­19.12.2022

 

POLISH  OPEN - WORLD CUP  W  JULINKU­


W dniach 12-17 grudnia 2022 roku w Julinku k. Warszawy odbył się międzynarodowy turniej warcabowy Polish Open zaliczany do cyklu Pucharu Świata.


W zawodach wystartowały 64 osoby z 9 krajów, w tym 12 kobiet. Wielu uczestników to warcabiści ze ścisłej czołówki światowej. Zagrało aż 11 arcymistrzów międzynarodowych a wśród nich m.in. dwaj mistrzowie świata (Aleksander Szwarcman i Guntis Valneris) a także dwie mistrzynie świata kobiet: Daria Tkaczenko oraz Polka Natalia Sadowska (aktualna mistrzyni Europy).


W gronie startujących znalazło się 20 Polaków, w tym 7 osób z kadry Stowarzyszenia Cross.

Kadrę Cross reprezentowali: Leszek Stefanek (Hetman Lublin). Andrzej i Elżbieta Jagieła (oboje Podkarpacie Przemyśl), Józef Tołwiński (Victoria Białystok), Jerzy Dzióbek (Jantar Gdańsk) oraz Wojciech Woźniak i Jan Hetnar (obaj Jutrzenka Częstochowa).


Turniej rozegrano systemem szwajcarskim na dystansie 9 rund. Tempo gry wynosiło 90 minut na pierwsze 45 posunięć, po czym zegar doliczał jeszcze 30 minut oraz pół minuty dodatkowo po każdym wykonanym posunięciu. To w praktyce dużo mniej czasu do namysłu niż w finałowych turniejach mistrzostw Stowarzyszenia Cross.


Wyniki końcowe turnieju odzwierciedlają w zasadzie istniejący układ sił, chociaż z pewnością niektórzy sprawili miłe niespodzianki, inni wypadli poniżej oczekiwań.

Czołowe lokaty zajęli arcymistrzowie (pierwszych osiem miejsc).

Wygrał nr 1 listy startowej Aleksander Szwarcman (jndependent player) - 14 pkt przed Guntisem Valnerisem (Łotwa) - 13 pkt i Jurijem Anikiejewem (Ukraina ) - 13 pkt.

Najlepszy z Polaków, aktualny mistrz Polski Filip Kuczewski uplasował się na 11 pozycji.

Nie wyszedł turniej naszej faworytce Natalii Sadowskiej, która z dorobkiem 9 pkt (50%) zajęła dopiero 32 miejsce a 4 wśród kobiet. Triumfowała Daria Tkaczenko (independent player).

Mimo słabszego występu w Julinku Natalia Sadowska zdobyła Puchar Świata za rok 2022 (wygrała trzy poprzednie turnieje cyklu).


Nic dziwnego, że w tak silnej stawce zawodnicy kadry Cross nie mogli brylować (nie mylić z brajlowaniem!). Mimo to łatwo skóry nie sprzedali, będąc w kilku przypadkach bliscy sprawienia miłych niespodzianek.

Ostatecznie najwyżej z crossowców sklasyfikowany został Leszek Stefanek. Zawodnik Hetmana Lublin uzbierał 8 oczek (2 zwycięstwa. 4 remisy i 3 porażki) i zajął 47 miejsce w turnieju.

Po 7 pkt uzyskali Andrzej Jagieła (53 m.) i Józef Tołwiński (54 m.). Po 5 pkt zdobyli Jerzy Dzióbek (59 m.) i Wojciech Woźniak (61 m.). Jan Hetnar (63 m.) i Elżbieta Jagieła (64 m.) zgromadzili po 4 punkty.

Zawody sędziowali Bartosz Socha (arbiter główny) i Jan Chrząszcz (sędzia rundowy).

Dyrektorem turnieju był Damian Reszka, prezes Polskiego Związku Warcabowego i jednocześnie trener kadry Stowarzyszenia Cross.

1_6.jpg

Leszek Stefanek przed partią z Francuzem Didier Bassetem.

8_1.jpg

Andrzej Jagieła przed pojedynkiem z Darią Tkaczenko.

11_1.jpg

Józef Tołwiński przed partią z Peterem van der Stapem (Holandia).

12_2.jpg

Elżbieta Jagieła walczy z zawodnikiem z dalekiej Etiopii.

Link do strony turnieju: https://polishopen.warcaby.pl/

L.S.


23.11.2022

 

MARSZAŁEK  WIELKI  ZWYCIĘSKI


Niespodziewanym triumfem Bogdana Marszałka (Hetman Lublin) zakończył się rozegrany w Lublinie w dniach 18-23 listopada 2022 roku Ogólnopolski Turniej Osób Niewidomych i Słabowidzących w warcabach stupolowych.


Zawody toczyły się w Hotelu "LubHotel" przy ul. Krańcowej. Grano systemem szwajcarskim na dystansie 9 rund z tempem 90 minut na zawodnika.


Faworytami turnieju byli zawodnicy Hetmana Lublin - Krzysztof Furtak i Barbara Wójcik. Wydawało się, że to właśnie pomiędzy nimi rozegra się walka o pierwsze miejsce. Tymczasem pogodził ich nieoczekiwanie kolega klubowy Bogdan Marszałek.


Bogdan (nr 4 na liście startowej) zagrał świetny turniej, nie ponosząc w zawodach żadnej porażki. Stracił tylko dwa punkty po remisach z Krzysztofami - Kusowskim i Furtakiem. Do tego nie mógł narzekać na brak szczęścia, zwłaszcza w pojedynkach z Basią Wójcik i Krzysztofem Furtakiem.

Sukcesem w Lublinie nasz zawodnik zwieńczył bardzo udany sezon. Wiosną w Krynicy-Zdroju udanie wystąpił w półfinale Indywidualnych Mistrzostw Polski NiS a w sierpniu w Sękocinie Starym sięgnął wraz z ekipą Hetmana Lublin po złoty medal Drużynowych MP NiS.


Drugie miejsce w Lublinie zajął rozstawiony z nr 1 Krzysztof Furtak. Nasz utytułowany warcabista miał trochę pecha. W wygranej pozycji przegrał przez czas ważną partię ze swym imiennikiem z Gdańska Kusowskim. Nie zrealizował też przewagi z Bogdanem i ostatecznie uplasował się tuż za nim z dorobkiem mniejszym o punkt (15 pkt).


Trzecią lokatę wywalczył Krzysztof Kusowski (Jantar Gdańsk), który uzbierał 14 pkt i ukończył turniej bez porażki.


Tuż za podium, na czwartym miejscu, uplasowała się nasza multimedalistka MP NiS Barbara Wójcik (12 pkt). Basia poniosła dwie porażki (obie z kolegami klubowymi - Bogdanem i Krzysztofem) i z pewnością wraca do domu z uczuciem niedosytu.


W czołowej dziesiątce uplasował się jeszcze jeden zawodnik Hetmana - Henryk Gadzała, który finiszował na 9 pozycji (10 pkt).


Pozostali zawodnicy Hetmana Lublin zajęli następujące lokaty:

12. Ryszard Jędrzejewski (10 pkt), 20. Halina Jasińska (9 pkt), 34. Mirosław Sołtys (6 pkt), 35. Jerzy Żukowski (6 pkt).


W turnieju zagrało 38 osób, w tym 17 kobiet.

