punkcik Solkoffa.

Bardzo dobrze spisał się też drugi z naszych warcabistów Krzysztof Furtak, który z dorobkiem 11 pkt uplasował się na 8 miejscu.

Trzecią zawodniczką Hetmana była w Karpaczu Halina Jasińska. Zajęła ona 32 miejsce, uzyskując 7 pkt.

W czołowej ósemce znalazło się siedmioro zawodników z najwyższymi rankingami.

Nie zmieścił się w niej tylko Antoni Lewek (nr startowy 8). Zamiast niego w czołówce zameldował się Wacław Morgiewicz (nr startowy 11 - miejsce 5).


Rywalizacja przebiegała bezkompromisowo, o czym świadczy fakt, że w partiach trzech zawodników z najwyższymi rankingami nie zanotowano ani jednego remisu.

Najpierw Stefanek pokonał Jagiełę, potem Twardy wygrał ze Stefankiem, w końcu Jagieła zmusił do kapitulacji Twardego.

Jedynym zawodnikiem bez porażki okazał się Kaciotys (5 zwycięstw i 4 remisy).


Warto dodać, że silnym magnesem przyciągającym warcabistów do startu w turniejach organizowanych przez klub Syrenka Warszawa są niskie koszty udziału a także atrakcyjne, jak na nasze warunki, nagrody finansowe, o jakich w zawodach Stowarzyszenia Cross możemy tylko pomarzyć.


Oto czołowa "10" turnieju w Karpaczu:


1. Leszek Stefanek (Hetman Lublin) - 15 (84), 2. Andrzej Jagieła (Podkarpacie Przemyśl) - 15 (83), 3. Mieczysław Kaciotys (Jantar Gdańsk) - 14 (81), 4. Edward Twardy (Syrenka Warszawa) - 14 (80), 5. Wacław Morgiewicz (Victoria Białystok) - 12 (74), 6. Ewa Wieczorek (Victoria Białystok) - 11 (81), 7. Mikołaj Fiedoruk (Victoria Białystok) - 11 (77), 8. Krzysztof Furtak (Hetman Lublin) - 11 (72), 9. Stanisław Raczek (Beskidek Żywiec) - 11 (70), 10. Ryszard Czesław Rewoliński (Zryw Słupsk) - 11 (62).


Sędzią zawodów był Arkadiusz Biadasiewicz.

morgi_1.jpg

Partia Leszka Stefanka (z prawej) z Wacławem Morgiewiczem.

furta.jpg

Krzysztof Furtak (z lewej) w pojedynku z Edwardem Twardym.

zapora.jpg

Warcabiści Hetmana przy Zaporze na Łomnicy.

podium.jpg

Laureaci turnieju. Od lewej: Andrzej Jagieła, Leszek Stefanek i Mieczysław Kaciotys.

snieg.jpg

Widok z Karpacza na Śnieżkę.

L.S.


11.04.2024

 

PÓŁFINAŁ KOBIECY BEZ NIESPODZIANEK


W Krynicy-Zdroju rozegrano półfinałowy turniej XXVIII Indywidualnych Mistrzostw Polski Kobiet Niewidomych i Słabowidzących w warcabach stupolowych.


39 zawodniczek rywalizowało o 9 przepustek do finału, który odbędzie się w czerwcu w Ustce.

Wśród startujących znalazły się dwie przedstawicielki Hetmana Lublin - Barbara Wójcik i Halina Jasińska.

Basia była faworytką do awansu i zadanie wykonała bez większego problemu. W 9 partiach uzyskała 12 pkt (4 zwycięstwa, 4 remisy oraz 1 porażka ze zwyciężczynią turnieju) i uplasowała się na najniższym stopniu podium. Wyprzedziły ją tylko Grażyna Skonieczna i Barbara Wentowska.


Słabiej poszło Halinie, która grywała już w finałowych zawodach. Tym razem nie włączyła się do walki o awans. Z dorobkiem 7 pkt zajęła dopiero 35 lokatę.


Miejsca premiowane awansem wywalczyły:


1. Grażyna Skonieczna (Syrenka Warszawa) - 15 pkt, 2. Barbara Wentowska (Jantar Gdańsk) - 13 pkt, 3. Barbara Wójcik (Hetman Lublin) - 12 pkt, 4. Dorota Szela (Podkarpacie Przemyśl) - 12 pkt, 5. Teresa Bonik (Jantar Gdańsk) - 12 pkt, 6. Helena Poliniewicz (Podkarpacie Przemyśl) - 12 pkt, 7. Jadwiga Mróz (Atut Nysa) - 11 pkt, 8. Irena Ostrowska (Atut Nysa) - 11 pkt, 9. Irena Wnuk (Sudety Kłodzko) - 11 pkt.


