29.12.2009

BILANS  MIJAJĄCEGO  ROKU

Przedstawiam zestawienie startów zawodników Hetmana w 2009 roku.

L.S.

Zestawienie startów 2009

Statystyki indywidualne


29.12.2009

NOWE  RANKINGI

Komisja Techniczna PZWarc. ogłosiła nowe listy  rankingowe.

Obowiązywać one będą w pierwszym kwartale 2010 roku.

Ośmioro warcabistów Hetmana znajduje się na liście A a kolejni czterej zawodnicy na liście B.

 L.p.  Nr ewid.
 Nazwisko i imię
 Miejsce na liście A
 Ranking Ilość partii ocenianych
 1 400
 STEFANEK Leszek
  19  2304 252
 2 19
 BAJDAK Józef
  53  2158 83
 3 5145
 SOSNOWSKI Andrzej
  61  2143 63
 4 3942
 CZARSKI Michał
  78  2114 117
 5 3946
 FURTAK Krzysztof
  92  2092 130
 6 4344
 FLAK Iwona
  95  2089 171
 7 4796
 BIEŻYCA Konrad
110  2059 40
 8 7205
 ŁUSIAK Eugeniusz

 1983 B
 12
 9 5113
 KOZYRA Mariusz

 1961 B
 14
 10 6437
 WÓJCIK Barbara
 200  1949 31
 11 4926
 WÓJCIK Edward

 1911 B
 20
 12 5127
 BUDNIAK Ryszard

 1895 B
 21

Na liście A znajduje się 276 osób. Liderem jest nadal Mariusz Adamaszek (2509).

Na drugie miejsce awansował Jan Sekuła (2399), wyprzedzając Marcina Steca (2395).

L.S.


17.12.2009

III  PUCHAR  POLSKI  NIEWIDOMYCH  I  SŁABOWIDZĄCYCH

Już po raz trzeci Związek Kultury Fizycznej OLIMP zorganizował w Dusznikach- Zdroju  Turniej o Puchar Polski w Warcabach Stupolowych. Zawody odbyły się w dniach 9-16 grudnia 2009r.

Tym razem, po ubiegłorocznej absencji, wystartowali w nim również warcabiści Hetmana.

Niestety, kolizja terminów uniemożliwiła start Leszkowi Stefankowi, który 12 grudnia reprezentował w Białymstoku województwo lubelskie w półfinale Wielkiego Konkursu Olimpijskiego "90 lat na olimpijskim szlaku" zorganizowanym z okazji 90 rocznicy powstania Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Wśród 18 uczestników zajął 2 miejsce i awansował do  finału krajowego.

Tymczasem do Dusznik ostatecznie udali się Barbara Wójcik, Konrad Bieżyca i Krzysztof Furtak.

W stawce 37 osób nasi walczyli ze zmiennym szczęściem. W jedenastu rundach zanotowali łącznie zaledwie pięć remisów, zwycięstwa przeplatając na ogół porażkami.

Najlepiej wypadł Krzysztof Furtak, który popisał się skutecznym finiszem (wygrane w ostatnich dwóch rundach z Ewą Wieczorek i Andrzejem Jagiełą).14 zdobytych punktów pozwoliło mu zająć wysokie 5 miejsce. Zanotował  też  zyski rankingowe(+13).

Nieco gorzej powiodło się Konradowi Bieżycy, który z 12 pkt uplasował się na 12 pozycji (ranking -3).Konrad , być może, byłby wyżej, ale w ostatniej rundzie trafił na  Jana Sekułę, zdecydowanego zwycięzcę turnieju (21 pkt).

W granicach swoich możliwości wypadła Barbara Wójcik. 11 punktów wystarczyło do zajęcia 18 miejsca. Siedem rozegranych partii rankingowych sprawi, iż od nowego roku kolejna nasza zawodniczka zadebiutuje na liście rankingowej A.

L.S.


17.12.2009

WIEDZA  SPORTOWA  DROGĄ  DO  SUKCESU

Pod takim właśnie hasłem odbyło się w Klimkówce k. Krosna zorganizowane przez Klub Sportowy Podkarpacie Przemyśl szkolenie warcabowe dla osób niewidomych i słabowidzących.

Uczestnicy szkolenia wzięli też udział w turnieju w warcabach 100-polowych. 28 osób rywalizowało na dystansie siedmiu rund systemem szwajcarskim z tempem gry 30 minut na zawodnika.