Zawody sędziowali: Mirosław Grabski (główny) i Iwona Nieścierowicz.

Koordynatorem imprezy był prezes Hetmana Lublin Lucjan Fiuta.

1_5.jpg

Na pierwszym planie derbowy pojedynek Krzysztofa Furtaka z Bogdanem Marszałkiem.

2_3.jpg

W głębi Barbara Wójcik w zwycięskiej partii z Lechem Łysakiem.

3_3.jpg

Henryk Gadzała w partii z Barbarą Leśkiewicz.

xxx.jpg

Laureaci wraz z sędziami i koordynatorem turnieju.

Wyniki turnieju

L.S.


15.11.2022

DWA MEDALE NAD BAŁTYKIEM


W dniach 4-14 listopada 2022 roku w Ośrodku Wypoczynkowym Dagmor w Ustce odbyły się finałowe turnieje XXVI Indywidualnych Mistrzostw Polski Osób Niewidomych i Słabowidzących w warcabach 100-polowych.


W obu turniejach, rozgrywanych systemem kołowym, startowało po 12 najlepszych zawodniczek i zawodników wyłonionych we wcześniejszych półfinałach.

W turnieju kobiecym reprezentowała nasz klub Barbara Wójcik a w turnieju męskim Leszek Stefanek.

Nasi zawodnicy nie zawiedli i wrócili znad Bałtyku z dwoma medalami. Leszek wywalczył złoty krążek a Basia srebrny.


Turniej kobiecy przebiegał pod dyktando dwóch warcabistek - Ewy Wieczorek i Barbary Wójcik.

Nasza zawodniczka wystartowała znakomicie i po 5 rundach miała komplet 10 punktów. Ewa niespodziewanie straciła już w pierwszych partiach dwa oczka (remisy z Asią Malcer i Grażyną Skonieczną) i na półmetku ustępowała liderce o dwa punkty. Druga część zawodów należała jednak do faworytki, która odrobiła straty do Basi i po 7 rundzie zrównała się z nią punktami a po 9 wyszła na samodzielne prowadzenie. Dopisywało jej przy tym szczęście. W dwóch pojedynkach wygrała ewidentnie remisowe końcówki (z Haliną Kasperczyk i Mirosławą Zielińską). Z kolei Basia nie wykorzystała wszystkich swoich szans, tracąc punkty w wygranych pozycjach (chociażby z Basią Gołębiowską-Fryga).

W przedostatniej rundzie doszło do decydującej, bezpośredniej rozgrywki między Basią a Ewą. Basia musiała wygrać aby przeskoczyć Ewę w tabeli. Niestety, mimo przewagi, naszej zawodniczce nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatnie pojedynki nie zmieniły już kolejności na czołowych pozycjach.

Tytuł po raz trzynasty (!) wywalczyła Ewa Wieczorek z Victorii Białystok. Barbara Wójcik mimo znakomitego występu musiała zadowolić się "tylko" srebrnym medalem.

Basia w 11 partiach zgromadziła 18 pkt (7 zwycięstw, 4 remisy, 0 porażek), zdobywając szósty krążek IMP NiS. Jej obecny dorobek to 1 medal złoty, trzy srebrne i dwa brązowe.

Za plecami wyżej wymienionej dwójki toczyła się rywalizacja o ostatni stopień podium. Brązowy medal wywalczyła zasłużenie Joanna Malcer. Zawodniczka z Olsztyna zremisowała ze złotą i srebrną medalistką mistrzostw. To jej pierwszy medal w Indywidualnych MP NiS.

Jedyną debiutantką w finale była Mirosława Zielińska. Warcabistka z Giżycka startowała z pozycji rezerwowej (zastąpiła kontuzjowaną Irenę Wnuk) i zamiast zapłacić frycowe . wygrała pierwsze dwie partie, zostając wraz z naszą Basią liderką turnieju. Później było już nieco gorzej , ale i tak zawody może zaliczyć do udanych.


W turnieju męskim, podobnie, jak w kobiecym, w walce o tytuł liczyli się dwaj zawodnicy - Leszek Stefanek i Andrzej Jagieła, nota bene koledzy z pokoju. Obaj, jako jedyni nie ponieśli w Ustce żadnej porażki.

Leszek Stefanek już w pierwszej rundzie pokonał jednego z kandydatów do medalu, Józefa Tołwińskiego. Nasz zawodnik po dwóch rundach mógł zostać samodzielnym liderem, ale w pojedynku z obrońcą tytułu, Tomaszem Kuzielem, w ewidentnie wygranej końcówce, po koszmarnym błędzie "podarował" rywalowi jeden punkt. Po dwóch rundach po 3 punkty oprócz Stefanka i Jagieły miał jeszcze Andrzej Gasiul, który niespodziewanie ograł "etatowego" reprezentanta Polski Edwarda Twardego.

Po 3 rundzie liderów zostało dwóch (Stefanek i Jagieła) i nie pozwolili się już dogonić do końca turnieju.

Ważny dla losów rywalizacji o złoto okazał się trzeci dzień zawodów (poniedziałek 7 listopada). Rozegrano wtedy dwie rundy.

Leszek zdołał wygrać obie partie z trudnymi przeciwnikami (Mietkiem Kaciotysem i Edkiem Twardym). W obu pojedynkach rywale mieli remisowe szanse, ale ostatecznie szczęście uśmiechnęło się do naszego zawodnika, który dopisał do dorobku 4 punkty i został samodzielnym liderem (Jagieła stracił punkt, remisując w absolutnie wygranej pozycji z Bernardem Olejnikiem).

W kolejnej, szóstej rundzie, w pojedynku na szczycie Stefanek i Jagieła podzielili się punktami. Nasz zawodnik utrzymał prowadzenie mając w perspektywie teoretycznie łatwiejszy dystans niż Jagieła, którego czekały jeszcze trudne potyczki (m. in.Tołwiński i Kuziel).

Po 8 rundzie Jagieła dogonił Stefanka, który nie zdołał wygrać z Olejnikiem

W 9 rundzie Jagieła zremisował z Tołwińskim a Stefanek pokonał Gasiula i znowu był o punkt przed głównym rywalem.

Ostatecznie losy tytułu rozstrzygnęły się w przedostatniej rundzie. Jagieła zremisował w niej z Kuzielem a Stefanek bardzo szczęśliwie pokonał okupującego dolne rejony tabeli Wacława Morgiewicza. Tym samym zawodnik Hetmana uzyskał dwa punkty przewagi nad Jagiełą i mógł już świętować piąty tytuł Mistrza Polski NiS. Jagieła był z kolei pewny srebrnego medalu. Szanse na brąz miało jeszcze trzech zawodników - Kuziel, Olejnik i Tołwiński. Najbliższy podium był Kuziel, któremu wystarczała wygrana z Wojtkiem Woźniakiem, niespodziewaną "czerwoną latarnią" finału. W przypadku potknięcia Tomka, na podium mógłby wskoczyć zwycięzca pojedynku Tołwiński - Olejnik. Niespodzianki jednak nie zanotowano. Tomek wygrał i po złocie w roku ubiegłym dorzucił do kolekcji brązowy krążek. Tym samym trójka medalistów okazała się identyczna jak rok temu, tylko w nieco innej kolejności.