Również po 11 pkt uzbierały trzy kolejne zawodniczki, wielokrotne finalistki MP:

10. Maria Górzna, 11. Władysława Jakubaszek i 12. Barbara Kacprzak.

W tym roku muszą zadowolić się jedynie rolą rezerwowych.

Bliska awansu była ubiegłoroczna finalistka Elżbieta Jagieła. Po 7 rundach warcabistka Podkarpacia Przemyśl (13 nr startowy) pozostawała bez porażki, mając 10 pkt (+3), ale w ostatnich dwóch partiach nie poprawiła już swego dorobku i ostatecznie zajęła 13 miejsce.


Stawkę finalistek uzupełnią ubiegłoroczne medalistki: Barbara Gołębiowska-Fryga (Atut Nysa), Ewa Wieczorek (Victoria Białystok) i Teresa Borowiec (Podkarpacie Przemyśl).


Wyniki tegorocznego półfinału w Krynicy-Zdroju nie są niespodzianką.

Tylko dwie zawodniczki z czołowej dziewiątki (Skonieczna i Wnuk) nie posiadają w dorobku medalu indywidualnych MP a wszystkie warcabistki z czołowej trzynastki znają już smak gry w finale.


L.S.


14.03.2024

­PÓŁFINAŁ PEŁEN NIESPODZIANEK


W dniach 6-14 marca 2024 roku w Giżycku rozegrano półfinałowy turniej XXVIII Mistrzostw Polski Osób Niewidomych i Słabowidzących w warcabach 100-polowych.


W stawce 41 osób walczących o 9 przepustek do finału znalazło się trzech przedstawicieli Hetmana Lublin: Krzysztof Furtak, Bogdan Marszałek i Ryszard Jędrzejewski.


Nasi reprezentanci wypadli - niestety - poniżej oczekiwań.


Krzysztof Furtak był naszym kandydatem do awansu. Wystartował przyzwoicie. Po trzech rundach miał 5 pkt, ale w pozostałych sześciu dorzucił do swego dorobku tylko kolejne 5, ponosząc aż trzy porażki - z Mieczysławem Kaciotysem, Antonim Lewkiem i w ostatniej rundzie z Edwardem Twardym. Jak się okazało - remis w ostatniej partii dałby mu awans.

Nasz zawodnik nie zdołał powtórzyć sukcesu koleżanki klubowej Barbary Wójcik, która w ubiegłym roku zajęła w półfinale "męskim" czwarte miejsce, pewnie awansując do finału.

Krzysztof z dorobkiem 10 pkt (4 zwycięstwa, 3 porażki, 2 remisy) zajął 13 miejsce i jest dopiero czwartym rezerwowym.


Bezbarwny występ zaliczył Bogdan Marszałek. W 2022 roku zdobył w półfinale 10 pkt, rok temu 9 pkt a teraz 8 pkt. Jeszcze po sześciu rundach był 'na plusie", ale w ostatnich trzech partiach dopisał do swego dorobku tylko 1 pkt i ostatecznie wylądował dopiero na 32 miejscu (2 zwycięstwa, 3 porażki, 4 remisy).


W Giżycku zagrał również Ryszard Jędrzejewski, który zajął 38 miejsce z dorobkiem 6 pkt ( 2 pkt za pauzę oraz 4 pkt po szybkich remisach z zawodnikami z końca tabeli).


Turniej w Giżycku sypnął niespodziankami.

Półfinał wygrał dość nieoczekiwanie najwszechstronniejszy zawodnik Stowarzyszenia Cross Mieczysław Kaciotys (5 nr startowy) a podium uzupełnili warcabiści, którzy dawno już przekroczyli siedemdziesiątkę.

Antoni Lewek i Antoni Ignatowski (bo o nich mowa) są jak wino - im starsi tym lepsi.