Nasz klub reprezentowały 3 osoby. Najwyżej, na 9 pozycji ukończył zawody Mariusz Kozyra - 8 pkt. Na 22 miejscu sklasyfikowano Krystynę Głuszek - 5 pkt. Turniejowy debiut zaliczyła mama Mariusza - Teresa Kozyra, która z dorobkiem 4 pkt zajęła 26 lokatę.

L.S.


07.12.2009

II MEMORIAŁ ROMUALDA FREYA

W Szczawnicy zakończył się II Memoriał Romualda Freya w warcabach stupolowych dla osób niewidomych i słabowidzących.

W zawodach uczestniczyło 46 osób. Zwyciężyła rozstawiona z nr3 Ewa Spiczak-Brzezińska (Warmia i Mazury Olsztyn) - 17 pkt w 9 rundach . Drugi był Zenon Sitarz (Podkarpacie Przemyśl) - 16 pkt a trzeci Tadeusz Lach (Atut Nysa) - 13 pkt.

Jedyny reprezentant Hetmana Lublin Henryk Gadzała  uplasował się na 29 pozycji z dorobkiem 8 pkt.

Nasz zawodnik wypełnił normę na V kategorię warcabową.

Romuald Frey zmarł w 1990 roku. Był działaczem szachowym i dziennikarzem. To właśnie Jego spotkanie z arcymistrzem Wołodią Agafonowem na poczatku lat siedemdziesiątych XX  wieku zapoczątkowało historię warcabów 100-polowych w Polsce. To właśnie On jako pierwszy zaczął zamieszczać na łamach tygodnika "Wiadomości Sportowe" artykuły o teorii gry, dzięki którym Polacy uczyli się nieznanej  im dotąd  Polskiej Gry, czyli warcabów na stupolowej warcabnicy. To On zainicjował w roku 1973 pierwszy  turniej warcabowy w Polsce - Kryształowy Kamień - który odbywa się do tej pory. To On wreszcie napisał i  opublikował (we współpracy z Pęksą i Agafonowem) pierwszą książkę w języku polskim o warcabach stupolowych (Warcaby stupolowe, czyli powrót damy).Od jej wydania minęło w tym roku 30 lat. Z tego podręcznika korzystali wszyscy czołowi polscy warcabiści ubiegłego stulecia.

L.S.


12.10.2009

SUKCES  WARCABISTÓW  HETMANA  W  ŚWINOUJŚCIU

        Aż 70 osób, w tym 30 kobiet, wzięło udział w V Turnieju Warcabowym Osób Niepełnosprawnych o Puchar Prezydenta świnoujścia, który odbył się w dniach 04-10 paźŸździernika 2009 roku.

W zawodach zwyciężył jeden z głównych faworytów , reprezentant Hetmana Lublin Józef Bajdak (22 pkt w 9 rundach). Wyprzedził on  Mieczysława Kaciotysa (Sudety Kłodzko) oraz swego kolegę klubowego, triumfatora z roku ubiegłego Andrzeja Sosnowskiego (obaj po 21 pkt).

Nasi zawodnicy jako jedyni w turnieju nie ponieśli porażki. Notując po 6 zwycięstw i 3 remisy, zyskali przy okazji spore zdobycze rankingowe.

Warto zauważyć, że turniej ten, jak co roku, charakteryzuje się specyficzną punktacją mającą na celu zwiększenie bojowości zawodników. Za zwycięstwo przyznaje się 3 pkt a za "remis z przewagą" 2 pkt.

Wadą takiej punktacji jest m.in. to, że za "gorszy" remis dostaje się tak samo, jak za zwykły remis 1 pkt.

Co ciekawe, przy tradycyjnej punktacji kolejność czołówki byłaby inna (!) : 1. Bajdak - 15, 2. Sosnowski -15, 3. Perdek - 14, 4. Kaciotys -13.

Mirosław Grabski, który zajął 4 miejsce (21 pkt), przy normalnej punktacji byłby dopiero siódmy(!).

Turniej sędziował Leszek Łysakowski z Gniezna.

swin.jpg

       Laureaci turnieju w świnoujściu  (foto z archiwum A.Sosnowskiego)

L.S.