Dla naszego zawodnika to już 17 medal IMP NiS w 17 startach. W dorobku ma 5 medali złotych, 10 srebrnych i 2 brązowe.

Dla Leszka w tym roku szczęśliwą liczbą jest 18. W Sielpi Wielkiej zdobył komplet 18 pkt i wygrał turniej, w Sękocinie Starym w Drużynowych MP NiS też uzbierał 18 pkt i drużyna Hetmana triumfowała. Teraz ponownie zgromadził 18 punktów, co wystarczyło do zwycięstwa.

A na dodatek (to chyba nie przypadek) mieszkał w Ustce w pokoju nr 18...


Turniej kobiecy sędziowali Tadeusz Chylewski (główny) i Mirosław Grabski.

Turniej męski sędziowali Jan Chrząszcz (główny) i Leszek Łysakowski.

Koordynatorem mistrzostw był prezes Stowarzyszenia Cross Mirosław Mirynowski.


Oto medaliści XXVI Indywidualnych Mistrzostw Polski NiS w warcabach 100-polowych:


KOBIETY

1. Ewa Wieczorek (Victoria Białystok) - 19 pkt

2. Barbara Wójcik (Hetman Lublin) - 18 pkt

3. Joanna Malcer (Warmia i Mazury Olsztyn) - 13 pkt


MĘŻCZYŹNI

1. Leszek Stefanek(Hetman Lublin) - 18 pkt

2. Andrzej Jagieła (Podkarpacie Przemyśl) - 16 pkt

3. Tomasz Kuziel (Łuczniczka Bydgoszcz) - 14 pkt

1_4.jpg

Barbara Wójcik przed partią z Ewą Wieczorek.

3_2.jpg

Partia Leszka Stefanka z Andrzejem Jagiełą.

2_2.jpg

Medalistki XXVI Indywidualnych MP NiS.

4_1.jpg

Medaliści XXVI Indywidualnych MP NiS.

Wyniki finału kobiecego

Wyniki finału męskiego

L.S.


23.10.2022

 

VII MISTRZOSTWA POLSKI NIEWIDOMYCH


W Dusznikach-Zdroju zakończyły się VII Mistrzostwa Polski Osób Całkowicie Niewidomych w warcabach stupoowych.

W zawodach rozegranych systemem szwajcarskim na dystansie 9 rund uczestniczyło 19 osób, w tym 5 kobiet.

Hetman Lublin reprezentował Ryszard Jędrzejewski.

Nasz zawodnik wypadł na miarę swoich możliwości i z dorobkiem 10 punktów uplasował się na ósmej pozycji.

Zwyciężył po raz trzeci Jerzy Dzióbek (Jantar Gdańsk). Zgromadził on 16 pkt i o jedno oczko wyprzedził Dominika Kasperczyka (Atut Nysa). Trzecie miejsce zajął obrońca tytułu Wojciech Woźniak (Jutrzenka Częstochowa) - 13 pkt.

Wśród kobiet najlepsza okazała się Barbara Kacprzak (Syrenka Warszawa) - 7 miejsce, 10 pkt.

rysz.jpg

Ryszard Jędrzejewski podczas treningu sekcji warcabowej Hetmana.

Wyniki

L.S.


 

26.09.2022

 

MISTRZOSTWA EUROPY WETERANÓW


W dniach 19-25 września 2022 roku we włoskiej miejscowości Osio Sotto koło Bergamo odbyły się Mistrzostwa Europy Weteranów w warcabach 100 - polowych.

Prawo gry mieli zawodnicy urodzeni w roku 1972 lub starsi.


Rozegrano 3 turnieje - główny (gra na długi czas), rapid (gra szybka) i blitz (gra błyskawiczna).

Wszyscy warcabiści grali razem w jednej grupie, ale prowadzone były oddzielne klasyfikacje dla zawodników powyżej 50 lat (50+), powyżej 60 lat (60+), powyżej 70 lat (70+) oraz kategoria kobiet.

W każdym turnieju rozegrano po 9 rund.

 

Polskę reprezentowali: mistrz Polski z 1987 roku - Piotr Paluch (Unia Horyniec-Zdrój) oraz

kadra Stowarzyszenia Cross w składzie: Ewa Wieczorek (Victoria Białystok),Tomasz Kuziel (Łuczniczka Bydgoszcz),Leszek Stefanek (Hetman Lublin), Andrzej Jagieła (Podkarpacie Przemyśl), Mieczysław Kaciotys (Jantar Gdańsk), Wojciech Woźniak (Jutrzenka Częstochowa) i Edward Twardy (Sudety Kłodzko).

Dla Tomka i Mietka był to debiut w reprezentacji.


Najpierw rozegrano turniej gry błyskawicznej (blitz). Crossowcy w nim nie uczestniczyli.


W turnieju głównym (na długi czas - tempo 80 minut + 1 minuta na ruch) startowało 44 zawodników, w tym 3 kobiety. Polacy zajęli następujące lokaty:


Piotr Paluch - 10 miejsce - 11 pkt (2 m. w kat. 60+ i srebrny medal)

Leszek Stefanek - 33 miejsce - 8 pkt (10 m. w kat. 60+)

Mieczysław Kaciotys - 34 miejsce - 7 pkt (11 m. w kat. 60+)

Andrzej Jagieła - 35 miejsce - 7 pkt (12 m. w kat. 60+)

Ewa Wieczorek - 38 miejsce - 7 pkt (2 m. w kat. kobiet i srebrny medal)

Tomasz Kuziel - 39 miejsce - 7 pkt (15 m. w kat. 50+)

Edward Twardy - 40 miejsce - 7 pkt (16 m. w kat. 50+)

Wojciech Woźniak - 41 miejsce - 6 pkt (17 m. w kat 50+)


Turniej wygrał Włoch Walter Raimondi (13 pkt) przed Holendrami Andrew Tjon A Ongiem i Fredem Ivensem (obaj po 12 pkt). Czołowe 10 miejsc zajęli zawodnicy z tytułami międzynarodowymi (MI i MF).

Wśród kobiet triumfowała Litwinka Romualda Szidlauskiene (8 pkt) przed Ewą Wieczorek (7 pkt) i Włoszką Bellitą Dottor (1 pkt).


W ostatnim dniu mistrzostw rozegrano turniej gry szybkiej (rapid - tempo 15 minut + 5 sekund na ruch). Rewelacyjnie wypadł w nim Piotr Paluch, który wygrał zawody z dorobkiem 14 pkt i został Mistrzem Europy Weteranów w grze szybkiej.. Wygrał też oczywiście kategorię 60+. Dzięki temu mogliśmy we Włoszech dwukrotnie usłyszeć i zaśpiewać Mazurka Dąbrowskiego!


W rapidzie zagrały 32 osoby. Oprócz Piotra startowało w nim jeszcze dwóch Polaków:

Leszek Stefanek zajął 21 miejsce - 8 pkt (5 m. w kat. 60+)

Edward Twardy zajął 26 miejsce - 7 pkt (14 m. w kat. 50+).