O ile jednak drugi z Antonich grywał już w finałach a w roku 2020 (pandemiczny finał rozgrywany systemem szwajcarskim) był nawet piąty w MP NiS, o tyle pierwszy Antoni będzie absolutnym debiutantem w finale. W Giżycku startował z nr 18 i trudno było stawiać na jego awans. Zawodnik WiM Olsztyn poniósł tylko jedną porażkę (w drugiej rundzie ze zwycięzcą turnieju) a w ostatnich 4 partiach zdobył aż 7 pkt i już przed finałową rundą mógł świętować sukces, podobnie jak drugi Antoni, który zaczął od dwóch zwycięstw, potem dorzucił jeszcze jedno a w całym turnieju nie poniósł porażki.

Oprócz czołowej trójki na rundę przed końcem pewni awansu mogli być też Tomasz Kuziel, Andrzej Sargalski i Michał Ciborski.

O pozostałe trzy przepustki walczyło jeszcze w ostatniej odsłonie dziesięciu zawodników.

Najbliżej celu był Edek Twardy, któremu wystarczał remis w partii z naszym Krzysiem Furtakiem. Edek wygrał i pogrążył naszego zawodnika. Jak się potem okazało, remis w tej potyczce zapewniłby awans obu graczom.

Szansy nie zmarnował też etatowy finalista Bernard Olejnik, który uporał się z Dariuszem Sienkiwiczem, kolejną pozytywną niespodzianką tego turnieju.

Wydawało się, że ostatnie wakujące miejsce w finale zajmie Mikołaj Fiedoruk, ale nie zdołał on przełamać oporu Jerzego Hołdernego i mógł już jedynie liczyć na remis w partii dwóch zawodników Zrywu Słupsk - Jana Biskupskiego i Mirosława Mirynowskiego. Zwycięzca tego pojedynku zapewniał sobie udział w finale. Partia ta trwała najdłużej. Wygrał Biskupski i będzie on drugim obok Lewka debiutantem w 12-osobowym finale.

Niespodzianką in plus jest też występ innego zawodnika ze Słupska - Andrzeja Majchera, który do końca liczył się w walce o awans.


Oprócz pozytywnych niespodzianek były też negatywne.

Spore rozczarowanie mogą odczuwać zwłaszcza: ubiegłoroczny zwycięzca półfinału Wojciech Woźniak, Jerzy Dzióbek, Mikołaj Fiedoruk, Ryszard Pawłowski, Wacław Morgiewicz, Krzysztof Furtak a także samodzielna liderka po 3 rundach Ewa Wieczorek (tylko 4 pkt w ostatnich 6 partiach).


Oto osoby, które awansowały do finału:


1. Mieczysław Kaciotys (Jantar Gdańsk) - 13 pkt, 2. Antoni Lewek (Warmia i Mazury Olsztyn) - 13 pkt, 3. Antoni Ignatowski (Jaćwing Suwałki) - 12 pkt, 4. Andrzej Sargalski (Łuczniczka Bydgoszcz) - 12 pkt, 5. Edward Twardy (Syrenka Warszawa) - 12 pkt, 6. Tomasz Kuziel (Łuczniczka Bydgoszcz) - 12 pkt, 7. Bernard Olejnik (Warmia i Mazury Olsztyn) - 12 pkt, 8.Michał Ciborski (Jutrzenka Częstochowa) - 12 pkt, 9. Jan Biskupski (Zryw Słupsk) - 11 pkt.


Po 10 pkt uzyskali:

10. Ewa Wieczorek, 11. Mikołaj Fiedoruk, 12. Andrzej Majcher, 13. Krzysztof Furtak, 14. Dariusz Sienkiewicz, 15. Jerzy Hołderny, 16. Zygmunt Myszka.


Stawkę finalistów uzupełnią ubiegłoroczni medaliści: Andrzej Jagieła (Podkarpacie Przemyśl), Leszek Stefanek (Hetman Lublin) i Józef Tołwiński (Victoria Białystok).


Najwięcej punktów rankingowych zyskali: Dariusz Sienkiewicz (+42) i Antoni Lewek (+36).

Największe straty rankingowe ponieśli: Wacław Morgiewicz (-30) i Antoni Niewiński (-27).


Różnice rankingowe zawodników Hetmana:


Krzysztof Furtak (+1),

Bogdan Marszałek (-10),

Ryszard Jędrzejewski (-12).


Półfinał w Giżycku rozegrano systemem szwajcarskim na dystansie 9 rund.

Tempo gry - 80 minut + 1 minuta na ruch,

Sędziował Jan Chrząszcz z Janikowa.


L.S.



