­10.12.2017­

 

WYSTARTOWAŁA XIV EDYCJA GRAND PRIX WILKOŁAZA


W sobotę, 9 grudnia 2017 roku, w Szkole Podstawowej w Wilkołazie rozegrano pierwszy z zaplanowanych czterech turniejów XIV Edycji Grand Prix Wilkołaza w Warcabach 100-polowych.

Imprezę uroczyście otworzył wójt gminy Wilkołaz Paweł Głąb.

Na starcie stanęło 35 osób, w tym tylko trzech zawodników Hetmana Lublin - Józef Bajdak, Paweł Malarczyk i , po pięcioletniej przerwie, Leszek Stefanek.

Turniej wygrał debiutujący w zawodach w Wilkołazie, rozstawiony z nr 1, Marcin Wocial (Diagram Mińsk Mazowiecki), finalista tegorocznych Mistrzostw Polski, zawodnik, który jako jedyny z Polaków pokonał urzędującą mistrzynię świata kobiet Natalię Sadowską (obecnie mistrzynią jest już Łotyszka Zoja Gołubiewa i na razie nikt osiągnięcia Marcina nie powtórzy).

Wocial stracił w turnieju tylko dwa punkty po remisach ze Stefankiem oraz zwycięzcą poprzedniej edycji Grand Prix Wiktorem Nesterakiem.

Przed ostatnią rundą liderem był Stefanek, który, podobnie jak Wocial, zgromadził 10 pkt. W ostatniej, siódmej rundzie Wocial pokonał Patryka Żaka, natomiast Stefanek uległ koledze klubowemu Bajdakowi i spadł na 4 miejsce. Bajdak awansował na drugą lokatę a skład podium uzupełnił niespodziewanie Łukasz Malec, który jedyne punkty stracił z reprezentantami gminy Wilkołaz (zremisował z Mieczysławem Facem i przegrał z Pawłem Malarczykiem). Ciekawostką jest fakt, że poza wspomnianą dwójką Malec nie zagrał z nikim z czołowej dziesiątki turnieju (!).

Nie wyszedł zupełnie start obrońcy trofeum Wiktorowi Nesterakowi, który był dopiero siedemnasty i w pozostałych trzech turniejach nie może już pozwolić sobie na potknięcie. W całej poprzedniej edycji GP poniósł 3 porażki. Teraz już w pierwszych zawodach ten limit wyczerpał.

W ostatniej rundzie pokonał go nieoczekiwanie Mieczysław Fac, czarny koń turnieju. Fac został liderem mistrzostw gminy Wilkołaz. Za nim plasuje się na razie faworyt Paweł Malarczyk. Trzeci w tej klasyfikacji jest mistrz powiatu kraśnickiego Hubert Samolej, który w sobotę zdobył 6 pkt, wygrywając z zawodniczkami Czarnych Oleszyce - Leną Rokosz, Oliwią Rokosz oraz z ... ich mamą Katarzyną Rokosz.

Najwyżej z kobiet, na 6 miejscu, finiszowała koleżanka klubowa zwycięzcy turnieju, brązowa medalistka tegorocznych Mistrzostw Polski Kobiet Anna Grodecka.

Frekwencję ratowali, jak zwykle ostatnio w Wilkołazie, warcabiści z powiatu lubaczowskiego, których zagrało w sobotę dwudziestu, w tym czwórka reprezentantów Polski na tegoroczne Młodzieżowe Mistrzostwa Świata, które na przełomie października i listopada odbyły się w Dąbkach k. Darłowa (Kinga Krzych, Łukasz Malec, Patryk Żak i Dawid Mańczak).

Następny turniej zaplanowano na sobotę 13 stycznia 2018 roku.

Sędzią cyklu Grand Prix jest Konrad Bieżyca z Lublina.


Oto czołowa dziesiątka Turnieju Nr 1/4 XIV Edycji GP Wilkołaza:


1. Marcin Wocial (Diagram Mińsk Mazowiecki) - 12 pkt, 2. Józef Bajdak (Hetman Lublin) - 11, 3. Łukasz Malec (Libero Basznia Dolna) - 11 , 4. Leszek Stefanek (Hetman) - 10 , 5. Patryk Żak (Libero) - 10 , 6. Anna Grodecka (Diagram) - 10 , 7. Dawid Siteń (Orzeł Lubaczów) - 9 , 8. Mieczysław Fac (Pułankowice) - 9, 9. Paweł Malarczyk (Hetman) - 9 , 10. Kinga Krzych (Libero) - 9 .

1_8.jpg

Marcin Wocial (z lewej) w partii z Józefem Bajdakiem

2_5.jpg

Patryk Żak (z lewej) w pojedynku z Leszkiem Stefankiem

3_7.jpg

Na pierwszym planie partia: Hubert Samolej - Anna Grodecka

Plik turniejowy

L.S.




13.11.2017

 

Z WIZYTĄ U BIAŁORUSKICH PRZYJACIÓŁ


Na zaproszenie Komitetu Paraolimpijskiego Republiki Białorusi w dniach 8-12 listopada 2017 roku gościła w Mińsku reprezentacja Stowarzyszenia Cross, biorąc udział w Otwartych Mistrzostwach Białorusi Niewidomych i Słabowidzących w Warcabach Stupolowych.

Odbyły się dwa turnieje - kobiecy i męski.

W turnieju męskim wśród 14 startujących wystąpili dwaj Polacy - Leszek Stefanek (Hetman Lublin) i Wojciech Woźniak (Jutrzenka Częstochowa).

Nasi reprezentanci nie zawiedli.

Stefanek wywalczył trzecią lokatę dając się wyprzedzić tylko Dmitrijowi Fadiejewowi (mistrz Europy z Truskawca 2012) oraz Wiktorowi Czyżowi (14-krotny mistrz Białorusi).

Woźniak zajął ósmą lokatę, pozostawiając w pokonanym polu kilku silnych graczy.

Turniej miał bardzo wyrównany przebieg. Późniejszy zwycięzca - Fadiejew - już w pierwszych dwóch rundach stracił dwa punkty po remisach ze Stefanem Hodanionokiem i Nikołajem Antosikowem. Tenże Antosikow poniósł w dalszej części zawodów porażki z ... oboma Polakami.

Początkowo stawce przewodził Czyż. Jako jedyny miał po trzech z sześciu zaplanowanych rund komplet punktów. W czwartej zremisował z czarnym koniem turnieju - Hodanionokiem i w kolejnej spotkał się, w decydującym praktycznie o mistrzostwie, pojedynku z Fadiejewem. Wygrał Fadiejew i wysunął się na czoło tabeli. Przed ostatnią rundą uzbierał 8 pkt. Punkt mniej mieli Czyż i Stefanek a dwa punkty mniej - Hodanionok i Aleksander Kurjan.

W ostatniej rundzie grali: Fadiejew ze Stefankiem, Czyż z Kurjanem a Hodanionok z Konstantinem Nabokowem. Zawodnik Hetmana nie dał rady liderowi i tym samym mistrzem Białorusi został Fadiejew. Pozostałe dwie partie pretendentów do medali zakończyły się remisami. Takie wyniki zapewniły srebro Czyżowi, natomiast o brązie musiała zadecydować punktacja pomocnicza. Tu szczęście uśmiechnęło się do Stefanka, który miał pierwsze cztery kryteria identyczne jak Hodanionok. O wyższej lokacie Polaka przesądziło dopiero piąte kryterium - liczba zwycięstw.


Oto czołówka Otwartych Mistrzostw Białorusi NiS, Mińsk 2017 (6 rund, tempo 90 minut):


1. Dmitrij Fadiejew (Mińsk) - 10 pkt, 2. Wiktor Czyż (Grodno) - 8 pkt, 3. Leszek Stefanek (Polska) - 7 pkt (37), 4. Stefan Hodanionok (Mohylew) - 7 pkt (37), 5. Aleksander Kurjan (Borysow) - 7 pkt (36), 6. Konstantin Nabokow (Borysow) - 6 pkt (33), 7. Walerij Tan (Gomel) - 6 pkt (28), 8. Wojciech Woźniak (Polska) - 6 pkt (28).


Turniej sędziował czołowy warcabista Białorusi, arcymistrz międzynarodowy Sergiej Nosewicz.


W turnieju kobiecym wystąpiło 10 zawodniczek, w tym trzy Polki.

Panie grały tylko 5 rund.

Mistrzynią Białorusi na rok 2017 została Wita Jakimczenko (Grodno) - 8 pkt (26/31). Drugie miejsce zajęła Ewa Wieczorek (Polska) - 8 pkt (26/30) a trzecie Walentina Minina (Orsza) - 7 pkt.

Pozostałe dwie startujące Polki kontrolowały tabelę z drugiej strony.

Jolanta Woźniak (Jutrzenka Częstochowa) zajęła 9 miejsce (2 pkt) a Alicja Pogorzelska (Victoria Białystok) była dziesiąta (1 pkt).

Kierownikiem polskiej ekipy był Wacław Morgiewicz.

1_7.jpg

Od lewej: Wiktor Czyż, Dmitrij Fadiejew i Leszek Stefanek

7.jpg

Od lewej: Ewa Wieczorek, Wita Jakimczenko i Walentina Minina

11_2.jpg

Wojciech Woźniak (z lewej) w partii z Aleksandrem Kurjanem

L.S.


28.10.2017

WOJCIECH  WOŹNIAK  OBRONIŁ  TYTUŁ

Wojciech Woźniak triumfował w II Mistrzostwach Polski Osób Całkowicie Niewidomych w Warcabach 100-polowych, które odbyły się w Lądku-Zdroju.

Tym samym warcabista Jutrzenki Częstochowa powtórzył ubiegłoroczny sukces. Srebro wywalczył Zygfryd Loroch (Jantar Gdańsk) a brązowy medal zdobył, podobnie, jak rok temu, Dominik Kasperczyk (Atut Nysa).

W mistrzostwach zagrało aż 16 osób, w tym trzy kobiety. Wśród nich zdecydowanie najlepsza okazała się Urszula Lauferska (Tęcza Poznań) wyprzedzając Henrykę Szałecką (Jutrzenka Częstochowa) i Wiktorię Giec (Kaszub Wejherowo).

Mistrz Polski prowadził od startu do mety, wygrywając po drodze m. in. z najgroźniejszymi konkurentami - Kasperczykiem i Lorochem.

W zawodach uczestniczył też zawodnik Hetmana Lublin Ryszard Jędrzejewski. Przed rokiem zajął wysokie czwarte miejsce i mieliśmy prawo liczyć na powtórkę. Niestety, tym razem turniej zupełnie mu nie wyszedł. Fatalny start (zaledwie 2 pkt po 4 rundach) sprawił, że nadzieje na dobry wynik szybko prysły. Ryszard uzbierał w sumie w 7 partiach 7 pkt, nie grając przy tym z nikim z czołowej piątki (!).

Co ciekawe, zyskał nawet 3 pkt do rankingu krajowego, gdyż tylko dwie partie zagrał z zawodnikami, którzy takowy ranking posiadają a wszystkie 3 porażki poniósł z tzw. bekasami (osobami bez rankingu i bez kategorii).

Oto kolejność w II Mistrzostwach Polski Osób Całkowicie Niewidomych:

1. Wojciech Woźniak - 12, 2. Zygfryd Loroch - 11, 3. Dominik Kasperczyk- 10, 4. Andrzej Gasiul - 8, 5. Urszula Lauferska - 8, 6. Tomasz Lech - 8, 7. Stanisław Mastek - 8, 8. Wacław Grzegorczyk - 7, 9. Franciszek Herman - 7, 10. Ryszard Jędrzejewski - 7, 11. Henryka Szałecka - 6, 12. Wiktoria Giec - 6, 13. Ryszard Kożuch - 5, 14. Dariusz Bajor - 5, 15. Aleksander Ziętara - 4, 16. Ryszard Sawa - 0.