W piątek, 23 września, organizatorzy zafundowali uczestnikom, mistrzostw wycieczkę do pobliskiego Bergamo. Przy pięknej pogodzie mieliśmy okazję podziwiać zabytki założonego już w IV wieku przed naszą erą, przepięknego, położonego u podnóży Alp miasta (m. in. mury weneckie, Bazylikę Santa Maria Maggiore czy Katedrę Świętego Aleksandra).

Kierownikiem wyprawy do włoskiej Lombardii był Wacław Morgiewicz. W naszej ekipie znalazł się też oczywiście trener Kadry Stowarzyszenia Cross Damian Reszka.

Turniej główny - wyniki

Turniej główny - wyniki 60+

Turniej gry szybkiej (rapid) - wyniki

Rapid - wyniki 60+

2_1.jpg

Leszek Stefanek w partii z Krzysztofem Juszczakiem (Niemcy)

1_3.jpg

Zawodnicy kadry Cross w Bergamo.

5_1.jpg

Od lewej: L. Stefanek, M. Kaciotys, A. Jagieła i E. Twardy w Bergamo.

8.jpg

Piotr Paluch na najwyższym stopniu podium.

222.jpg

Kadra Cross przed Hotelem Continental w Osio Sotto.

L.S.


03.09.2022

BILANS HETMANA LUBLIN W DRUŻYNOWYCH MP NiS

W WARCABACH STUPOLOWYCH

2000 - 2022


Na 23 edycje DMP NiS Hetman Lublin uczestniczył w dziewiętnastu..

Nie startowaliśmy w latach 2000, 2001, 2004 i 2005.

W swoim debiucie w 2002 roku Hetman zajął 8 miejsce a rok później uplasował się na 7 miejscu. Medalu nie zdobyliśmy jeszcze tylko w roku 2007, zajmując 4 miejsce i w 2020 roku (5 miejsce w trzyosobowym składzie).

W pozostałych występach wywalczyliśmy 15 medali:

5 złotych (2008, 2009, 2012, 2017, 2022)

4 srebrne (2006, 2010, 2014, 2016)

6 brązowych (2011, 2013, 2015, 2018, 2019, 2021)


Hetman rozegrał w sumie 206 meczów z 21 przeciwnikami (143 zwycięstwa, 34 remisy, 29 porażek). Razem uzbieraliśmy 320 punktów meczowych oraz 1101 małych punktów.

W 205 meczach wystąpił Krzysztof Furtak. Nie zagrał tylko w ubiegłym roku z Białymstokiem.

Najwięcej meczów rozegraliśmy z Olsztynem, Nysą i Białymstokiem (po 19).

Najwięcej zwycięstw odnieśliśmy z Gdańskiem (15) i Olsztynem (14).

Najwięcej porażek ponieśliśmy z Białymstokiem (8) i Przemyślem (7). Tylko z tymi drużynami mamy ujemny bilans punktowy.

Najwięcej remisów zanotowaliśmy z Przemyślem i Białymstokiem (po 5).

23 mecze wygraliśmy po 8:0. Czterokrotnie przegrywaliśmy po 1:7 (ostatnio z Białymstokiem w 2016 roku).

Najwięcej punktów meczowych (dużych) zdobyliśmy z Gdańskiem (31) i Olsztynem (30).

Najwięcej małych punktów zdobyliśmy z Gdańskiem (105) i Nysą (101).

Trzykrotnie kończyliśmy turniej bez porażki (w 2011, 2017 i 2022 roku). W roku 2011 osiem zwycięstw i trzy remisy wystarczyły do zdobycia zaledwie brązowego medalu.


Barwy naszego klubu w rozgrywkach drużynowych reprezentowało dotychczas 12 osób.

Oto ich dorobek punktowy:



Zawodnik

02

03

06

07

08

09

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

PKT

1

Stefanek Leszek



22

20

18

17

22

18

18

17

18

20

19

18

22

19

19

19

18

324

2

Furtak Krzysztof

11

17

12

12

16

18

17

11

14

10

11

9

14

13

14

13

14

11

18

255

3

Czarski Michał

12

15

15

20

16

17

15

19

19

17

18

17

15

18

15





248

4

Wójcik Barbara






NS



17

13

15

14


17


15


17

15

123

5

Nieścierowicz Iwona





16

20

19

15












70

6

Marszałek Bogdan

















9

9

7

25

7

Bieżyca Konrad

5

13


















18

8

Jasińska Halina













8


5

3


1


17

9

Bober

Emilia


1


11
















12

10

Pytlik

Milena



4

















4

11

Jakubowska Ewelina

4



















4

12

Wójcik Edward
















1




1


Stan na dzień 3 września 2022 roku

grew.jpg


Mecz Hetmana Lublin z Syrenką Warszawa.


L.S.


31.08.2022

 

ZŁOTO DLA ZUCHWAŁYCH


Wspaniałym a zarazem niespodziewanym sukcesem warcabistów Hetmana Lublin (w składzie: Barbara Wójcik, Krzysztof Furtak, Bogdan Marszałek, Leszek Stefanek) zakończyły się rozegrane w Sękocinie XXIII Drużynowe Mistrzostwa Stowarzyszenia Cross w warcabach stupolowych.

Nie stawiany w roli faworyta lubelski zespół w decydującym o złotym medalu meczu pokonał Victorię Białystok 5:3. Był to pierwszy od 10 lat (!) przegrany przez dream team z Podlasia mecz. Ostatnią porażkę w lidze Victoria poniosła 12 października 2012 roku, ulegając w meczu o tytuł . Hetmanowi Lublin 2:6. W obu tych pojedynkach białostoczanie zagrali w identycznym składzie. W lubelskiej ekipie tylko jedna zmiana - zamiast nieżyjącego już Michała Czarskiego zagrał w tym roku Bogdan Marszałek.

A swoją drogą, prawie 10 lat bez meczowej porażki to rekord godny odnotowania. Osiągnięcie Victorii trudno będzie komukolwiek poprawić.

Do rywalizacji o tytuł najlepszej drużyny warcabowej Stowarzyszenia Cross przystąpiło w Sękocinie k. Warszawy po raz ostatni 12 zespołów. Od przyszłego roku liga ma liczyć tylko 10 drużyn. Emocje zapowiadały się tym większe, że spaść miały nie dwie, jak dotychczas, ale aż trzy ekipy.

Faworyci do medali - ci sami, co w kilku poprzednich latach: złoto "zarezerwowane" dla Białegostoku a o dwa pozostałe krążki walkę miały stoczyć Gdańsk, Lublin, Olsztyn i Bydgoszcz.

Po dwóch latach przerwy do gry wrócił Przemyśl - wielokrotny drużynowy mistrz Stowarzyszenia Cross. Drużyna z Podkarpacia z liderem Andrzejem Jagiełą i czterema kobietami w składzie była w powszechnej opinii skazana bardziej na walkę o utrzymanie niż o medale.


Hetman jechał, jak co roku, z nadziejami na medal, zdając sobie sprawę, że , jak zawsze, będzie o niego bardzo ciężko.