02.10.2009

NOWE  LISTY  RANKINGOWE

Komisja Techniczna PZWarc. opublikowała nowe listy rankingowe obowiązujące w czwartym kwartale 2009 roku. Nasi zawodnicy w poprzednich 3 miesiącach rozegrali zaledwie trzy partie rankingowe (Bajdak dwie i Sosnowski jedną -  podczas Turnieju Ziemi Zawkrzeńskiej), toteż zmiany na liście A są symboliczne. Bajdak  spadł o jedno miejsce (spadek rankingu o 1 pkt), Czarski spadł o dwa miejsca (ranking bez zmian) a Sosnowski utrzymał zarówno pozycję jak i ranking.

Należy dodać, że nie został uwzględniony w obliczeniach Turniej o Puchar Podlasia, który będzie rozliczony dopiero w przyszłym kwartale.

Oto miejsca zawodników Hetmana na liście A (w nawiasie ranking):

21. Stefanek (2293), 60. Bajdak (2133), 74. Czarski (2114), 75. Sosnowski (2112), 92. Flak (2089), 93. Furtak (2086), 107. Bieżyca (2062).

Na liście A znajduje się 256 osób. Liderem jest Mariusz Adamaszek (2509).

L.S.


26.09.2009

X  MIĘDZYNARODOWY  TURNIEJ  O  PUCHAR  PODLASIA

W dniach 20-25 września 2009 roku w Augustowie rozegrany został jubileuszowy, dziesiąty już z kolei Międzynarodowy Turniej o Puchar Podlasia w warcabach stupolowych.

Piękne sale Oficerskiego Yacht Clubu gościły tym razem 49 warcabistek i warcabistów ze środowiska osób niewidomych i słabowidzących, w tym czworo reprezentantów Litwy.

Turniej zorganizowany przez Stowarzyszenie Cross oraz klub IKS Victoria Białystok z prezesem Wacławem Morgiewiczem na czele przebiegał pod dyktando faworytów.

Po pierwszym dniu, w którym rozegrano trzy rundy, komplet punktów mieli Jan Sekuła, Leszek Stefanek i Mikołaj Fiedoruk. Następnego dnia w porannej rundzie Sekuła zremisował ze Stefankiem a Fiedoruk z Radeckim i do prowadzącej trójki dołączyli Litwin Kryżevicius i Krzysztof Furtak, który pokonał innego Litwina Buivydasa. Runda wieczorna (po obiedzie była wycieczka po Augustowie i okolicach) wyłoniła dwóch liderów. Swoje partie wygrali Sekuła (z Fiedorukiem) oraz Stefanek (z Furtakiem) i po pięciu rundach mieli po 9 pkt, wyprzedzając o 1 pkt Ewę Wieczorek i Justinasa Kubiliusa.

W trzecim dniu już poranne pojedynki sprawiły, że samodzielnym liderem został Sekuła, który wygrał z Ewą Wieczorek. Stefanek, mimo wygranej pozycji nie zdołał złamać oporu Litwina Kubiliusa i partia zakończyła się pokojowo. Runda VII przynosi m.in. niespodziewany remis Sekuły z Kryżeviciusem, co przy wygranej Stefanka z Grabskim sprawia, że przed ostatnim dniem turnieju znowu mamy dwóch liderów. środa była pechowym dniem dla Furtaka. Najpierw rano nieoczekiwanie przegrał z Szachniewiczem a po południu  zaledwie zremisował (i to dosyć szczęśliwie) z Teresą Bonik.

Turniej rozstrzygnął się  w przedostatniej rundzie w pojedynkach polsko-litewskich.

Sekuła pokonał Kubiliusa a Stefanek tylko zremisował z Kryżeviciusem. Przed ostatnią, dziewiątą rundą Sekuła zgromadził 14 pkt i o punkt wyprzedzał Stefanka. Składająca się z pięciu osób grupa pościgowa miała po 11 pkt i mogła walczyć już tylko  praktycznie o trzecie miejsce.

Ostatnia runda była ciekawa ze względu na toczącą się równolegle klasyfikacją drużynową. O zwycięstwo zacięty bój toczyła Litwa z Białymstokiem a o 3 miejsce walczyły Lublin, Opole i Suwałki. Kluczowe dla losów tej rywalizacji znaczenie miał, jak się okazało, pojedynek Kryżevicius - Gorczyński. Faworytem był Litwin, ale to były mistrz Polski, mimo nie najlepszej postawy w całym turnieju, zmobilizował się na ostatnią partię i był bliski zwycięstwa. Ostatecznie zremisował, zapewniając jednak Opolu trzecie miejsce i ... spychając swego przeciwnika z podium. Hetman Lublin walczył ambitnie do końca. Spełnił swe zadanie Ryszard Budniak, który wygrał ostatnią partię,  cenny remis z Radeckim zanotował Furtak. Te wyniki powinny zapewnić Hetmanowi 3 miejsce. Niestety - wszystko zepsuł ...Gorczyński.