Turniej sędziował Jerzy Gorczyński z Nysy.

L.S.


26.10.2017

WARCABISTKI Z NYSY PONOWNIE NAJLEPSZE


W dniach 15-22 października 2017 roku w Suwałkach rozegrano VI Drużynowe Mistrzostwa Polski Kobiet Niewidomych i Słabowidzących w Warcabach 100-polowych.

Do rywalizacji przystąpiło osiem najlepszych kobiecych zespołów w kraju.

Mistrzostwa toczyły się systemem kołowym. Tempo gry wynosiło 90 minut.

Faworytkami zawodów były obrończynie tytułu - team Atutu Nysa a za ich główne konkurentki uchodziły drużyny z Przemyśla, Kłodzka i Suwałk.

Od początku ton rywalizacji nadawały teamy z Nysy i Przemyśla. Po pięciu rundach miały one na koncie komplet zwycięstw.

Ekipy z Kłodzka i Suwałk straciły niespodziewanie punkty w meczach z występującą w dwuosobowym składzie Victorią Białystok (Ewa Wieczorek, Alicja Pogorzelska).

W szóstej rundzie doszło do pojedynku na szczycie Nysa - Przemyśl. Mecz zakończył się remisem (3:3), który bardziej satysfakcjonował drużynę z Nysy, posiadającą lepszy bilans małych punktów.

W ostatniej rundzie Nysa postawiła kropkę nad "i", wygrywając wysoko z Suwałkami 5:1 a Przemyśl obronił drugą pozycję po remisie 3:3 z Kłodzkiem.


Oto wyniki VI Drużynowych MP Kobiet NiS:

  1. Atut Nysa - 13 pkt (34)

  2. Podkarpacie Przemyśl - 12 pkt (30)

  3. Sudety Kłodzko - 10 pkt (27)

  4. Victoria Białystok - 7 pkt (20)

  5. Jaćwing Suwałki - 6 pkt (24)

  6. Syrenka Warszawa - 6 pkt (22)

  7. Tęcza Poznań - 2 pkt (7)

  8. Zryw Słupsk - 0 pkt (2)


Zwycięska drużyna Atutu Nysa wystąpiła w składzie: Jadwiga Mróz, Halina Kasperczyk, Władysława Jakubaszek i Barbara Gołębiowska - Fryga. Dla dwóch ostatnich zawodniczek to już czwarte złoto tej imprezy. Zrównały się tym samym ilością i kolorem posiadanych krążków z Ireną Ostrowską.

W srebrze gustuje z kolei Helena Poliniewicz (Podkarpacie Przemyśl), która do swej kolekcji dorzuciła czwarty medal w tym kolorze.


W drużynowej (medalowej) tabeli wszech czasów prowadzi Cross Opole (3-0-0) przed Atutem Nysa (2-0-1), Victorią Białystok (1-0-0) i Podkarpaciem Przemyśl (0-4-0).


Warcabistki Hetmana Lublin tradycyjnie nie wykazały zainteresowania udziałem w mistrzostwach...


L.S.



25.10.2017

TURNIEJ  W  USTRONIU  MORSKIM

W dniach 15-22 października 2017 roku w Ustroniu Morskim odbył się Ogólnopolski Turniej Warcabowy Osób Niewidomych i Słabowidzących w Warcabach 100-polowych.

W zawodach wzięło udział troje zawodników Hetmana Lublin.

Grano 7 rund systemem szwajcarskim. Tempo gry - 90 minut.

Z numerem 1 wystartował Bogdan Marszałek i do końca walczył o zwycięstwo w turnieju. Przed ostatnią rundą prowadził razem z Leszkiem Żygowskim. Obaj zgromadzili po 10 pkt. Punkt mniej mieli Ireneusz Grabala i Jan Hetnar.

W ostatniej rundzie Marszałek uległ ,niestety, Grabali, co, przy równoczesnych zwycięstwach Żygowskiego z Ryszardem Rewolińskim i Hetnara z Dariuszem Cholewczyńskim, zepchnęło naszego zawodnika na 4 miejsce.

Oto kolejność czołowej szóstki turnieju:

1. Leszek Żygowski (Łuczniczka Bydgoszcz) - 12 pkt, 2. Ireneusz Grabala (Jaćwing Suwałki) - 11 pkt, 3. Jan Hetnar (Podkarpacie Przemyśl) - 11 pkt, 4. Bogdan Marszałek (Hetman Lublin) - 10 pkt, 5. Maria Paduszyńska (Kielce) - 10 pkt, 6. Szymon Rękawek (Syrenka Warszawa) - 9 pkt.

Na 9 miejscu sklasyfikowany został Ryszard Jędrzejewski (8 pkt) a na 16 miejscu ukończyła zawody Halina Jasińska (7 pkt).

Startowało 30 zawodników z 16 klubów Stowarzyszenia Cross.

L.S.


15.10.2017

DUBLET WIKTORA NESTERAKA


Zwycięstwem Wiktora Nesteraka zakończyły się, rozegrane w sobotę 14 października 2017 roku w Wilkołazie, XIII Otwarte Mistrzostwa Powiatu Kraśnickiego w Warcabach Stupolowych.

Zawodnik horynieckiej Unii ustrzelił zatem wilkołaski dublet, gdyż w marcu br. triumfował również w XIII Edycji Grand Prix Wilkołaza.

Podobnie jak wtedy, także w minioną sobotę wyprzedził on swego kolegę klubowego Wojciecha Wołczaka. Na trzecim miejscu ukończyła turniej Magdalena Szczybyło (Libero Basznia Dolna), była mistrzyni Polski kobiet.

Mistrzostwa zgromadziły na starcie rekordową liczbę 44 zawodników, w tym 14 kobiet.

Losy pierwszego miejsca ważyły się do końca.

Po 6 rundach liderem był Wołczak (11 pkt), który wyprzedzał Nesteraka i Macieja Kisyka (obaj po 10 pkt).

Za nimi z 9 punktami znajdowali się: Magda Szczybyło, Dawid Mańczak i Michał Czarski.

W ostatniej, 7 rundzie, grali: Nesterak z Wołczakiem, Kisyk z Mańczakiem i Szczybyło z Czarskim.

Partie te zakończyły się zwycięstwami Nesteraka, Mańczaka i Szczybyło.

Tym samym na czoło tabeli wysunął się Nesterak, który jako jedyny uzbierał 12 pkt.

Losy turnieju mogłyby potoczyć się inaczej, gdyby w 5 rundzie szansę na zwycięstwo z Nesterakiem wykorzystał Józef Bajdak. Niestety - zawodnik lubelskiego Hetmana nie zdołał, mimo przewagi kamienia, zainkasować w tej partii kompletu punktów.

Po 11 pkt uzyskali Wołczak, Szczybyło i Mańczak i o kolejnych miejscach musiała zadecydować punktacja pomocnicza. Ostatecznie na podium nie zmieścił się Mańczak, ale za to odebrał on puchar za zwycięstwo w kategorii zawodników do lat 16 (co ciekawe - był jedynym (!) zawodnikiem w tej klasyfikacji).

Zupełnie inaczej wyglądała rywalizacja o miano najlepszego zawodnika do lat 13. Tu o palmę pierwszeństwa walczyło aż 19 młodych warcabistów (wszyscy z powiatu lubaczowskiego). Najlepszy z nich okazał się Maciej Kisyk (Libero Basznia Dolna), były mistrz Polski do lat ośmiu.

Puchar dla najlepszej kobiety padł łupem Magdy Szczybyło. Druga w tej klasyfikacji była aktualna mistrzyni Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w kategorii do lat 10 - Kinga Krzych (Libero Basznia Dolna).

Warto dodać, że w sobotę w Wilkołazie gościliśmy troje zawodników z Baszni Dolnej, którzy reprezentować będą Polskę za dwa tygodnie na Młodzieżowych Mistrzostwach Świata (Dąbki k. Darłowa) - Kingę Krzych, Patryka Żaka i Łukasza Malca.

W klasyfikacji zawodników - mieszkańców powiatu kraśnickiego zwyciężył Hubert Samolej (Wilkołaz Pierwszy). Jest to jego pierwszy tytuł mistrza powiatu. Drugie miejsce zajął Mieczysław Fac (Pułankowice) a trzecie Jan Samolej (DPS Popkowice). Dla pana Jana, najstarszego uczestnika turnieju (87 lat) to już dziewiąty medal Mistrzostw Powiatu Kraśnickiego (1-3-5)!

W mistrzostwach zagrało 6 reprezentantów Hetmana Lublin.

Ich występu nie można zaliczyć do udanych. Nasi zawodnicy zajęli lokaty z pewnością ich niezadowalające:

5. Józef Bajdak - 10 pkt, 9. Michał Czarski - 9 pkt, 20. Barbara Wójcik - 7 pkt, 42. Paweł Wojciechowski - 4 pkt, 43. Joanna Irzyk - 3 pkt, 44. Andrzej Wojciechowski - 0 pkt.


Oto czołowa "10" XIII Otwartych Mistrzostw Powiatu Kraśnickiego:

1. Wiktor Nesterak (Unia Horyniec-Zdrój) - 12 pkt, 2. Wojciech Wołczak (Unia) - 11, 3. Magdalena Szczybyło (Libero Basznia Dolna) - 11, 4. Dawid Mańczak (Libero) - 11, 5. Józef Bajdak (Hetman Lublin) - 10, 6. Maciej Kisyk (Libero) - 10, 7. Filip Kalmuk (Czarni Oleszyce) - 10, 8. Tobiasz Weber (Libero) - 10 , 9. Michał Czarski (Hetman) - 9, 10. Patryk Żak (Libero) - 9 .

Zawody sędziował Leszek Stefanek.

1_5.jpg

Kolejny rekord frekwencji w Wilkołazie. W sobotę zagrały aż 44 osoby.

2_4.jpg

W 4 rundzie Wiktor Nesterak pokonał Barbarę Wójcik.

3_6.jpg

Od lewej stoją: wójt gminy Wilkołaz Paweł Głąb oraz Maciej Kisyk (VI), Józef Bajdak (V),

Magda Szczybyło (III), Wiktor Nesterak (I), Wojciech Wołczak (II) i Dawid Mańczak (IV).

L.S.



13.10.2017

PUCHAR  PODKARPACIA

W Rymanowie-Zdroju odbyły się tradycyjne turnieje w warcabach 100-polowych osób niewidomych i słabowidzących o Puchar Podkarpacia - kobiecy i męski.

W obu wystartowali reprezentanci Hetmana Lublin.

W turnieju kobiecym zagrało 12 osób. Zwyciężyła zawodniczka Podkarpacia Przemyśl Dorota Szela, wyprzedzając swą klubową koleżankę Teresę Borowiec. Obie uzyskały po 15 pkt w 9 partiach. Trzecie miejsce zajęła warcabistka Syrenki Warszawa Barbara Kacprzak - 13 pkt.

Na wysokim , czwartym miejscu, uplasowała się Halina Jasińska (Hetman Lublin), gromadząc 12 pkt (4 zwycięstwa, 4 remisy i 1 porażka - z Szelą).

W turnieju męskim triumfował Jerzy Czech (Cross Opole) z dorobkiem 15 pkt. Za jego plecami uplasowali się zawodnicy Atutu Nysa - Dominik Kasperczyk i Tadeusz Lach (obaj po 13 pkt).

Piątą lokatę zajął Bogdan Marszałek (11 pkt) a  na 13 miejscu sklasyfikowany został Ryszard Jędrzejewski (8 pkt). Startowało 19 zawodników.