Jak zatem przebiegała rywalizacja w Sękocinie?


I runda - 21 sierpnia


LUBLIN - KIELCE 7:1

Mecz bez historii. Pewna wygrana z teoretycznie najsłabszym rywalem. Jedyny punkt dla Kielc zdobył Janusz Żydek po remisie z Bogdanem. W innych meczach też nie było niespodzianek.


II runda - 22 sierpnia


WARSZAWA - LUBLIN 4:4

Zimny prysznic. Zostaliśmy negatywnymi bohaterami jedynej niespodzianki tej rundy.

Strata meczowego punktu z kandydatem do spadku to mało przyjemne doznanie. Fakt, że graliśmy na wyjeździe (gospodarzom ponoć pomagają nawet ściany) oraz, że nie trafiliśmy z ustawieniem to żadne usprawiedliwienie. Basia uległa, nie po raz pierwszy, Grażynie Skoniecznej a Bogdan  wypuścił remis z Szymonem Rękawkiem i mimo naszego prowadzenia 4:0 zespół ze stolicy zdołał doprowadzić do remisu. Po tej rundzie spadliśmy na 5 miejsce w tabeli.


III runda - 22 sierpnia


LUBLIN - CZĘSTOCHOWA 5:3

Jedyna popołudniowa runda w turnieju. Trudny mecz. Pierwszy punkt stracił kapitan zespołu Leszek Stefanek po remisie z Wojtkiem Wożniakiem. Na szczęście na wysokości zadania stanęli Basia i Krzysztof, pokonując swoich rywali. Wszystkie mecze tej rundy zakończyły się zwycięstwami faworytów.


IV runda - 23 sierpnia


NYSA - LUBLIN 2:6

Nysę sforsowaliśmy bez większych problemów. Runda bez niespodzianek.


V runda - 24 sierpnia


LUBLIN - GIŻYCKO 5:3

Trudny mecz. Ważne zwycięstwo, które zapewnił nam Bogdan po wygranej ze Stanisławem Sroką. Pozostałe partie zakończyły się remisami. Basia nie zdołała wygrać z Mirosławą Zielińską a Leszek z Ryszardem Pawłowskim.


VI runda - 25 sierpnia


SUWAŁKI - LUBLIN 3:5

Skromne zwycięstwo nad mocno osłabionym rywalem. Bydgoszcz niespodziewanie straciła punkt z Nysą (4:4).


Zakończyła się pierwsza faza mistrzostw, w której teoretycznie (rankingowo) silniejsza szóstka drużyn grała ze słabszą.


Z kompletem punktów meczowych (po 12) prowadziły: Białystok (44 małe pkt) przed Olsztynem (41) i Gdańskiem (39). Po 11 pkt meczowych miały Bydgoszcz (36) i Lublin (32) a 10 pkt Przemyśl (31).

Żadnego punktu czołówce nie urwały: Częstochowa, Suwałki i Kielce.


Do decydującej o medalach batalii przystępowaliśmy zatem dopiero z piątego miejsca, ale prawdziwa zabawa dopiero się zaczynała.


VII runda - 26 sierpnia


LUBLIN - PRZEMYŚL 5:3

Myśląc o medalu musieliśmy obowiązkowo wygrać ten mecz. Byliśmy faworytem, ąle gdyby nie korzystne ustawienie, mogło być różnie. Bogdan trafił na najsilniejsze ogniwo rywala - niepokonanego dotychczas Andrzeja Jagiełę. Nasz zawodnik nie dał rady, ale pozostała trójka zdołała uzbierać 5 pkt, chociaż trzeba przyznać, że rywalki postawiły silny opór.

Białystok nie bez trudu pokonał Bydgoszcz 5:3 a w meczu dnia trzykrotny w ostatnich trzech latach wicemistrz Gdańsk uległ 3:5 Olsztynowi (trzy remisy i wygrana Ryszarda Sudera z Jerzym Dzióbkiem).

Po tej rundzie Hetman awansował na trzecie miejsce.

 


VIII runda - 27 sierpnia


OLSZTYN - LUBLIN 2:6

Dla nas w praktyce najważniejszy i najtrudniejszy (tak przewidywaliśmy) pojedynek w walce o podium.

Mecz ułożył się dla Hetmana bardzo korzystnie. Już we wstępnej fazie gry Krzysztof uzyskał dwa kamienie przewagi po prostym błędzie Bernarda Olejnika a Leszek w podobny sposób uzyskał przewagę kamienia z Ryszardem Suderem. Najwcześniej zakończył partię Bogdan, wygrywając remisową końcówkę z Antonim Lewkiem (przeciwnik w pozycji 3x3 zrobił wymianę, po której powstała podwójna opozycji na korzyść naszego zawodnika).

Krzysztof ostatecznie wygrał swą partię mimo błędów w końcówce a Leszek (jak to nie tylko on potrafi) wypuścił wygraną ze swym przeciwnikiem. Koleżanki z pokoju Basia i Asia Malcer po walce zakończyły partię remisem. Przekonywająca wygrana z Olsztynem znacznie poprawiła humory w naszej ekipie. Medal stał się realny.

Sensacją rundy był remis Przemyśla z Białymstokiem. Drużyna z Podlasia może się cieszyć, że nie przegrała tego meczu!

Gdańsk podzielił się punktami z Bydgoszczą i w ten sposób Hetman przesunął się już na pozycję wicelidera.


IX runda - 28 sierpnia


LUBLIN - GDAŃSK 6:2.

Kolejny mecz z bardzo mocnym rywalem. W roku ubiegłym przegraliśmy z Gdańskiem 2:6. Teraz wynik był odwrotny. Wtedy nasza Basia uległa swej imienniczce Wentowskiej, teraz wzięła na niej rewanż. Cenny remis z dużo wyżej notowanym Mirkiem Grabskim zanotował Bogdan. Znów spory niedosyt mógł mieć Leszek, którego powstrzymał ponownie Jerzy Dzióbek (po raz czwarty w drużynówce!).

Białystok pewnie wygrał z Olsztynem 6:2 a Przemyśl zremisował z Bydgoszczą 4:4.

Hetman umocnił się na drugim miejscu i do medalu wystarczał nam remis z Bydgoszczą.


X runda - 29 sierpnia


LUBLIN - BYDGOSZCZ 4:4

Mecz o podium. Tracimy drugi duży punkt w turnieju, ale medal mamy pewny. Bogdan przegrał z Andrzejem Sargalskim, Basia tylko zremisowała z Mariolą Maćkowiak, Krzysztof podzielił się punktami z mistrzem Polski Tomaszem Kuzielem a w najdłużej trwającej partii Leszek zdołał przełamać opór swego imiennika Żygowskiego, ratując meczowy remis.

Białystok był bliski porażki z Gdańskiem, ale Grabski uległ Józkowi Tołwińskiemu, ponosząc jedyną porażkę w turnieju.

Olsztyn wygrał z Przemyślem 5:3, przybliżając się do podium.


Przed ostatnią rundą prowadził Białystok (18-63) przed Lublinem (18-53) i Olsztynem (16-55).