09.02.2024

 

III KATEGORIA DLA RYSZARDA JĘDRZEJEWSKIEGO

 

W dniach 27 grudnia 2023 - 3 stycznia 2024 w Sękocinie Starym k. Warszawy odbył się Ogólnopolski Turniej Osób Niewidomych Słabowidzących w warcabach stupolowych.

 

W zawodach wzięło udział 42 warcabistów. Hetman Lublin reprezentowali: Ryszard Jędrzejewski i Paweł Wojciechowski.

Turniej rozegrano systemem szwajcarskim na dystansie 7 rund.

Zwyciężył z dorobkiem 13 pkt Jan Biskupski (Zryw Słupsk) , który o dwa oczka wyprzedził Bernarda Olejnika (Warmia i Mazury Olsztyn). Trzecie miejsce zajął Ryszard Rewoliński (Kaszub Wejherowo) - 10 pkt.

Wysokie, siódme miejsce, zajął startujący z nr 16 Ryszard Jędrzejewski, który zgromadził 9 pkt (3 zwycięstwa, 3 remisy i 1 porażka). Nasz zawodnik aż o 21 pkt poprawił krajowy ranking, a co najważniejsze, po 10 latach starań, podwyższył swą kategorię warcabową z czwartej na trzecią.

Po dłuższej przerwie w warcabowej rywalizacji wziął udział drugi z naszych reprezentantów Paweł Wojciechowski. Jego występ nie był, niestety, tak udany jak klubowego kolegi. Rozpoczął od pięciu porażek i dopiero w ostatnich dwóch rundach zdołał uratować twarz, odnosząc dwa zwycięstwa.. Wystarczyło to do zajęcia 40 lokaty. Pewną rekompensatą dla Pawła może być fakt, że w aż sześciu z siedmiu rozegranych partii miał przyjemność konkurować z przedstawicielkami płci pięknej.

L.S.


02.01.2024

 

BILANS ROKU 2023


W roku 2023 w 16 zawodach różnej rangi wystartowało siedmioro warcabistów Hetmana Lublin spośród dwudziestu, które posiadają licencję zawodniczą.


Dwoje naszych zawodników, jako członkowie kadry narodowej Stowarzyszenia Cross, reprezentowało Polskę w turniejach międzynarodowych.

 

W lutym w Julinku k. Warszawy w Mistrzostwach Europy Weteranów (50+) startowała Barbara Wójcik, która uplasowała się na 3 miejscu wśród kobiet i zdobyła brązowy medal.


Na przełomie kwietnia i maja w podparyskim Drancy odbyły się I Mistrzostwa Świata Amatorów.

Grający w nich Leszek Stefanek uplasował się w połowie stawki 84, w większości pełnosprawnych uczestników.,


W sierpniu w Sękocinie Starym k. Warszawy odbyły się po egidą Światowej Federacji Warcabowej (FMJD) I Mistrzostwa Świata Niepełnosprawnych. W tych prestiżowych zawodach brali udział m. in. Barbara Wójcik i Leszek Stefanek.

Basia zajęła w grze klasycznej 6 miejsce wśród kobiet słabowidzących a w turnieju gry szybkiej (rapid) triumfowała, zdobywając złoty medal i tytuł mistrzyni świata.

Leszek był piąty w grze klasycznej a czwarty w grze szybkiej wśród mężczyzn słabowidzących.


W turniejach rangi Mistrzostw Polski zawodnicy Hetmana zdobyli dwa medale.

W czerwcu w Sękocinie Starym w Finale IMP NiS drugie miejsce i srebrny medal wywalczył Leszek Stefanek.


W listopadzie w Ustce w Drużynowych MP NiS ekipa Hetmana zajęła trzecie miejsce i zdobyła brązowy medal. Nasza drużyna wystąpiła w składzie: Barbara Wójcik, Leszek Stefanek, Krzysztof Furtak i Bogdan Marszałek.


Inne godne odnotowania sukcesy naszych reprezentantów w ubiegłym roku to:

czwarte miejsce Barbary Wójcik w półfinale męskim NiS w Krynicy-Zdroju i awans do finału,

zwycięstwa Bogdana Marszałka w turniejach NiS we Władysławowie i Wólce Milanowskiej


Oprócz wymienionej wyżej czwórki w zawodach warcabowych wystartowali również

Halina Jasińska (5 turniejów), Henryk Gadzała (2 turnieje) i Ryszard Jędrzejewski (2 turnieje).

Starty 2023

Statystyki indywidualne 2023

L.S.




­