Zastanawia fakt, że w Pucharze Podkarpacia nie wystąpili w tym roku najsilniejsi gracze Podkarpacia Przemyśl. Najwyżej rozstawiony w turnieju zawodnik tego klubu - Władysław Sitarz - legitymuje się zaledwie IV kategorią warcabową ...

L.S.


25.09.2017

LESZEK STEFANEK Z PUCHAREM ŚWIATA !


Zawodnik lubelskiego Hetmana Leszek Stefanek został triumfatorem pierwszej edycji Pucharu Świata Niepełnosprawnych, zorganizowanego przez Międzynarodowy Komitet Warcabowy Niepełnosprawnych (IDCD).

Nasz zawodnik postawił we Lwowie kropkę nad "i", powiększając przewagę nad rywalami. W sumie w trzech turniejach zaliczanych do cyklu PŚ (Firlej, Nidzica, Lwów) zgromadził 220 pkt.

Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej zajął "rzutem na taśmę" Jan Biskupski (Zryw Słupsk), który wyprzedził Wojciecha Woźniaka (Jutrzenka Częstochowa). Obaj uzyskali po 125 pkt. O drugim miejscu Biskupskiego zadecydowała wyższa lokata w ostatnim turnieju.

Za plecami polskich warcabistów uplasowali się Janis Arinsh (Łotwa) i Dmitrij Marynienko (Ukraina). Obaj zdobyli po 100 pkt.

W ostatnim turnieju , we Lwowie (21-24 września 2017), wystartowało 44 zawodników, w tym 3 Polaków.

Leszek Stefanek zajął w nim 12 miejsce (6 wśród niepełnosprawnych), jego kolega klubowy Józef Bajdak - 17 (8) a Jan Biskupski - 18 (9). Wszyscy uzyskali w 7 rundach po 8 pkt. Zawody wygrał, z 12 punktami, arcymistrz Artiom Iwanow z Ukrainy, nr 9 na światowej liście rankingowej!

Czołowa trójka PŚ zapewniła sobie udział w najbliższych MŚ oraz ME Osób Niepełnosprawnych (poza limitami krajowymi).

Wszystkie turnieje cyklu miały charakter otwarty. O końcowej kolejności zadecydowały w praktyce wyniki pierwszego turnieju - Pucharu Ziemi Lubelskiej w Firleju, gdzie wśród niepełnosprawnych wygrał Stefanek przed Woźniakiem i Biskupskim.

Szczegółowe wyniki wszystkich zawodów dostępne są na stronie internetowej IDCD:

www.idcd.online

W drugiej edycji PŚ, w roku 2018, zaplanowano również 3 turnieje: w Nidzicy (Polska), w Slonim/Zhirovichi (Białoruś) oraz we Lwowie (Ukraina). Rozgrywki, podobnie jak w tym roku, będą  toczyły się na stupolowej warcabnicy. Po raz pierwszy prowadzona będzie oddzielna klasyfikacja w kategorii kobiet.

foto003.jpg

Na zdjęciu od lewej: Leszek Pętlicki - prezydent IDCD, Jan Biskupski, Leszek Stefanek, Józef Bajdak (w zastępstwie Wojciecha Woźniaka), Luba Gordik (Rosja) - sędzina zawodów, Iwan Ilnicki - wiceprezydent IDCD

L.S.




17.09.2017

HETMAN MISTRZEM PO RAZ CZWARTY!


Drużyna warcabowa lubelskiego Hetmana zdobyła po raz czwarty tytuł Drużynowego Mistrza Polski Stowarzyszenia Cross w warcabach stupolowych.

Na złoto czekaliśmy całe pięć lat. Poprzednie nasze drużynowe triumfy miały miejsce w latach 2008, 2009 i 2012.

Zawody odbyły się w nadmorskiej miejscowości Poddąbie k. Ustki w dniach 8-16 września 2017 roku.

Tegoroczne mistrzostwa miały niezwykle silną obsadę. Nie zabrakło praktycznie nikogo z liczących się w środowisku zawodników.Wszystkie drużyny, w przeciwieństwie do lat poprzednich, wystąpiły w optymalnych składach.

Team Hetmana wystąpił nad Bałtykiem w zestawieniu: Barbara Wójcik, Michał Czarski, Krzysztof Furtak i Leszek Stefanek. Rozstawieni byliśmy z nr 2. Wyższy średni ranking miał faworyt turnieju - Victoria Białystok.

W pierwszej części zawodów tradycyjnie silniejsza teoretycznie szóstka drużyn grała ze słabszą. Walka toczyła się nie tylko o punkty meczowe (duże), ale także o małe punkty (za poszczególne partie). Każdy mecz i każda partia miała duże znaczenie. Jak się później okazało, właśnie większa ilość małych punktów zadecydowała o naszym złocie.

Hetman Lublin w tej fazie turnieju odniósł komplet zwycięstw. Pokonaliśmy kolejno : Zryw Słupsk 6:2, Jutrzenkę Częstochowa 8:0, Jaćwing Suwałki 6:2, Jantar Gdańsk 6:2, Sudety Kłodzko 6:2 oraz Kielce 8:0.

Prowadziliśmy minimalnie przed Białymstokiem, który również miał 12 dużych punktów, ale o dwa małe oczka mniej.

Pozostałe drużyny zanotowały już straty. Przemyśl uległ niespodziewanie Kłodzku 3:5. Bydgoszczy po punkcie meczowym odebrały Kielce oraz Częstochowa, czyli ... późniejsi spadkowicze a prowadzona przez Jana Sekułę Nysa przegrała z Gdańskiem oraz zremisowała zaledwie ze Słupskiem. Olsztyn już w pierwszej rundzie zremisował z groźnym Kłodzkiem (z Jędrzyckim i Twardym) oraz nie sprostał Gdańskowi (2:6).

W tej części zawodów bezbłędna była Barbara Wójcik (komplet pkt, wygrane m.in. z Dapkiewicz, Wentowską i Górzną). Jedynej porażki doznał Krzysztof Furtak ( z Jędrzyckim).

Do decydujących meczów przystępowaliśmy zatem z pozycji lidera i wypadało "tylko" (a raczej aż) utrzymać przewagę.

RUNDA VII

Lublin - Bydgoszcz 6:2

Łuczniczka nie wystawiła przeciętnie spisującego się Karczewskiego, ale zastępujący go Leszek Żygowski postawił Michałowi silny opór. Na szczęście doświadczenie naszego fightera okazało się decydujące i zainkasował on dwa pkt. Trudne chwile w partii z Ewą Grabską przeżywała Basia. Z kamieniem mniej zdołała jednak uratować remis. Wygrana Stefanka z Grabskim i remis Furtaka z Kuzielem dały nam pewne zwycięstwo 6:2, ale wysoki wynik nie oddaje w pełni dramaturgii pojedynku.

Białystok wygrał z Olsztynem 6:2 a Przemyśl z Nysą również 6:2. W czołówce nic się nie zmieniło.

RUNDA VIII

Przemyśl - Lublin 4:4

Z Podkarpaciem od lat toczymy heroiczne, nie zawsze zakończone sukcesem, boje. Nie inaczej było i tym razem.

Zaczęło się dla nas obiecująco. Michał wygrał nieoczekiwanie szybko (kombinacja!) z rutynowanym Jagiełą. Andrzej przed meczem, gdy zobaczył zestaw par, westchnął tylko ciężko: "znowu ten Czarski!..."

Niestety były to miłe złego początki. Basia doznała pierwszej porażki w turnieju (z Marią Gawaluch) a Krzysztof, mając proste remisowe kontynuacje, dokonywał złych wyborów i uległ ostatecznie Sitarzowi. Wynik meczu ratował Leszek. W partii z Mazurem uzyskał przewagę, którą zdołał zrealizować. Utrzymaliśmy 2 pkt meczowe przewagi nad Przemyślem, ale Białystok po wygranej z Bydgoszczą 6:2 wyprzedził nas w tabeli. Olsztyn pokonał osłabioną Nysę 5:3. W meczu tym nie wystąpili z powodu problemów zdrowotnych Podczasik i Sekuła. Ten pierwszy musiał nawet opuścić turniej i udał się do domu.

RUNDA IX

Lublin - Nysa 7:1

Nie zagrał ponownie Sekuła i Nysa wystąpiła w trzyosobowym składzie. Na pauzę trafił Czarski i przedpołudnie mógł spędzić na pobliskiej plaży. Szybkim remisem zakończyła się partia koleżanek z pokoju Basi Wójcik i Jadzi Mróz. Pozostałe dwa pojedynki : Furtak - Lach i Stefanek - Kasperczyk toczyły się długo. Oba zakończyły się zwycięstwami naszych zawodników.

Liczyliśmy na niespodziankę w meczu Białystok - Przemyśl, ale faworyci z Podlasia pewnie wygrali 6:2 i utrzymali prowadzenie. Olsztyn uległ nieoczekiwanie wysoko Bydgoszczy 2:6.

RUNDA X

Lublin - Olsztyn 5:3.

Bardzo trudny mecz.

Największa odpowiedzialność spadła na Furtaka, który trafił na teoretycznie najsłabsze ogniwo rywala - Jerzego Grodeckiego. Krzysztof wytrzymał presję i wygrał partię. Objęliśmy prowadzenie w meczu. Pozostałe pojedynki zremisowaliśmy, odnosząc minimalne zwycięstwo w meczu.

Sensację sprawiła Nysa, remisując z Białymstokiem 4:4. Wypoczęty, nieco już lepiej czujący się Sekuła pokonał Józefa Tołwińskiego. Fiedoruk nie wykorzystał szansy na wygraną z Lachem a po czterogodzinnej walce Dominik Kasperczyk osiągnął remis z Biegasikiem. Niemożliwe stało się możliwe, jak stwierdził po meczu Sekuła.

W meczu decydującym o brązowym medalu Przemyśl pokonał Bydgoszcz 5:3 i zapewnił sobie trzecie miejsce w turnieju.

Na czoło tabeli powrócił Hetman, mając tyle samo punktów co Białystok (po 19), ale o dwa małe pkt więcej. To oznaczało, że w meczu z Victorią Hetmanowi do złota wystarcza remis. Tylko remis i aż remis.

RUNDA XI

Białystok - Lublin 4:4

Najbardziej obawialiśmy się o Basię, która miała już na koncie jedną porażkę i w pojedynkach fazy finałowej pozostawała bez zwycięstwa. Ewa Wieczorek zanotowała komplet zwycięstw i czekała na kolejną ofiarę.

Trafiliśmy chyba niezbyt dobrze, ale z Białymstokiem trudno przewidywać optymalne ustawienia.

Czarski wpadł na Fiedoruka, Furtak na Tołwińskiego a Stefanek na Biegasika.

Rozpoczęła się gra o złoto.

Już po 20 minutach Krzysztof traci pionka i ma przegraną z Tołwińskim. Walczy jednak dalej. Wkrótce Stefanek po uderzeniu hak (w środku partii) zdobywa kamienia z Biegasikiem. Niestety - rywal, zamiast się poddać, walczy dalej...

Basia uzyskuje z Ewą pozycję marzenie. Nic tylko czekać na decydujące uderzenie. W partii Michała z Mikołajem równa pozycja. Zanosi się na 5:3 dla nas. Ale czym byłby sport bez dramaturgii. Mający przewagę materialną i lepszą pozycję Stefanek wpada na kombinację ... 2x2 z przerywem na damkę. Z wygranej już nici, ale i remis w partii bardzo niepewny. Na szczęście nasz zawodnik znalazł remisowe motywy i zdołał uratować punkt. Co z tego, skoro w międzyczasie Basia zaczęła psuć swą pozycję, ułatwiając zadanie Ewie a Michał popadł w poważne tarapaty w partii z Mikołajem. Grał jeszcze Krzysztof , ale tu szans na remis już nie było. Stefanek i Biegasik skończyli jako pierwsi - po 3 godzinach gry. Zostawała ostatnia godzina. Zanosiło się na naszą porażkę 2: 6, w najlepszym wypadku 3:5. Złoto powoli odpływało. Stefanek poszedł do pokoju w poczuciu winy za porażkę i nie obserwował, podobnie jak przed 5 laty, finału zawodów. Wtedy jednak wygrał swą partię a sytuacja wyglądała bardziej optymistycznie, bo potrzebowaliśmy wprawdzie wygranej, ale były szanse na 5:3 dla nas.