Teoretyczne szanse na brązowy medal zachowywały jeszcze Gdańsk (14-52) i Bydgoszcz (14-51).

W decydujących bojach zmierzyli się: Białystok z Lublinem, Przemyśl z Gdańskiem i Bydgoszcz z Olsztynem.

W meczu o złoto Victorii wystarczał remis, Hetman musiał wygrać.

Hetman po raz pierwszy od pięciu lat stanął przed szansą gry o tytuł.


XI runda - 30 sierpnia


BIAŁYSTOK - LUBLIN 3:5

Szanse na wygraną nie były duże, ale dopóki istniały, należało spróbować je wykorzystać.

Wiedzieliśmy, że korzystny wynik zależał głównie od partii Basi z Ewą Wieczorek. Ewa do tej pory nie straciła punktu, Basia zgubiła ich sporo. Ostatnie kilka partii między nimi zakończyło się porażką naszej zawodniczki. Ale to właśnie Basia kilkakrotnie zdołała wygrać z Ewą w ważnych pojedynkach. Teraz był dobry moment na przełamanie złej passy. I tak też się stało. Ewa nie wytrzymała chyba presji i po prostym błędzie musiała się poddać. Partia trwała zaledwie godzinę.

Leszek zdobył kamienia przewagi z Mikołajem Fiedorukiem a Krzysztof toczył wyrównany bój z Józkiem Tołwińskim. Tylko Bogdan nie zdołał urwać punktu Ryszardowi Biegasikowi mimo remisowych szans.

Ostatecznie po ponad trzech godzinach gry Leszek, nie bez pomocy Mikołaja, zainkasował 2 punkty a brakujące do zwycięstwa oczko dorzucił wkrótce Krzysztof i mogliśmy fetować piąty tytuł w historii klubu, przełamując kilkuletnią hegemonię białostockich warcabistów.

Brązowy medal przypadł w udziale klubowi z Olsztyna, który w ostatnim meczu zremisował z Bydgoszczą.

Z ligi spadły trzy drużyny z najniższym średnim rankingiem: Kielce Suwałki i Warszawa.


Złota drużyna Hetmana Lublin wystąpiła w składzie:


Barbara WÓJCIK- 15 pkt - 5 zwycięstw, 5 remisów, 1 porażka

Basia zagrała przeciętny, jak na jej możliwości turniej, ale nie zawiodła w decydujących momentach. Cenne były zwłaszcza jej zwycięstwa z Barbarą Wentowską i przede wszystkim Ewą Wieczorek. W roku ubiegłym z obiema poniosła porażki.


Krzysztof FURTAK- 18 pkt - 7 zwycięstw, 4 remisy, 0 porażek

Znakomity turniej Krzysztofa. Zyskał aż 51 pkt rankingowych, zdecydowanie najwięcej ze wszystkich uczestników mistrzostw. Przypieczętował złoty medal remisem z Józefem Tołwińskim.

Wytrzymał presję w najważniejszych meczach.


Leszek STEFANEK -- 18 pkt - 7 zwycięstw, 4 remisy, 0 porażek

Przeciętny turniej. Z silniejszych zawodników pokonał tylko Mikołaja Fiedoruka, ale za to w meczu o tytuł. Wynik punktowy lepszy niż gra. Na szczęście punkty tracił tylko w wygranych przez Hetman meczach.


Bogdan MARSZAŁEK- 7 pkt - 2 zwycięstwa, 3 remisy, 6 porażek

Bez punktów Bogdana nie byłoby złota. Ważne wygrane z Lewkiem i Sroką. Cenny remis z Grabskim.

W odróżnieniu od Leszka - lepsza gra niż wynik punktowy.


Hetman Lublin po raz piąty w swej historii sięgnął po tytuł Drużynowego Mistrza Stowarzyszenia Cross w warcabach 100-polowych.

Poprzednio triumfował w latach 2008, 2009, 2012 i 2017.

Na 23 edycje mistrzostw warcabiści Hetmana w (19 startach) zdobyli 15 medali (5-4-6).

Koordynatorem mistrzostw był Wacław Morgiewicz.

Zawody sędziował Sylwester Flisikowski.

3_1.jpg

Decydujący mecz z Victorią Białystok.

6.jpg

Basia Wójcik przed partią z Mariolą Maćkowiak.

5.jpg

Ostatnia runda.

1.jpg

Złota drużyna.

Wyniki Mistrzostw

L.S.


30.07.2022

 

KORONA I MEDAL DLA JÓZEFA BAJDAKA


Józef Bajdak, wieloletni członek Hetmana Lublin, jest obecnie zawodnikiem niezrzeszonym. Pod koniec ubiegłego roku władze naszego klubu zrezygnowały z jego warcabowych usług.


Mimo tych niesprzyjających okoliczności Józek walczy dalej, realizując swoją pasję.

Na turnieje jeździ, pokrywając wszystkie koszty z własnej kieszeni. Nie zrażają go trudy podróży, czy ponoszone często przy warcabowym stoliku porażki.

Trudno chyba obecnie znaleźć w Polsce takiego pasjonata warcabowej gry. Mimo swych ułomności i wad (któż ich nie ma?) mógłby z powodzeniem stanowić przykład dla młodzieży, jak walczyć o spełnianie swoich marzeń.


Sport ma to do siebie, że , przynajmniej częściowo, wynagradza sportowcowi ponoszone trudy i wyrzeczenia.

Taką rekompensatę stanowi dla Józka niewątpliwie jego ostatnia warcabowa wyprawa, podczas której zaliczył dwa prestiżowe turnieje.


Najpierw w Środzie Śląskiej wziął udział w rywalizacji o V Złotą Koronę Średzką. W mocno obsadzonych zawodach z udziałem 62 warcabistów zajął niezłe 20 miejsce a w kategorii osób niepełnosprawnych (10 osób) okazał się bezkonkurencyjny i drugi rok z rzędu wraca do Lublina ze złotą koroną.


W drodze powrotnej ze Środy Śląskiej Józek "zahaczył" o Lututów, gdzie odbyły się XXIX Mistrzostwa Polski Seniorów Starszych (50+). W tych zawodach startowało 17 weteranów. Były zawodnik Hetmana wywalczył 3 miejsce, zdobywając brązowy medal. Dodatkowo w klasyfikacji zawodników powyżej lat 70 zajął pierwsze miejsce!


Dwa turnieje - dwa znaczące sukcesy. Niestety - nie można ich już zapisać na konto Hetmana Lublin.


Wyniki:

Środa Śląska

V Złota Korona Średzka: 1. Anastase Leclerc (Francja), 2. Amadeusz Zyber-Moszak (Roszada Lipno), 3. Bogdan Bańkowski (Struga Marki) . 20. Józef Bajdak (niezrzeszony);


Lututów

XXIX MP Seniorów Starszych: 1. Leon Mikulicz (Lokator Gniezno), 2. Andrzej Słapiński (100 Gram Warszawa), 3. Józef Bajdak (niezrzeszony).

L.S.



03.07.2022

 

NOWE TYTUŁY WARCABISTÓW HETMANA


Ukazał się Komunikat nr 92 Komisji Technicznej Polskiego Związku Warcabowego dotyczący warcabów 100-polowych.