Z naszych zawodników najlepiej wypadł Leszek Stefanek, który zajął 2 miejsce, wygrywając 5 partii przy 4 remisach. Stefanek pojechał do Augustowa trochę na kredyt, gdyż przegrał wewnętrzne eliminacje z Czarskim, ten jednak nie mógł wziąć udziału w turnieju.

Krzysztof Furtak zajął 12 miejsce (+4=3-2) i z pewnością nie zaliczy tych zawodów do najbardziej udanych.

Ryszard Budniak zajął 20 miejsce (+4=2-3). Z lokaty może być zadowolony, natomiast z gry chyba nie do końca.

Oto czołówka turnieju:

1. Jan Sekuła (Cross Opole) - 16 pkt, 2. Leszek Stefanek (Hetman Lublin) - 14, 3. Justinas Kubilius (Litwa) - 13, 4. Romas Kriżevicius (Litwa), 5. Mikołaj Fiedoruk (Victoria Białystok), 6. Ryszard Biegasik (Victoria Białystok), 7. Czesław Paduszyński (Kielce) - po 12 , 8. Ewa Wieczorek (Victoria Białystok), 9. Dariusz Radecki (Victoria Białystok), 10. Ryszard Szachniewicz (Jaćwing Suwałki) - po 11.

Czołówka klasyfikacji drużynowej (liczyła się suma miejsc trzech najlepszych zawodników) :

1. Victoria Białystok (131 pkt), 2. Litwa (129), 3. Cross Opole (121), 4. Hetman Lublin (116).

Turniej sędziował Leszek Łysakowski z Gniezna. Sędzią rundowym był Jan Artymowicz z Lubaczowa.

1_3.jpg

Od lewej: Ewa Wieczorek (najlepsza kobieta turnieju), Justinas Kubilius,

Jan Sekuła, Leszek Stefanek.

2_2.jpg

Ryszard Budniak (z prawej) w partii z Klausem Glowatzkim.

4_12.jpg

Krzysztof Furtak odbiera nagrodę z rąk Wacława Morgiewicza.

7.jpg

R.Budniak i Jerzy Maśko(Ikar Lublin) wyruszają na połów brakujących punktów.

L.S.


20.07.2009

IX Międzynarodowy Turniej Ziemi Zawkrzeńskiej

W Żurominie odbył się w dniach 15-19 lipca 2009 roku tradycyjny, dziewiąty już Międzynarodowy Turniej Ziemi Zawkrzeńskiej.

Jest to jeden z najliczniej i najmocniej obsadzonych turniejów w Polsce. W tym roku do Żuromina przybyli reprezentanci 7 państw. Oprócz 36 Polaków w zawodach uczestniczyło 24 warcabistów z Łotwy, 10 z Litwy, po 6 z Białorusi i Mołdawii, 2 z Izraela i jeden Holender.

Zwyciężył faworyt, litewski arcymistrz Edward Burzyński przed Viestursem Tomassem z Łotwy (obaj po 14 pkt z 9 partii) i wicemistrzem Polski Damianem Reszką (13 pkt). Przed ostatnią rundą prowadził samodzielnie Reszka, ale porażka w IX rundzie z Tomassem sprawiła, że do niespodzianki nie doszło.

W silnej stawce dzielnie poczynali sobie dwaj zawodnicy Hetmana Lublin. Szanse na dobre miejsce miał zwłaszcza Józef Bajdak, który w VII rundzie pokonał niespodziewanie mistrza FMJD Andrew Tjon A Onga z Holandii i awansował do czołowej dziesiątki. Niestety, ostatnie dwie rundy nie wzbogaciły już jego dorobku punktowego i ostatecznie uplasował się na 26 miejscu (10 pkt).

Również 10 pkt wywalczył Andrzej Sosnowski, który zajął 37 miejsce. W 9 pojedynkach poniósł tylko jedną porażkę. Aż 8 partii rozegrał z zawodnikami zagranicznymi (!).