Godzina bardzo się dłużyła. W końcu do pokoju wchodzą Michał z Krzysztofem. Zachowują się spokojnie. Stefanek już wie, że mamy srebro... Po chwili jednak nie wytrzymują i wybucha wielki okrzyk radości. Stefanek jeszcze nie dowierza, upewnia się a potem jest już tylko indiański taniec triumfalny, taki sam jaki wykonaliśmy w 2012 roku w Augustowie. Srebro jednak przemieniło się w złoto...

Okazało się, że Michał zdołał, jak już wiele razy udowodnił, uciec spod topora i w przegranej końcówce znalazł, po błędzie Mikołaja, remisowy motyw a kończąca mecz Basia ponownie okazała się lepsza od Ewy, odnosząc nad nią już czwarte zwycięstwo w ważnym pojedynku (wcześniej DMP 2012, ME Ignatki 2015, finał MP 2016) za każdym razem zapewniające złoto jej lub drużynie!


Oto autorzy sukcesu:

Barbara WÓJCIK - 17 pkt (7 zwycięstw, 3 remisy, 1 porażka). Wypełniona druga norma na kandydata na mistrza!

Michał CZARSKI - 18 pkt (6 zwycięstw, 1 pauza, 4 remisy, 0 porażek).

Leszek STEFANEK - 18 pkt (7 zwycięstw, 4 remisy, 0 porażek).

Krzysztof FURTAK - 13 pkt (5 zwycięstw, 3 remisy, 3 porażki).


HETMAN LUBLIN - 20 pkt (9 zwycięstw, 2 remisy, 0 porażek).

Nasza drużyna po raz drugi w historii DMP NiS nie przegrała żadnego meczu. Pierwszy raz miało to miejsce w 2011 roku również nad Bałtykiem (w Dźwirzynie), ale wtedy 19 pkt (8 zwycięstw i 3 remisy) wystarczyło do zajęcia zaledwie 3 miejsca.


Wyniki XVIII Drużynowych MP Stowarzyszenia Cross:

1. Hetman Lublin - 20 pkt (66 małych pkt), 2. Victoria Białystok - 20 (64), 3. Podkarpacie Przemyśl - 16 (57), 4. Warmia i Mazury Olsztyn - 12 (50), 5. Atut Nysa - 12 (48), 6. Jantar Gdańsk - 12 (47), 7. Łuczniczka Bydgoszcz - 12 (46), 8. Sudety Kłodzko - 10 (43), 9. Zryw Słupsk - 7 (35), 10. Jaćwing Suwałki - 6 (34), 11. Kielce - 3 (16), 12. Jutrzenka Częstochowa - 2 (22).

Indywidualnie najlepsze wyniki uzyskali:

Stanisław Jędrzycki - 21, Ewa Wieczorek - 20, Michał Czarski - 18, Leszek Stefanek - 18, Barbara Wójcik - 17. Mikołaj Fiedoruk, Jan Sekuła i Andrzej Jagieła - po 16, Zenon Sitarz i Józef Tołwiński - po 15. Zagrało 55 osób.


Z ligi spadł beniaminek z Kielc oraz zastępująca Syrenkę Warszawa - Jutrzenka Częstochowa.

Obu drużynom życzymy szybkiego powrotu do elity.

Zawody w Poddąbiu sędziowała Danuta Skrzyńska w asyście Anny Chylewskiej-Sroki.

Koordynatorem turnieju był Mirosław Mirynowski.

1_4.jpg

Mistrzowska drużyna Hetmana Lublin podczas dekoracji (foto Danuta Skrzyńska)

2_3.jpg

Decydujący mecz z Victorią Białystok.

Wyniki szczegółowe

L.S.



07.09.2017

 

MISTRZOSTWA ŚWIATA W BUŁGARII


Kadra Stowarzyszenia Cross wzięła udział w organizowanych przez Międzynarodowy Komitet Warcabistów Niepełnosprawnych (IDCD) II Mistrzostwach Świata Niepełnosprawnych w Warcabach Stupolowych.

Zawody odbyły się w dniach 24 sierpnia - 3 września 2017 roku w pięknie położonej nad Morzem Czarnym miejscowości Kranewo (Bułgaria).

Rozegrano kilka turniejów, w których rywalizowali zawodnicy z różnymi rodzajami niepełnosprawności.

Warcabiści kadry Cross grali w trzech turniejach.

W turnieju mężczyzn słabowidzących startowało 17 osób z 6 krajów. Wystąpiło w nim trzech reprezentantów Polski: zawodnik lubelskiego Hetmana Leszek Stefanek, Edward Twardy (Sudety Kłodzko) i Józef Tołwiński (Victoria Białystok).

Stawka była bardzo wyrównana i o końcowej kolejności decydowały detale oraz łut szczęścia.

Ostatecznie zwyciężył Wołodymir Peresyczanski (Ukraina), który w 7 pojedynkach zgromadził 10 pkt i lepszym wartościowaniem wyprzedził Emila Galijewa (Rosja). Trzecie miejsce zdobył liderujący przez cały turniej Litwin Ricardas Valuzis (9 pkt), który szanse na złoto pogrzebał w ostatniej rundzie, przegrywając z Galijewem.

Z Polaków najwyżej, na 7 miejscu, uplasował się Leszek Stefanek (2 zwycięstwa, 4 remisy i 1 porażka - z Valuzisem). Bardzo dobrze wypadł Edward Twardy (8 miejsce: 4 zwycięstwa, 3 porażki). Wygrał on m.in. z Justinasem Kubiliusem i Olegiem Grosu, znanymi z udanych występów w Pucharze Podlasia.

Nieco słabiej wypadł tym razem Józef Tołwiński (13 miejsce: 1 zwycięstwo, 4 remisy i 2 porażki). Szczególnie przykra okazała się zwłaszcza porażka w ostatniej rundzie z Ukraińcem Jablonskim. Remis w tej partii dałby Polsce brązowy medal w klasyfikacji drużynowej. Przed ostatnią rundą traciliśmy do Litwinów aż 7 pkt i wydawało się, że ich wyprzedzenie jest nierealne. Okazało się jednak po raz kolejny, że w sporcie trzeba walczyć do końca. Litwini poprzegrywali w ostatnich pojedynkach wszystko co było do przegrania i gdyby Józek zremisował (a pozycję miał w końcówce remisową), wyprzedzilibyśmy Litwę o 1 pkt. Do drużynówki liczyły się wyniki (miejsca) dwóch mężczyzn słabowidzących i jednej kobiety słabowidzącej. Dla nas punktowali Stefanek (5 pkt) i Twardy ( 4 pkt) oraz Ewa Wieczorek (8 pkt). Dla Litwy punktowali tylko Valuzis (9 pkt) i Violetta Benkunskiene (9 pkt). Litwinka wyprzedziła Ewę zaledwie jednym punktem Solkoffa. Gdyby było odwrotnie, Ewa wywalczyłaby brąz indywidualnie, zapewniając jednocześnie brąz drużynie...

Złoto drużynowe zdobyła Ukraina a srebro przypadło w udziale Rosji.

W turnieju kobiecym grały razem warcabistki całkowicie niewidome oraz słabowidzące, ale prowadzone były dla nich oddzielne klasyfikacje.

Wśród słabowidzących kobiet oprócz Ewy Wieczorek (Victoria Białystok) wystąpiła jeszcze Jolanta Woźniak (Jutrzenka Częstochowa).

Indywidualnie brązowy medal wśród całkowicie niewidomych kobiet zdobyła Urszula Lauferska (Tęcza Poznań).

Wśród mężczyzn całkowicie niewidomych 5 miejsce zajął Jerzy Dzióbek (Jantar Gdańsk) a 7 miejsce Wojciech Woźniak (Jutrzenka Częstochowa). Wymieniona trójka zdobyła też brązowy medal w drużynie.

W skład polskiej delegacji wchodzili oprócz zawodników przewodnicy osób niewidomych oraz trener kadry Leszek Łysakowski i szef ekipy Wacław Morgiewicz.


W mistrzostwach brał również udział słabowidzący zawodnik Jutrzenki Częstochowa Krzysztof Pichlak, który startował w grupie paraplegia i zdobył brązowy medal. W grupie spesh olimpic Polskę reprezentował Zenon Mieszkowski z Mławy i do kraju wrócił ze srebrnym medalem.

Szczegółowe wyniki mistrzostw dostępne są na stronie: www.idcd.online


Zawody w Kranewie były zorganizowane na wysokim poziomie. Główna w tym zasługa prezydenta IDCD Leszka Pętlickiego.

Znakomite warunki zakwaterowania i wyżywienia (na turniejach w Polsce można o takich tylko pomarzyć), koncert zespołów tanecznych dla uczestników warcabowych zmagań, wspaniała pogoda, cieplutkie Morze Czarne (10 minut od hotelu) z długą i szeroką plażą, basen tuż przy sali gry - to tylko niektóre czynniki sprawiające, że wspomnienia z wyjazdu do Bułgarii na długo pozostaną w pamięci uczestników mistrzostw.

A o trudach podróży (27 godzin busem z Częstochowy do Kranewa i tyleż samo z powrotem) chyba już wszyscy zdążyli zapomnieć...

3333.jpg

Ostatnia runda. Leszek Stefanek w remisowej partii z Leonidem Itkinem (Ukraina).

Itkin zajął 4 miejsce. Wygrana dałaby mu złoto.

2222.jpg

Reprezentacja Polski na MŚ w Kranewie.

1111.jpg

Reprezentanci Polski w MŚ Mężczyzn Słabowidzących - Kranewo 2017.

4444.jpg

Grający mieli możliwość (na czasie przeciwnika) ochłodzić się w basenie.

L.S.


 

07.09.2017

NASI GRALI NAD BAŁTYKIEM


W Poddąbiu, nad Morzem Bałtyckim, odbyły się w ostatnim czasie dwa ogólnopolskie turnieje warcabowe dla osób niewidomych i słabowidzących.

Pierwszy z nich rozegrany został w dniach 18-24 sierpnia 2017 roku na dystansie 7 rund.

Startowało 48 osób.

Zwyciężyli faworyci. Pierwsze dwa stopnie podium zajęli zawodnicy Podkarpacia Przemyśl. Wygrał Stanisław Mazur przed Zenonem Sitarzem. Obaj uzyskali po 11 pkt i o jedno oczko wyprzedzili Petronelę Dapkiewicz. Zawodniczka Jaćwinga Suwałki zakończyła turniej bez porażki a w trzeciej rundzie niespodziewanie pokonała Zenona Sitarza.

W turnieju grało troje reprezentantów Hetmana Lublin. Najlepiej z nich spisał się Bogdan Marszałek, zajmując 12 miejsce (9 pkt).

Ryszard Jędrzejewski uplasował się na 29 pozycji (6 pkt) a Halina Jasińska na 36 pozycji (5 pkt).

Drugi turniej to XXIV edycja Memoriału Henocha Drata. Odbył się on w dniach 26 sierpnia - 5 września 2017 roku. Startowało 28 osób.