Na jego podstawie nowe tytuły warcabowe, obowiązujące od 1 lipca 2022 roku, otrzymali m. in. reprezentanci naszego klubu:


Barbara WÓJCIK - uzyskała tytuł MISTRZYNI KRAJOWEJ (M)


Leszek STEFANEK - uzyskał tytuł ARCYMISTRZA KRAJOWEGO (AM)


Opublikowane zostały też listy rankingowe na trzeci kwartał 2022 roku.


Na liście rankingowej A Polskiego Związku Warcabowego figuruje obecnie ośmioro zawodników Hetmana Lublin (w nawiasie kolejno: miejsce na liście A - ranking krajowy - kategoria):


Leszek STEFANEK (2 m. - 2405 - AM)

Barbara WÓJCIK (66 m. - 2178 - M)

Krzysztof FURTAK (89 m. - 2141 - I)

Bogdan MARSZAŁEK (125 m. - 2089 - II)

Henryk GADZAŁA (256 m. - 1930 - IV)

Edward WÓJCIK (287 m. - 1901 - IV)

Halina JASIŃSKA (331 m. - 1856 - II)

Ryszard JĘDRZEJEWSKI (334 m. - 1855 - IV)


Na liście rankingowej A PZWarc. znajduje się 408 warcabistów.

Liderem listy jest aktualny mistrz Polski Karol Cichocki (Olymp Błonie).


L.S.


27.06.2022

OGÓLNOPOLSKI TURNIEJ NiS W KARPACZU


W Karpaczu w dniach 19-27 czerwca 2022 roku rozegrany został Ogólnopolski Turniej Niewidomych i Słabowidzących w warcabach 100-polowych.


W zawodach uczestniczyły 34 osoby, w tym 17 kobiet.

Turniej wygrał Edward Twardy (Sudety Kłodzko). W 9 partiach zgromadził 16 pkt i o jedno oczko wyprzedził Andrzeja Jagiełę (Podkarpacie Przemyśl). Dwa punkty mniej od zwycięzcy uzyskał trzeci na mecie Mieczysław Kaciotys (Jantar Gdańsk), który do Karpacza przyjechał wprost z mistrzostw świata w nordic walking, w których wywalczył brązowy medal w kategorii słabowidzących (!).


Jedyny reprezentant Hetmana Lublin Ryszard Jędrzejewski zajął 24 miejsce z dorobkiem 8 punktów (2 zwycięstwa, 3 porażki, 4 remisy).


L.S.


12.06.2022

 

HETMAN GÓRĄ W SIELPI


W dniach 3 - 11 czerwca 2022 roku w Sielpi Wielkiej (woj. świętokrzyskie) rozegrany został Ogólnopolski Turniej Osób Niewidomych i Słabowidzących w warcabach 100 - polowych.


W zawodach uczestniczyło 40 zawodników (w tym 16 kobiet) reprezentujących 16 klubów Stowarzyszenia Cross.

Hetman Lublin reprezentowali: Leszek Stefanek i Henryk Gadzała.


Występ obu naszych warcabistów należy uznać za udany.


Leszek Stefanek, jak na głównego faworyta przystało, wygrał turniej, pokonując wszystkich swoich rywali i przy okazji osiągnął minimum rankingowe wymagane do uzyskania tytułu arcymistrza krajowego (2400). W 9 partiach zgromadził komplet 18 pkt.


Henryk Gadzała uzbierał 10 pkt i zajął 13 miejsce. Wygrał trzy partie, dwie przegrał a cztery zremisował. Swój ranking poprawił o 4 pkt. Od lipca zadebiutuje na liście rankingowej A Polskiego Związku Warcabowego.


Za plecami Stefanka toczyła się walka o drugie miejsce w turnieju. Zwycięsko wyszedł z niej Dominik Kasperczyk (Atut Nysa), nr 2 na liście startowej. Na trzecim miejscu uplasował się dość niespodziewanie Krzysztof Kusowski z Jantaru Gdańsk (nr 7), który zdobył II kategorię warcabową oraz uzyskał największy przyrost rankingu ze wszystkich uczestników zawodów (+34).

Obaj zawodnicy zgromadzili po 13 pkt, podobnie jak czwarty w klasyfikacji Stanisław Raczek (Beskidek Żywiec).

Bardzo dobry występ zanotował Jerzy Maśko (nr 20). Mieszkaniec Zamościa, na co dzień reprezentujący Ikara Lublin, zajął wysoką 7 lokatę i aż o 29 pkt poprawił swój ranking.

Z pewnością z dużym niedosytem wyjechał z Sielpi Stanisław Sroka. Doświadczony zawodnik Kormorana Giżycko po pięciu rundach był wiceliderem, ale w ostatnich 4 partiach poniósł aż 3 porażki i ostatecznie wylądował dopiero na 10 miejscu.


Koordynatorem turnieju w Sielpi Wielkiej był Władysław Hudziec.

Zawody sędziował Jan Chrząszcz.

11.jpg

Ostatnia runda. Leszek Stefanek przed partią z Jerzym Maśko.

12_1.jpg

Henryk Gadzała (z prawej) przed pojedynkiem z Januszem Żydkiem.

13.jpg

Czołowa trójka turnieju. Od lewej: D. Kasperczyk, L. Stefanek, K. Kusowski.

15_1.jpg

Na moście w Sielpi. H. Gadzała i J. Maśko sprawdzają kojarzenie kolejnej rundy.

Plik turniejowy

L.S.


 

26.05.2022

BASIA WÓJCIK NAJLEPSZA W PÓŁFINALE


W Giżycku zakończył się półfinałowy turniej XXVI Indywidualnych Mistrzostw Polski Niewidomych i Słabowidzących Kobiet w warcabach 100 - polowych.


O dziewięć przepustek do finału rywalizowało 37 zawodniczek reprezentujących aż 20 klubów Stowarzyszenia Cross.

W gronie uczestniczek turnieju znalazły się dwie warcabistki Hetmana Lublin - Barbara Wójcik i Halina Jasińska.


Basia startowała z nr 1. Nasza faworytka nie zawiodła. Nie tylko osiągnęła pewny awans , ale zdołała w ładnym stylu wygrać cały turniej, odnosząc w 9 rundach aż 6 zwycięstw przy trzech remisach. Udany występ zaowocował przekroczeniem wymaganego minimum rankingowego (2175) i od 1 lipca 2022 roku warcabistka Hetmana powinna otrzymać tytuł mistrzyni krajowej.


Halina w ubiegłym roku grała w finale. Tym razem, niestety, nie włączyła się do walki o czołowe lokaty. Dwie porażki, 6 remisów i tylko jedno zwycięstwo pozwoliły na zajęcie odległego 29 miejsca.