Zwyciężył zdecydowanie Tomasz Kuziel (Łuczniczka Bydgoszcz), który w 9 rundach zgromadził 17 pkt. Drugi był jego kolega klubowy Maksymilian Karczewski (13 pkt). Na trzecim miejscu finiszował nasz zawodnik Bogdan Marszałek (12 pkt), który o przysłowiowy włos wyprzedził czwartą na mecie Ewę Grabską (Łuczniczka). Co ciekawe - kolejność pierwszej czwórki była zgodna z miejscami na liście startowej.

17 miejsce zajęła Halina Jasińska a 18 miejsce Ryszard Jędrzejewski.Oboje uzyskali po 8 pkt.


A już wkrótce w Poddąbiu odbędzie się kolejny odcinek warcabowego serialu. Tym razem do tej nadmorskiej miejscowości ściągną najlepsze teamy w kraju, by wziąć udział w najbardziej prestiżowych w środowisku zawodach roku, czyli Drużynowych MP NiS.

L.S.


14.07.2017

POLSKA GRA OPEN - NIDZICA 2017


Na zamku krzyżackim w Nidzicy w dniach 6-12 lipca 2017 roku rozegrany został Międzynarodowy Otwarty Turniej w Warcabach Stupolowych - Polska Gra Open. Była to już 17 edycja tej imprezy, znanej wcześniej jako Turniej Ziemi Zawkrzeńskiej.

Zawody stanowiły jeden z głównych punktów programu obchodów Dni Nidzicy.

W tym roku Polska Gra Open była ponadto drugim z trzech etapów rywalizacji o Puchar Świata Niepełnosprawnych, którego organizatorem jest Międzynarodowy Komitet Warcabowy Niepełnosprawnych (IDCD). Stąd też obecność w Nidzicy sporej grupy zawodników reprezentujących kluby Stowarzyszenia Cross, z liderem PŚ Leszkiem Stefankiem (Hetman Lublin) na czele.

Turniej rozegrano systemem szwajcarskim na dystansie 9 rund. Tempo gry międzynarodowe - 80 minut na starcie + 1 minuta doliczana po każdym ruchu.

Wystartowało 78 osób z 9 krajów, w tym tak egzotycznych, jak Surinam, Tajlandia, Indonezja czy Chiny.

Faworytem był arcymistrz Aleksander Bułatow, ale nie on okazał się zwycięzcą zawodów. Najwyższy stopień podium zajął jego kolega z reprezentacji Białorusi Witalij Woruszyła, powtarzając sukces z roku ubiegłego. Znakomicie wypadł polski supertalent , niespełna osiemnastoletni MF Karol Cichocki (Olymp Błonie), który zajął drugie miejsce, rozdzielając na podium Białorusinów. Dla przypomnienia - Karol wygrał ten turniej dwa lata temu jako pierwszy i jak dotąd jedyny Polak (! ). Mając 10 lat, został w 2009 roku Mistrzem Polski Seniorów w grze błyskawicznej, co było wtedy nie lada sensacją.

Czwarte miejsce zajął w Nidzicy niepełnosprawny zawodnik z Łotwy - MF Janis Arinsh a piąte (ostatnie z nagradzanych) pochodzący z Tajlandii Holender Andrew Tjon A Ong.

Zwycięzca tegorocznego Pucharu Ziemi Lubelskiej Roep Bhawanibhiek zajął 7 miejsce.

Bardzo dobrze wypadł zawodnik Hetmana Leszek Stefanek, zajmując w silnej stawce 12 miejsce z dorobkiem 12 punktów (4 zwycięstwa, 4 remisy, 1 porażka). Dało mu to 3 miejsce wśród Polaków (za Karolem Cichockim i Filipem Kuczewskim) oraz drugie miejsce wśród niepełnosprawnych.

Tym samym Stefanek powiększył przewagę w klasyfikacji PŚ nad najgroźniejszymi rywalami.

W dwóch turniejach (Firlej i Nidzica) zgromadził 180 pkt i wyprzedza Wojciecha Woźniaka (125 pkt), Janisa Arinsha (100 pkt) i Jana Biskupskiego (96 pkt). Już tylko ta czwórka zachowała szanse na końcowy triumf w cyklu. O podium mogą powalczyć jeszcze - piąta Petronela Dapkiewicz (63 pkt) i szósty Krzysztof Pichlak (60 pkt).

Ostatni turniej odbędzie się we Lwowie w dniach 21-24 września 2017 roku. Zawody te również mają charakter otwarty. Więcej informacji na ten temat można uzyskać na stronie IDCD : www.idcd.online.

W PŚ sklasyfikowanych jest aktualnie 40 zawodników. Oprócz Stefanka pucharowe punkty zdobyli też inni zawodnicy lubelskiego Hetmana (wszyscy tylko w Firleju):

Michał Czarski (29 pkt), Edward Wójcik (11 pkt) i Halina Jasińska (5 pkt) .

Na liście jest też Jerzy Maśko z Ikara Lublin (2 pkt).

Turniej Polska Gra Open zawsze gromadzi na starcie liczne rzesze warcabistów z całego świata. Obsada też jest co roku bardzo mocna. Nic dziwnego,gdyż jest to impreza dosyć tania a ponadto obfituje w wiele dodatkowych atrakcji. W tym roku mieliśmy np. wycieczkę nad jezioro Omulew (500 ha powierzchni!), czy zwiedzanie zamku, Mogliśmy też obserwować turnieje rycerskie, wyścigi dam, pokazy ptaków myśliwskich, inscenizację palenia grodu itp., itd.

Z nadmiaru wrażeń nie wszystkim starczyło już sił , by wybrać się na wieczorne koncerty na rynku w Nidzicy takich zespołów jak Akcent (z Zenonem Martyniukiem) czy kultowego Lady Pank.

Organizacja zawodów to, jak zawsze główna zasługa ich pomysłodawcy, niestrudzonego Prezydenta IDCD, Leszka Pętlickiego.

Podczas ostatniego dnia turnieju gościł w Nidzicy, wręczając nagrody dla najlepszych, wiceprezydent IDCD Iwan Ilnicki z Ukrainy, który zapraszał serdecznie wszystkich na wrześniowy turniej do Lwowa.

Na koniec ciekawostka.

Na głównej stronie Polskiego Związku Warcabowego nie ukazała się ŻADNA informacja dotycząca zarówno turnieju w Firleju (98 grających - turniej zaliczany do rankingu światowego), jak i w Nidzicy (78 grających - turniej zaliczany do rankingu światowego).

Można natomiast przeczytać o tych turniejach np. na stronie Holenderskiego Związku Warcabowego (KNDB), chociaż Holendrów grało w obu turniejach tylko kilku a Polaków kilkudziesięciu.

Polski Związek Warcabowy nie dostrzegł tych turniejów. Czyżby planował zatem, jako słabowidzący, wstąpienie w szeregi Stowarzyszenia CROSS ???

IMG_2654.JPG

L. Stefanek w remisowej partii z Łotyszem P. Freidenfeldsem (foto A. Biadasiewicz)

pela.jpg

Liderka PŚ wśród kobiet - Petronela Dapkiewicz w partii z Katarzyną Pisarską.

wozn.jpg

Czołowi zawodnicy Pucharu Świata IDCD: W. Woźniak (z prawej) i J. Biskupski.

piatka.jpg

Od lewej: J. Arinsh (IV), A. Bułatow (III), W. Woruszyła (I), K. Cichocki (II), A. Tjon A Ong (V)

Wyniki turnieju w Nidzicy

L.S.


18.06.2017

KADRA  CROSS  W  PRADZE

W Pradze, w dniach 11-17 czerwca 2017 roku odbyła się 37 Edycja Złotej Pragi, turnieju zaliczanego do klasyfikacji Pucharu Świata.

W zawodach tych wzięła udział po raz pierwszy kadra Stowarzyszenia CROSS. Warcabiści z naszego środowiska byli jedynymi w tym roku reprezentantami Polski.

W stawce 70 zawodników z 14 państw ( w tym tak egzotycznych, jak Curacao, Surinam czy Chiny) znalazło się aż 28 osób z tytułami międzynarodowymi.

Kadrę CROSS reprezentowali: Leszek Stefanek (Hetman Lublin), Edward Twardy (Sudety Kłodzko), Ewa Wieczorek, Józef Tołwiński i Mikołaj Fiedoruk (wszyscy Victoria Białystok).

Kierownikiem ekipy był Wacław Morgiewicz.

Nasi zawodnicy pokazali się z bardzo dobrej strony. Zagrali na miarę swoich możliwości, urywając punkty znacznie wyżej notowanym rywalom. Na szczególne pochwały  zasłużył Józef Tołwiński, który zaliczył chyba jeden z najlepszych występów w karierze. Turniej rozpoczął od remisu z silnym reprezentantem gospodarzy MI Vaclavem Kristą a zakończył wygranymi z Bartem Jonkerem (Holandia) i MF Raoulem Aliasem (Curacao).

Oto miejsca reprezentantów Polski w Pradze (po nazwisku w nawiasie numer startowy) :

30. Józef Tołwiński (60) - 10 pkt ( 3 zwycięstwa, 4 remisy, 2 porażki)

47. Leszek Stefanek (49) - 8 pkt (1-6-2)

49. Ewa Wieczorek (48) - 8 pkt (2-4-3)

53. Edward Twardy (61) - 8 pkt (2-4-3)

57. Mikołaj Fiedoruk (56) - 7 pkt (1-5-3)

Turniej wygrał Ewgenij Watutin (Białoruś) - 14 pkt. Drugi był Igor Kirzner (Ukraina) - 13 pkt. Trzecie miejsce zajął Chińczyk Li Zhenyu - 12 pkt.

Wśród kobiet triumfowała Olga Fiedorowicz (Białoruś) przed Wiktorią Motriczko (Ukraina ) i Paliną Petrusiową (Białoruś).

Zawody rozegrano systemem szwajcarskim na dystansie 9 rund.

77.jpg

Kadra Cross w Pradze.

80.jpg

Ta młoda Chinka - Xue Qijuan - sprawiła sporo kłopotów nie tylko Polakom.

Wyniki turnieju

L.S.


22.05.2017

ZŁOTO  W  SUWAŁKACH !

Leszek Stefanek (Hetman Lublin) został Mistrzem Polski Stowarzyszenia Cross w warcabach stupolowych. Podczas turnieju finałowego XXI MP NiS rozegranego w Suwałkach zdobył w 11 partiach 16 pkt i wyprzedził zawodników Sudetów Kłodzko - Stanisława Jędrzyckiego (13 pkt) i Edwarda Twardego (12 pkt).

W finale zagrali też koledzy klubowi Stefanka - Michał Czarski (5 miejsce - 12 pkt) i Krzysztof Furtak (11 miejsce - 8 pkt).

W finale kobiecym wystąpiła tylko jedna reprezentantka naszego klubu -  Halina Jasińska. W gronie 27 zawodniczek uplasowała się na 13 miejscu (9 pkt w 9 partiach).

Leszek Stefanek był jednym z głównych faworytów finału i nie zawiódł. Rozpoczął od derbowego pojedynku z Michałem Czarskim. Walka trwała blisko 4 godziny i zakończyła  się podziałem punktów. Następnie, po wygranej z Krzysztofem Furtakiem i remisie ze Stanisławem Jędrzyckim, Stefanek popisał się serią czterech zwycięstw z rzędu, pokonując kolejno Ryszarda Sudera, Andrzeja Jagiełę, Ryszarda Biegasika (zaległa partia z drugiej rundy) oraz Mikołaja Fiedoruka. W ten sposób wypracował sobie po 7 rundach przewagę aż 4 punktów nad grupą pościgową i sprawa tytułu była praktycznie przesądzona. W końcówce pozostało tylko spokojnie kontrolować sytuację, co też i nastąpiło. Dla Stefanka to trzeci tytuł w karierze. Poprzednio triumfował w 2009 roku w Murzasichlu i w 2015 roku w Tucholi.

Michał Czarski początek turnieju miał niezbyt imponujący. Po remisach z kolegami klubowymi - Stefankiem i Furtakiem - przyszła trochę pechowa porażka z Jędrzyckim i dopiero udany finisz (wygrane z Twardym i Biegasikiem) zapewnił mu wysokie, piąte miejsce w tabeli i awans do kadry narodowej. Michał zyskał 18 pkt rankingowych oraz wypełnił pierwszą normę mistrzowską !

Krzysztof Furtak odniósł tylko jedno zwycięstwo (z Józefem Tołwińskim), co przy 4 porażkach dało mu dopiero jedenaste, przedostatnie miejsce w tabeli (podobnie jak przed rokiem).

Halina Jasińska dobrze wystartowała. Zremisowała m. in. z wielokrotnymi finalistkami MP - Marią Górzną, Joanną Malcer i Barbarą Kacprzak. Pierwszej porażki doznała dopiero w szóstej rundzie (kobiety grały 9-rundowym szwajcarem) z Petronelą Dapkiewicz. Nasza zawodniczka miała wielką szansę na osiągnięcie najlepszego wyniku w karierze, ale zaprzepaściła ją w ostatnich dwóch rundach po porażce z Hanną Maćkowiak oraz po remisie w ostatnim pojedynku z niżej notowaną Ewą Wójcik, czyli ... swą rodzoną siostrą. Wygrana dałaby jej ósme miejsce...

Wśród kobiet faworytka do zwycięstwa była jedna - Ewa Wieczorek. Zawodniczka Victorii Białystok wygrała zdecydowanie, oddając swym rywalkom tylko jeden punkt (remis z Joanną Malcer). Srebrny medal po raz pierwszy wywalczyła Ewa Grabska (Łuczniczka Bydgoszcz) a po brązowy krążek sięgnęła wreszcie "wiecznie czwarta" Petronela Dapkiewicz (Jaćwing Suwałki).

Turniej męski sędziował Mirosław Grabski a kobiecy Leszek Łysakowski. Koordynatorem imprezy w Suwałkach był Wacław Morgiewicz

Podczas uroczystego zakończenia mistrzostw obecny był , nagradzając medalistów, Prezydent Międzynarodowego Komitetu Warcabowego Niepełnosprawnych (IDCD) Leszek Pętlicki.

 

Warto dodać, że w trakcie turnieju (dokładnie w piątek, 19 maja) Leszek Łysakowski, Wacław Morgiewicz i Michał Czarski udali się do Warszawy na uroczystość wręczenia nadanych  przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę Krzyży Zasługi. Leszek Łysakowski otrzymał Złoty Krzyż Zasługi a Wacław Morgiewicz i Michał Czarski - Srebrne. Całej trójce serdecznie gratulujemy!

1_3.jpg

Medaliści XXI MP NiS. Od lewej: S. Jędrzycki, L. Stefanek i E. Twardy.

2.jpg

Michał Czarski (z prawej) w pojedynku z Ryszardem Biegasikiem.

3_3.jpg

Krzysztof Furtak (z lewej) w partii z Andrzejem Jagiełą.

4.jpg

Halina Jasińska (z lewej) zremisowała m. in. z Barbarą Kacprzak.

Wyniki turnieju męskiego

Wyniki turnieju kobiecego

L.S.

 



04.05.2017

ROEP  BHAWANIBHIEK  NAJLEPSZY  W  FIRLEJU


Holender Roep Bhawanibhiek zwyciężył w XIV Pucharze Ziemi Lubelskiej w Warcabach 100-polowych, który rozegrano w dniach 28 kwietnia - 4 maja 2017 roku w gościnnych salach Hotelu "Imperium" w Firleju koło Lublina. Drugie miejsce wywalczył Leszek Stefanek (Hetman Lublin) a trzecie Marcin Wocial (Diagram Mińsk Mazowiecki).

W zawodach zagrało aż 98 osób, w tym trzech Holendrów i dziesięcioro zawodników z Republiki Czeskiej.Tym samym pobity został, ustanowiony w roku ubiegłym, rekord frekwencji.

Warcabistów z Holandii gościliśmy po raz pierwszy, ale to właśnie oni wydawali się być głównymi faworytami turnieju ( numery 1-3 na liście startowej). Obok nich apetyty na czołowe miejsca mieli też z pewnością nasi południowi sąsiedzi - Petra Duskova i Lumir Gatnar oraz kilku polskich zawodników (m. in. Marcin Wocial, Ryszard Romaszewski, Roman Lickiewicz, Józef Bajdak i Leszek Stefanek).

Już początkowe rundy pokazały, że może być bardzo ciekawie. W pierwszym pojedynku zawodnik Hetmana Lublin Edward Wójcik sprawił nie lada sensację, remisując po dobrej grze z Ryszardem Romaszewskim, który już dwukrotnie stawał w Firleju na podium. W drugiej rundzie o podobnego kalibru niespodziankę postarał się Ryszard Walat (Podkarpacie Przemyśl), urywając punkt Marcinowi Wocialowi.

Po czterech rundach  kompletem punktów legitymował się już tylko tercet panów B. Byli to dwaj Holendrzy - MF Roep Bhawanibhiek i Bert Begeman oraz gracz Hetmana Lublin Józef Bajdak.

W kolejnej rundzie w derbach Holandii lepszy okazał się Roep. Bajdak trafił na Wociala i niestety poległ. Roep został samodzielnym liderem (10 pkt). O punkt ustępowali mu Marcin Wocial oraz Leszek Stefanek, który pokonał kolegę z kadry Cross Józefa Tołwińskiego.

Po piątej rundzie, w przerwie między dwoma fazami turnieju, odbył się tradycyjny bankiet, zwany skromnie "kolacją z oprawą muzyczną". Wszyscy, jak co roku, bawili się świetnie, ale prawdziwa zabawa była dopiero przed nami.

Następnego dnia (2 maja) nie było zbyt dużo czasu na odpoczynek po nocnych pląsach. Już na godzinę 9:30 wyznaczono rundę szóstą. Na pierwszych trzech stołach czekał nas mecz Polska - Holandia. W Dniu Święta Flagi Polacy nie pękli i zremisowali z trudnym przeciwnikiem 3:3! Stefanek podzielił się punktami z Roepem a Wocial z Begemanem. Największą niespodziankę sprawił świetnie dysponowany w tym turnieju Wojtek Woźniak. Mistrz Polski Niewidomych nie dał się pokonać znacznie wyżej notowanemu, pełnosprawnemu Janowi Terpstra.

Do czołowej trójki dołączył Ryszard Romaszewski po zwycięstwie z młodym Czechem Nicholasem Novelle.

Po południu - druga odsłona "meczu" z Holendrami i ... znowu remis. Romaszewski nie sprostał Roepowi, ale na wysokości zadania ponownie stanął Wojtek Woźniak, remisując z Begemanem. Bohaterem meczu został tym razem Wacław Morgiewicz, który po ładnej kombinacji pokonał Terpstrę.

Na dwie rundy przed końcem w komfortowej sytuacji znalazł się Roep (13 pkt), który dzięki remisowi Stefanka z Wocialem zwiększył przewagę nad peletonem do dwóch punktów.

Za  nim z 11 punktami znajdowali się Wocial, Stefanek, Morgiewicz i Bajdak (wygrał z bratem Marcina, Łukaszem Wocialem).

Decydujące pojedynki miały odbyć się w kolejny świąteczny dzień -  3 maja.

Rano drugi punkt urwał Roepowi Wocial. W derbach Hetmana Stefanek zmusił do kapitulacji "odwiecznego" rywala Bajdaka i zbliżył się do lidera na jeden punkt. Za Roepem i Stefankiem znalazło się 6 osób z 12 punktami: Wocial, Romaszewski, czeskie trio - Duskova, Gatnar i Novelle oraz niespodziewanie  Leszek Żygowski, który jako jedyny zdołał pokonać w tym turnieju Woźniaka.

W ostatniej rundzie czołowa ósemka między sobą rozstrzygnęła o kolejności miejsc na górze tabeli.

Roep musiał wygrać z Novelle aby być pewnym końcowego triumfu. Stefanek potrzebował wygranej z Żygowskim, żeby zająć drugi stopień podium. Obaj faworyci nie zaprzepaścili szansy i pewnie pokonali ostatnie przeszkody. Najciekawsza walka toczyła się o 3 miejsce. Gatnar grał z Romaszewskim a Duskova z Wocialem. Polacy doprowadzili do obiecujących pozycji, ale nie potrafili, niestety, zrealizować przewagi. Obie partie zakończyły się remisami i cała czwórka uzbierała po 13 pkt. Dołączył do niej jeszcze Bajdak po zwycięstwie z Walatem i o kolejności na miejscach 3 - 7 musiała rozstrzygnąć punktacja pomocnicza. Tym razem najwięcej szczęścia miał, pechowy zazwyczaj Wocial (pierwszy rezerwowy tegorocznego finału MP) i to on właśnie uzupełnił skład podium.

Oto czołowa "10" XIV Pucharu Ziemi Lubelskiej:

1. Roep Bhawanibhiek (Holandia) - 16 pkt, 2. Leszek Stefanek (Hetman Lublin) - 15 pkt, 3. Marcin Wocial (Diagram Mińsk Mazowiecki) - 13 pkt, 4. Lumir Gatnar (Czechy) - 13 pkt, 5. Józef Bajdak (Hetman Lublin) - 13 pkt, 6. Petra Duskova (Czechy) - 13 pkt, 7. Ryszard Romaszewski (UKS SW Jeziorany) - 13 pkt, 8. Jan Terpstra (Holandia) - 12 pkt, 9. Łukasz Wocial (Diagram Mińsk Mazowiecki) - 12 pkt, 10. Wojciech Woźniak (Jutrzenka Częstochowa) - 12 pkt.

Wśród kobiet najlepsza okazała się oczywiście Petra Duskova - 6 miejsce, 13 pkt. Wyprzedziła ona Helenę Poliniewicz (Podkarpacie Przemyśl) - 16 miejsce, 12 pkt. Trzecia była Petronela Dapkiewicz (Jaćwing Suwałki) - 33 miejsce, 10 pkt. Grały 33 kobiety, czyli ponad 33% uczestników.

Najlepszymi juniorami okazali się Czesi: Michal Vitek (12 lat, 17 miejsce) i Nicholas Novelle (14 lat, 18 miejsce). Najlepszą juniorką została również Czeszka - Frederikke Tomanova (13 lat, 39 miejsce).

Najstarszym zawodnikiem turnieju był Jan Samolej (DPS Popkowice) - 87 lat, 59 miejsce.

Najmłodsza uczestniczka to Sofia Sonia Iljinskaja (Czechy) - 9 lat, 56 miejsce.

Czołowi zawodnicy Stowarzyszenia Cross: 2. Leszek Stefanek, 10. Wojciech Woźniak, 13. Jan Biskupski, 14. Wacław Morgiewicz, 16. Helena Poliniewicz, 19. Leszek Żygowski, 20. Józef Tołwiński.

Hetman Lublin reprezentowany był przez zaledwie siedmioro zawodników.

Leszek Stefanek - zajął 2 miejsce - 15 pkt (6 zwycięstw, 3 remisy, 0 porażek)

Wicemistrz Polski NiS zanotował jeden z najlepszych występów w ostatnich latach. Sam nie spodziewał się tak dobrego wyniku. Przed turniejem miejsce na pudle wziąłby w ciemno.

Józef Bajdak - zajął 5 miejsce - 13 pkt (6-1-2)

Bardzo dobry start. Po 4 rundach - komplet punktów. Potem porażka z M. Wocialem i remis z Morgiewiczem. Walczył do końca, ale porażka ze Stefankiem pozbawiła go w praktyce szans na podium.