Oto zawodniczki, które awansowały do finału:

  1. Barbara Wójcik (Hetman Lublin) - 15 pkt

  2. Halina Kasperczyk (Atut Nysa) - 14 pkt

  3. Barbara Gołębiowska- Fryga (Atut Nysa) - 13 pkt

  4. Irena Wnuk (Sudety Kłodzko) - 12 pkt

  5. Grażyna Skonieczna (Syrenka Warszawa) - 11 pkt

  6. Barbara Kacprzak (Syrenka Warszawa) - 11 pkt

  7. Helena Poliniewicz (Podkarpacie Przemyśl) - 11 pkt

  8. Joanna Malcer (Warmia i Mazury Olsztyn) - 11 pkt

  9. Maria Górzna (Sudety Kłodzko) - 11 pkt


Również 11 pkt uzyskała dziesiąta w tabeli Mirosława Zielińska (Kormoran Giżycko). Będzie ona pierwszą rezerwową w finale. Drugą rezerwową jest Teresa Bonik (Jantar Gdańsk) a trzecią Mariola Maćkowiak (Łuczniczka Bydgoszcz). Obie panie zdobyły w półfinale po 10 pkt.


Stawkę finalistek uzupełnią medalistki z roku 2021: Ewa Wieczorek (Victoria Białystok), Barbara Wentowska (Jantar Gdańsk) i Dorota Szela (Podkarpacie Przemyśl).


Półfinał w Giżycku przebiegł bez większych niespodzianek. Typowane do awansu zawodniczki na ogół nie zawiodły.

O sporym pechu mogą mówić witające się już z gąską (9 pkt po 7 partiach) Teresa Borowiec i Władysława Jakubaszek, które goryczy porażki zaznały dopiero w dwóch ostatnich rundach turnieju i musiały opuścić ogródek z niesmakiem.


Turniej finałowy odbędzie się w listopadzie br. w Ustce.

Wyniki półfinału

L.S.




09.04.2022

 

NASI ZA BURTĄ


W Krynicy - Zdroju zakończył się półfinałowy turniej XXVI Mistrzostw Stowarzyszenia Cross w warcabach stupolowych.

Walczono o 9 przepustek do finału, w którym zapewnione miejsce mają już medaliści z roku ubiegłego - Tomasz Kuziel (Łuczniczka Bydgoszcz), Leszek Stefanek (Hetman Lublin) i Andrzej Jagieła (Podkarpacie Przemyśl).

W gronie 35 uczestników półfinału znaleźli się dwaj zawodnicy Hetmana Lublin - Krzysztof Furtak i Bogdan Marszałek.

Liczyliśmy zwłaszcza na awans Krzysztofa, który wielokrotnie występował w finałowej rozgrywce. Najlepsze, czwarte miejsce, zajął w 2008 roku w Gdańsku.

Zadaniem Bogdana było ogranie się w silnej stawce z myślą o drużynówce.

W turnieju w Krynicy zagrało aż 17 warcabistów znających smak gry w finale. A zatem tylko połowa z nich mogła przebrnąć przez eliminacje.

Niestety, sztuka ta nie udała się Krzysztofowi. Nasz warcabista poniósł aż trzy porażki (z Woźniakiem, Olejnikiem i Ciborskim) i ani razu nie pojawił się "nad kreską". Jeszcze wygranie ostatnich dwóch partii dałoby nadzieje na sukces, ale remis w przedostatniej rundzie ze Sroką przekreślił je definitywnie.

Ostatecznie Krzysztof Furtak zajął dopiero 16 miejsce z dorobkiem 9 pkt (50 %).Niby w normie (15 nr startowy, niewielkie straty rankingowe), ale apetyty były z pewnością znacznie większe.

W tabeli wyprzedził go Bogdan Marszałek, który uzbierał 10 pkt i zajął 14 miejsce.

Bogdan (24 nr startowy) poniósł również 3 porażki, ale z rywalami wyżej od niego notowanymi (m. in. z Krzysztofem). Z czterech zwycięstw dwa odniósł w ostatnich dwóch rundach (z Szelą i Ignatowskim), co w szwajcarze mocno winduje w górę. Zyskał też 12 pkt rankingowych i był bliski wypełnienia normy na I kategorię.

Na czołowych miejscach w turnieju uplasowali się faworyci. Wygrał Józef Tołwiński (Victoria Białystok) - 14 pkt. Wyprzedził on kolegę klubowego Mikołaja Fiedoruka - 13 pkt i Edwarda Twardego (Sudety Kłodzko) - 12 pkt.

Kolejne miejsca premiowane awansem zajęli: 4. Wacław Morgiewicz (Victoria), 5. Michał Ciborski (Jutrzenka Częstochowa), 6. Bernard Olejnik (WiM Olsztyn), 7. Andrzej Gasiul (Kormoran Giżycko), 8. Mieczysław Kaciotys (Jantar Gdańsk), 9. Ewa Wieczorek (Victoria).


Jedynym debiutantem w finale będzie Andrzej Gasiul (19 nr startowy). Jego awans to największa niespodzianka turnieju.

Porażki w dwóch ostatnich rundach pozbawiły niemal pewnego awansu Jerzego Dzióbka. Ubiegłorocznego finalistę zepchnęli pod kreskę Tołwiński i Twardy.


Status rezerwowych uzyskali w kolejności:

Wojciech Woźniak, Mirosław Mirynowski, Jerzy Dzióbek, Mirosław Grabski, Bogdan Marszałek i Barbara Wentowska.

Plik turniejowy

L.S.


 

03.01.2022

 

BILANS ROKU 2021


W roku 2021 warcabiści Hetmana Lublin wystąpili w 16 zawodach. Była to dokładnie ta sama ósemka zawodników co w roku poprzednim.


W turniejach rangi MP Stowarzyszenia Cross zdobyliśmy dwa medale:


W czerwcu w Ustce srebrny medal Indywidualnych MP NiS wywalczył Leszek Stefanek.


W sierpniu w Sękocinie Starym k. Warszawy w Drużynowych MP NiS po brązowy medal sięgnęła drużyna Hetmana Lublin w składzie: Barbara Wójcik, Halina Jasińska, Krzysztof Furtak, Bogdan Marszałek i Leszek Stefanek.


W listopadzie w tureckiej Antalyi rozegrano IV Mistrzostwa Świata Niepełnosprawnych Organizacji IDCD w warcabach stupolowych.

Wzięła w nich udział również reprezentacja Stowarzyszenia Cross. W składzie polskiej ekipy znalazła się Barbara Wójcik. Zawodniczka Hetmana wywalczyła wraz z kolegami z kadry (Andrzejem Jagiełą i Edwardem Twardym) brązowy medal w kategorii słabowidzących w turnieju drużynowym w grze szybkiej (rapid).


W finale Indywidualnych MP Kobiet NiS w Ustce startowały dwie nasze reprezentantki. Barbara Wójcik zajęła piąte miejsce a Halina Jasińska była dwunasta.


W MP Całkowicie Niewidomych wystąpił Ryszard Jędrzejewski. W gronie 18 startujących nasz warcabista uplasował się na 15 miejscu.


W dwóch turniejach reprezentował nas Henryk Gadzała. Już tylko dwóch partii brakuje mu, by znalazł się na krajowej liście rankingowej A.


Nasz najaktywniejszy w ostatnich latach zawodnik, Józef Bajdak, w roku ubiegłym wystąpił w pięciu zawodach. W najważniejszych z nich, MP Seniorów Starszych, zajął 9 miejsce.

Starty 2021

Statystyki indywidualne 2021

L.S.




 

­