Michał Czarski - zajął 22 miejsce - 11 pkt (5-1-3)

Trzy porażki w partiach z zawodnikami posiadającymi światowy ranking. Najbardziej bolesna -  z Petrą Duskovą. Trzy godziny gry i prosty błąd w końcówce w remisowej pozycji. Bliski remisu był też w partii z Janem Terpstrą. Z niżej notowanymi zawodnikami punktów nie tracił. Wyjątek to remis ze Stanisławem Sroką, ale trzeba dodać, że właśnie zawodnik Kormorana Giżycko uzyskał w tym roku największe zyski punktowe do rankingu krajowego (+32!).

Edward Wójcik - zajął 35 miejsce - 10 pkt (3-4-2)

Sprawca największej niespodzianki I rundy. Remis z Romaszewskim to duży sukces (a mogło być jeszcze lepiej). Do normy na III kategorię trochę zabrakło, ale zanotował spore zyski rankingowe (+19).

Halina Jasińska - zajęła 42 miejsce - 10 pkt (3-4-2)

Występ na miarę możliwości. Niewielki wzrost rankingu. Tylko dwie porażki - obie z wyżej notowanymi rywalami.

Ryszard Jędrzejewski - zajął 57 miejsce - 8 pkt (3-2-4)

W normie. Niewielki wzrost rankingu. Cenna wygrana z Józefem Wyrzykowskim.

Paweł Wojciechowski - zajął 87 miejsce - 6 pkt (0-6-3)

Król remisów. Uzbierał ich aż sześć. Pytanie - na ile są one efektem jego twórczości warcabowej a na ile zdolności dyplomatycznych?

Wielka szkoda, że pozostali zawodnicy Hetmana nie skorzystali z okazji, by zaprezentować swe umiejętności na tle tak licznej w tym roku i mocnej stawki zawodników z całej Polski oraz gości zagranicznych.

Oto miejsca pozostałych zawodników reprezentujących Ziemię Lubelską:

15. Bogusław Mojzych (Orlęta Łuków), 45. Jerzy Maśko (Ikar Lublin), 59. Jan Samolej (DPS Popkowice), 79. Mirosław Duda (Start Lublin), 90. Stanisława Kałużna (Ikar Lublin).

Turniej w Firleju sędziował Konrad Bieżyca.

Koordynatorem imprezy był oczywiście prezes Hetmana Michał Czarski.

15.jpg

Od lewej: Leszek Stefanek, Roep Bhawanibhiek i Marcin Wocial.

Wyniki (results)

Galeria zdjęć (photos)

L.S.



25.03.2017

Michał CZARSKI  i  Krzysztof  FURTAK  w  FINALE MP NiS !

Pełnym sukcesem zakończyła się wyprawa naszych zawodników na półfinałowy turniej Mistrzostw Polski Niewidomych i Słabowidzących w Warcabach 100-Polowych, który w dniach 17-26 marca 2017r. rozegrano w Krynicy-Zdroju.

Z trójki reprezentantów Hetmana realne szanse na awans do finału miało dwóch warcabistów : Michał Czarski i Krzysztof Furtak.

Obaj nie zawiedli oczekiwań i zameldowali się w premiowanej awansem dziewiątce. Ponownie  zatem, po siedmiu latach, Hetman Lublin będzie w 12-osobowym finale reprezentowany przez trzech graczy (do wspomnianej wyżej dwójki dołączy zwolniony z udziału w półfinale Leszek Stefanek).

Bogdan Marszałek zakwalifikował się do krynickiego turnieju, zajmując drugie miejsce w ćwierćfinale w Lądku-Zdroju. Sam udział w półfinale był już dla niego sukcesem. Nasz zawodnik wypadł na miarę swoich możliwości. W stawce 45 uczestników uplasował się na 27 miejscu, uzyskując w 9 partiach osiem punktów. W pierwszej rundzie urwał punkt byłemu mistrzowi Polski Maksymilianowi Karczewskiemu!

Michał Czarski poniósł  jedną porażkę (w 3 rundzie z Andrzejem Jagiełą), ale szybko odrobił straty (wygrane w kolejnych rundach z Pawłowskim i Czechem) i już do końca kontrolował sytuację. Dorzucając jeszcze w przedostatniej rundzie zwycięstwo z Kuzielem postawił jakby pieczęć na udanym występie. Oprócz awansu wypełnił też pierwszą normę na kandydata!

Nieco więcej stresu przeżył Krzysztof Furtak, który również przegrał jeden pojedynek, ze swym imiennikiem Pichlakiem (także w 3 rundzie!), ale na plus wyszedł dopiero po 5 rundzie, co odbiło się niekorzystnie na wartościowaniu i, mimo skutecznego finiszu, do końca nie mógł być pewny swego.

Oto osoby, które wywalczyły awans do finału:

1. Andrzej Jagieła - 13 pkt, 2. Edward Twardy - 13, 3. Ryszard Biegasik - 12, 4. Ryszard Suder - 12, 5. Michał Czarski - 12, 6. Bernard Olejnik - 12, 7. Krzysztof Pichlak - 12, 8. Krzysztof Furtak - 12, 9. Mikołaj Fiedoruk - 12.

Listę rezerwowych tworzą w kolejności:

Maksymilian Karczewski, Tomasz Kuziel, Mieczysław Kaciotys, Antoni Ignatowski, Marek Maćkowiak, Dominik Kasperczyk i Mirosław Mirynowski.

Największą niespodzianką in minus była słaba postawa "etatowego" dotychczas finalisty Zenona Sitarza (dopiero 25 miejsce) oraz startującej z nr 1 Ewy Wieczorek (18 lokata).

O dużym niedosycie może mówić Edward Podczasik. Po czterech rundach miał już +2 (m.in wygrane z Maćkowiakiem i Sitarzem), by po trzech kolejnych remisach zakończyć turniej dwoma porażkami.

Jedynym debiutantem w finale będzie Krzysztof Pichlak (Jutrzenka Częstochowa).

Zawody w Krynicy-Zdroju sędziował Leszek Łysakowski.

Wyniki półfinału

L.S.


19.03.2017

XIII GRAND PRIX WILKOŁAZA NA MECIE


W sobotę, 18 marca 2017 roku w Zespole Szkół w Wilkołazie odbył się ostatni z zaplanowanych czterech turniejów XIII Edycji Grand Prix Wilkołaza w Warcabach 100-polowych.


Zwycięstwo w całym cyklu zapewnił sobie już wcześniej Wiktor Nesterak (Unia Horyniec-Zdrój). Walka toczyła się natomiast o dwa pozostałe miejsca na podium.

Stoczyli ją ze sobą Wojciech Wołczak (Unia Horyniec-Zdrój) oraz zawodnik lubelskiego Hetmana Józef Bajdak. Mogąca pokrzyżować im szyki Anna Grodecka nie pojawiła się tym razem w Wilkołazie.

Wołczak w turnieju nr 4 był bezkonkurencyjny, wygrywając wszystkie 7 pojedynków, w tym oczywiście z najgroźniejszymi rywalami - Bajdakiem i Nesterakiem. Stał się w ten sposób pierwszym po Bajdaku warcabistą, który w Wilkołazie potrafił zdobyć w turnieju komplet punktów. Na 68 rozegranych zawodów sztuka ta udała się do minionej soboty tylko Bajdakowi (i to aż czterokrotnie!). Lublinianin zajął w ostatnich zawodach drugą lokatę i zapewnił sobie 3 miejsce w generalce. Tuż za nim sobotni turniej ukończył dość niespodziewanie 11-letni Tobiasz Weber (Libero Basznia Dolna) - triumfator ubiegłorocznej Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Sportach Halowych

Oto czołówka turnieju nr 4/4:

1. Wojciech Wołczak (Unia Horyniec-Zdrój) - 14 pkt, 2. Józef Bajdak (Hetman Lublin) - 11, 3.Tobiasz Weber (Libero Basznia Dolna) - 10, 4. Wiktor Nesterak (Unia) - 9, 5. Dawid Mańczak (Libero) - 9, 6. Łukasz Malec (Libero) - 9, 7. Krzysztof Ciempiel (Ostrów-Kolonia) - 9, 8. Mateusz Sysak (Libero) - 9, 9. Patryk Żak (Libero) - 9, 10. Barbara Wójcik (Hetman) - 8. ... 13. Paweł Malarczyk - 7, 29. Paweł Wojciechowski - 2.

Grało 30 zawodników.


W całym cyklu Grand Prix zostało sklasyfikowanych 43 zawodników.

Oto czołowa "10" XIII Edycji GP Wilkołaza:

1. Wiktor NESTERAK (Unia) - 140 pkt , 2. Wojciech WOŁCZAK (Unia) - 135, 3. Józef BAJDAK (Hetman) - 123, 4. Łukasz MALEC (Libero) - 99, 5. Anna GRODECKA (Diagram Mińsk Mazowiecki) - 86, 6. Paweł MALARCZYK (Hetman) - 82, 7. Barbara WÓJCIK (Hetman) - 82, 8. Mariusz HUNEK (Lublin) - 79, 9. Krzysztof CIEMPIEL (Ostrów-Kolonia) - 72, 10. Dawid MAŃCZAK (Libero) - 71 .

Miejsca pozostałych zawodników Hetmana:

12. Michał Czarski - 67, 26. Paweł Wojciechowski - 23, 31. Joanna Irzyk - 11, 41. Stanisław Cholewa - 4.


Wśród kobiet najlepsza okazała się Anna Grodecka.

W kategorii do lat 13 triumfował Łukasz Malec a do lat 16 - Dawid Mańczak.


Bezpośrednio po zakończeniu turnieju nr 4 odbył się towarzyski mecz na 10 warcabnicach:

WOJEWÓDZTWO LUBELSKIE - WOJEWÓDZTWO PODKARPACKIE.

Wygrała faworyzowana drużyna gości 12:8.

W drużynie gospodarzy wystąpili m. in. Józef Bajdak (wygrał z Wiktorem Nesterakiem), Paweł Malarczyk (pokonał Dawida Mańczaka) i Barbara Wójcik (przegrała z Wojciechem Wołczakiem).


Najstarszym uczestnikiem cyklu GP był Jan Samolej z Zalesia (87 lat) a najmłodszym - pięcioletnia Nina Kalmuk (Orzeł Lubaczów).

Do zabawnej i niecodziennej sytuacji doszło podczas losowania nagród pocieszenia dla uczestników GP.

Nina miała za zadanie wylosować nagrody dla trzech osób spośród piętnastu biorących jeszcze udział w losowaniu. Najpierw wyciągnęła kapsel z numerkiem oznaczającym nagrodę dla Filipa Kalmuka, jej brata. Następnie los uśmiechnął się do ... Pawła Kalmuka, czyli jej taty.

Sędzia zawodów wymieszał teraz porządnie kapsle, po czym Nina wylosowała ostatniego szczęśliwca. Okazała się nim ... mama Niny - Monika Kalmuk.

Wniosek nasuwa się zatem oczywisty. W warcaby należy grać całymi rodzinami! To się naprawdę opłaca!.

1_1.jpg

Laureaci XIII Grand Prix Wilkołaza. Od lewej: Wołczak, Nesterak, Bajdak.

3_2.jpg

Nina Kalmuk, najmłodsza uczestniczka w historii Grand Prix Wilkołaza, w akcji.

Wyniki turnieju nr 4

Klasyfikacja końcowa XIII Grand Prix

L.S.



­

­19.02.2017

 

WIKTOR   ZWYCIĘZCA


Wiktor Nesterak (Unia Horyniec-Zdrój) został zwycięzcą trzeciego turnieju XIII edycji Grand Prix Wilkołaza w Warcabach Stupolowych, wyprzedzając, podobnie jak w turnieju nr 2, Annę Grodecką (Diagram Mińsk Mazowiecki) i Józefa Bajdaka (Hetman Lublin).

Dzięki wczorajszemu triumfowi Wiktor zapewnił już sobie pierwsze miejsce w końcowej klasyfikacji cyklu GP.

O pozostałe miejsca na podium powalczą w ostatnich zawodach (18 marca) Bajdak, Grodecka oraz nieobecny w sobotę Wojciech Wołczak.

Turniej nr 3 zgromadził na stracie 29 osób. Ponownie zawitali do Wilkołaza przedstawiciele powiatu lubaczowskiego - młodzi zawodnicy Libero Basznia Dolna oraz Orła Lubaczów, należący do krajowej czołówki w swych kategoriach wiekowych.

Najmłodszą uczestniczką zawodów była Nina Kalmuk (5 lat) a najstarszym uczestnikiem Jan Samolej (87 lat).

Wiktor Nesterak okazał się w sobotę bezkonkurencyjny, prowadząc od startu do mety. Dopiero w ostatniej rundzie stracił punkt po remisie z Anną Grodecką. Wcześniej zmusił do kapitulacji m.in. Michała Czarskiego i Józefa Bajdaka.

Anna Grodecka przegrała tylko z Bajdakiem, pokonała natomiast w piątej rundzie Barbarę Wójcik a w szóstej bardzo szczęśliwie zainkasowała dwa punkty w partii z Mariuszem Hunkiem (wygrana na czas w przegranej pozycji).

Józef Bajdak pierwsze oczko stracił w 4 rundzie po remisie z Basią Wójcik a w następnej rundzie uległ Nesterakowi. W ostatnim pojedynku nie wykorzystał szansy na zajęcie drugiego miejsca w turnieju, tylko remisując z Czarskim.

Z podkarpackich młodzieżowców najlepiej spisał się Łukasz Malec, zwycięzca eliminacyjnego turnieju do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Sportach Umysłowych. Wystartował nieszczególnie (m.in. porażki z Mariuszem Hunkiem i Patrykiem Żakiem), ale popisał się skutecznym finiszem (wygrane z Barbarą Wójcik i Dawidem Mańczakiem).

Niezły występ zanotowała piąta w tabeli Barbara Wójcik a także trenujący z Hetmanem Mariusz Hunek, który zajął szóstą lokatę.

Najlepszy występ w tej edycji zaliczył Michał Czarski, który uległ tylko zwycięzcy turnieju Nesterakowi a w ostatniej rundzie zremisował z Bajdakiem.

W turnieju warcabowym zadebiutował zawodnik Hetmana Stanisław Cholewa i .... został pierwszym liderem sobotnich zawodów (w pierwszej rundzie dostał 2 pkt za pauzę).


Czołówka turnieju nr 3/4:

1. Wiktor Nesterak (Unia Horyniec-Zdrój) - 13 pkt, 2. Anna Grodecka (Diagram Mińsk Maz.) - 11, 3. Józef Bajdak (Hetman Lublin) - 10, 4. Łukasz Malec (Libero Basznia Dolna) - 10, 5. Barbara Wójcik (Hetman) - 9, 6. Mariusz Hunek (Lublin) - 9, 7. Maciej Kisyk (Libero) - 9, 8. Michał Czarski (Hetman) - 9, 9. Mateusz Sysak (Libero) - 9, 10. Dawid Mańczak (Libero) - 8.

... 25. Paweł Wojciechowski (Hetman) - 5, 28. Stanisław Cholewa (Hetman) - 4.

Normę na IV kategorię warcabową wypełniła Monika Kalmuk (Stare Oleszyce).

Przed ostatnimi zawodami sytuacja w czołówce wygląda następująco (w nawiasie wynik do poprawienia):

1. Wiktor Nesterak - 140 pkt (43), 2. Józef Bajdak - 116 (36), 3. Anna Grodecka - 86 (-), 4. Wojciech Wołczak - 85 (-), 5. Mariusz Hunek - 79 (24), 6. Łukasz Malec - 69 (-), 7. Michał Czarski - 67 (18), 8. Jan Dudziak - 66 (15), 9. Paweł Malarczyk - 65 (-), 10. Mieczysław Fac - 60 (17), 11. Barbara Wójcik - 59 (-), 12. Krzysztof Ciempiel - 57 (12).

55.jpg

Partia debiutantów - Stanisława Cholewy (z prawej) i Sławomira Wójciaka.

66.jpg

Pojedynek na szczycie: Wiktor Nesterak - Anna Grodecka.

L.S.


15.01.2017

 

W WILKOŁAZIE ZMIANA LIDERA


Wiktor Nesterak wygrał drugi turniej XIII Edycji Grand Prix Wilkołaza w Warcabach Stupolowych, który odbył się 14 stycznia 2017 roku w sali  Zespołu Szkół w Wilkołazie.

Zawodnik horynieckiej Unii został nowym liderem cyklu, zmieniając na prowadzeniu swego klubowego kolegę Wojciecha Wołczaka.

Nesterak stracił tylko dwa punkty po remisach z Anną Grodecką (2 miejsce) i Józefem Bajdakiem (3 miejsce).

Fortuna wyraźnie nie sprzyjała tym razem zwycięzcy pierwszego turnieju - Wołczakowi. Najpierw, w trzeciej rundzie, doprowadził do wygranej pozycji z Pawłem Malarczykiem, po czym wpadł na prostą kombinację i tylko niedokładnej grze i ugodowej postawie przeciwnika zawdzięcza uratowanie remisu. W następnej partii, z Nesterakiem, historia powtórzyła się, ale już z gorszym dla niego skutkiem. Mając kamienia przewagi, popełnił w końcówce błąd pozycyjny, który kosztował go utratę dwóch punktów.

Oprócz zwycięzcy turnieju bez porażki ukończyła też zawody Anna Grodecka (trzy remisy).

Faworyt Hetmana, Bajdak, mimo porażki z Wołczakiem, zdołał zająć miejsce na najniższym stopniu podium.

Dalekie lokaty zajęli czołowi zawodnicy Hetmana Lublin - Malarczyk i Michał Czarski. Częściowym usprawiedliwieniem dla nich może być fakt, że nie mieli za bardzo szczęścia w kojarzeniu. Po obiedzie (w ostatnich dwóch rundach) jako jedyni nie zdobyli żadnego punktu.

Na pocieszenie trzeba zauważyć, że gdyby o kolejności miejsc decydował solkoff (punktacja pomocnicza), turniej wygrałby Czarski (47) przed Malarczykiem (45).

W przeciwieństwie do naszych zawodników o korzystnym kojarzeniu mogą mówić Jan Dudziak (5 miejsce) i Krzysztof Ciempiel (6 miejsce). Temu ostatniemu w zajęciu wysokiego miejsca nie przeszkodziła nawet pauza.

W zawodach wziął udział, po raz pierwszy w tej edycji GP, wójt gminy Wilkołaz Paweł Głąb i uzbierał aż 16 pkt GP (rekord życiowy).


Oto czołówka turnieju nr 2/4:

    1.Wiktor Nesterak (Unia Horyniec-Zdrój) - 12 pkt, 2. Anna Grodecka (Diagram Mińsk Mazowiecki) - 11 pkt, 3. Józef Bajdak (Hetman Lublin) - 10 pkt, 4. Wojciech Wołczak (Unia Horyniec-Zdrój) - 10 pkt, 5. Jan Dudziak (Opole Lubelskie) - 8 pkt, 6. Krzysztof Ciempiel (Ostrów-Kolonia) - 8 pkt.

Miejsca pozostałych zawodników Hetmana Lublin:

7. Paweł Malarczyk (7 pkt), 11. Michał Czarski (6 pkt), 14. Paweł Wojciechowski (4 pkt), 15. Joanna Irzyk (3 pkt).


Czołówka po 2 turniejach:

1. Wiktor Nesterak - 91 pkt, 2. Wojciech Wołczak - 85, 3. Józef Bajdak - 76, 4. Paweł Malarczyk - 65, 5. Jan Dudziak - 51, 6. Mariusz Hunek - 49 , 7. Anna Grodecka - 43, 8. Krzysztof Ciempiel - 41, 9. Michał Czarski - 41, 10. Mieczysław Fac - 40, 11. Paweł Pelc - 33, 12. Łukasz Malec - 33 .

Sklasyfikowanych jest 37 osób.

Wyniki turnieju nr 2

Turniej nr 3 odbędzie się 18 lutego 2017r.

11_1.jpg

 

Pojedynki IV rundy.

L.S.



02.01.2017

PODSUMOWANIE 2016 ROKU


Minął kolejny udany dla warcabistów Hetmana rok.


Nasi zawodnicy wzbogacili klubowy medalowy skarbiec o następne krążki.


Za największe osiągnięcie minionego roku należy uznać brązowy medal wywalczony przez Józefa Bajdaka podczas rozegranych w Korbach (Niemcy) Mistrzostw Europy Weteranów w grze błyskawicznej w kategorii powyżej 60 lat.

W Mistrzostwach Polski Niewidomych i Słabowidzących, podobnie jak w poprzednim roku, zdobyliśmy trzy medale.

Mistrzynią Polski Kobiet została po raz pierwszy Barbara Wójcik.

Wicemistrzem Polski został po raz siódmy Leszek Stefanek.

Srebrny medal Drużynowych MP po raz czwarty zdobył Hetman Lublin

(w składzie: Halina Jasińska, Michał Czarski, Krzysztof Furtak i Leszek Stefanek).


W roku 2016 sekcja warcabowa Hetmana poszerzyła się o 4 nowe osoby. Z klubu KoMar Piekary Śląskie pozyskaliśmy Halinę Jasińską , Ryszarda Jędrzejewskiego i Bogdana Marszałka a wychowanek Hetmana Paweł Wojciechowski wyrobił wreszcie licencję zawodniczą.


Cztery osoby wypełniły normy na wyższe kategorie warcabowe:

Barbara Wójcik - pierwsza norma na K (Finał IMP NiS Kobiet, Wągrowiec);

Krzysztof Furtak - pierwsza norma na I (Półfinał IMP NiS, Krynica-Zdrój);

Halina Jasińska - zdobyta II kategoria (Półfinał IMP NiS Kobiet, Olsztyn);

Bogdan Marszałek - zdobyta III kategoria (Ogólnopolski Turniej NiS, Pobierowo).


Ogółem zawodnicy Hetmana startowali w roku 2016 w 25 zawodach warcabowych różnej rangi.

Liczba osobo-startów wyniosła 69.

Przynajmniej jeden start zaliczyło 16 osób, w tym dwie osoby nieposiadające jeszcze licencji zawodniczej.

12 osób rozegrało partie liczone do rankingu krajowego. Najwięcej takich partii zagrała Halina Jasińska (aż 94).

Największe zyski rankingowe (w porównaniu z rokiem ubiegłym) osiągnęła Barbara Wójcik (+ 50 pkt). Sporo zyskali też Krzysztof Furtak i Ryszard Jędrzejewski (po + 40).

Najwięcej stracił Michał Czarski (- 29).

Na liście rankingowej A znajduje się 12 zawodników Hetmana Lublin, w tym 5 osób w pierwszej setce.

Trzy osoby znajdują się na liście B (rozegrały mniej niż 30 ocenianych partii).

Pięć osób jest na liście C (w ciągu ostatnich 3 lat nie rozegrały one żadnej partii rankingowej);

Cztery osoby nie posiadają jeszcze rankingu (rozegrały mniej niż 9 ocenianych partii).


Na dzień 1 stycznia 2017 roku licencję zawodniczą posiadają 24 osoby zrzeszone w sekcji warcabowej Hetmana Lublin.

Starty 2016

Statystyki indywidualne

L.S.





 

­