L.S.


17.07.2009

Iwona FLAK piąta na Mistrzostwach Świata !

W dniach 4 - 12 lipca 2009 roku rozegrane zostały w Polsce (Morąg/Miłakowo) I Mistrzostwa świata Niewidomych i Słabowidzących w warcabach  klasycznych  64 - polowych.

W turnieju kobiecym wystąpiło 9 pań z 5 krajów. Triumfowała reprezentantka Polski Magda Pawłowska (Roszada Lipno). Bardzo dobre, piąte miejsce z dorobkiem 7 pkt w ośmiu pojedynkach wywalczyła zawodniczka Hetmana Lublin Iwona Flak. Siódma była Petronela Dapkiewicz (Jaćwing Suwałki).

W turnieju męskim startowało 20 zawodników, Zwyciężył Siergiej Manin z Ukrainy.                Reprezentanci Polski zajęli następujące lokaty : 12. Mirosław Grabski, 15. Zenon Sitarz, 17. Marian Piasny, 19. Jerzy Gorczyński.

dsc02406.jpg

Iwona Flak (z lewej) w partii z Magdą Pawłowską.

L.S.


29.06.2009

NOWE  RANKINGI

Komisja Techniczna PZWarc. opublikowała nowe listy rankingowe obowiązujące w trzecim kwartale 2009 roku. Na liście A znajduje się siedmioro zawodników Hetmana a na liście B pięcioro.

 L.p. Nr ewid.. Kat.
Nazwisko i imię
 Miejsce na liście A
Ranking Ilość partii
 1  400  K++  STEFANEK Leszek
 21  2293  245
 2  19  K+  BAJDAK Józef
 59 2134  72
 3  3942  II+
 CZARSKI Michał
 72 2114  117
 4  5145  I  SOSNOWSKI Andrzej
 75 2112  53
 5  4344  I  FLAK Iwona
 92 2089  171
 6  3946  II  FURTAK Krzysztof
 93 2086  112
 7  4796  III  BIEŻYCA Konrad
 107 2062  31
 8  6437  II  WÓJCIK Barbara

1990  24
 9  7205  V  ŁUSIAK Eugeniusz

1983  12
 10  5113  IV  KOZYRA Mariusz

1961  14
 11  5127  IV  BUDNIAK Ryszard

1925  16
 12  4926  IV  WÓJCIK Edward

1911  20



Na liście A znajduje się 251 osób. Liderem listy jest w dalszym ciągu Mariusz Adamaszek (ranking 2509)., który wyprzedza Marcina Steca (2395). Na trzecie miejsce awansował Jan Sekuła (2384).

L.S.


23.06.2009

Józef BAJDAK wygrywa w Lubaczowie

W dniach 20-21 czerwca w Lubaczowie odbyły się XI Otwarte Mistrzostwa Województwa Podkarpackiego w warcabach stupolowych.

12 kobiet i 20 mężczyzn rywalizowało w dwóch oddzielnych turniejach rozgrywanych systemem szwajcarskim na dystansie 7 rund z tempem gry 90 minut na zawodnika.

W turnieju męskim uczestniczyli dwaj zawodnicy Hetmana Lublin -Józef Bajdak i Andrzej Sosnowski.

Oni też okazali się najlepsi w całej stawce, uzyskując po 11 pkt. Lepszą punktację pomocniczą miał Bajdak i to on zwyciężył w zawodach. O punkt mniej od naszych warcabistów wywalczył trzeci w klasyfikacji Andrzej Wójtowicz z Woli Dębowieckiej, zdobywając tytuł mistrza województwa podkarpackiego.

Wśród kobiet triumfowała Agata Skibicka (Unia Horyniec - Zdrój). Uzyskała ona 11 pkt i o 1 punkt wyprzedziła swoje koleżanki klubowe Dianę Łania i Natalię Zaborniak.

L.S.


21.06.2009

Alexander SZWARCMAN nadal MISTRZEM ŚWIATA

W Holandii w dniach 6-21 czerwca 2009 roku rozegrany został mecz o Mistrzostwo świata w warcabach stupolowych.

Spotkali się dwaj rosyjscy arcymistrzowie - obrońca tytułu Alexander Szwarcman z Moskwy i pretendent Alexander Georgiew z Sankt Petersburga.

Z zaplanowanych 12 partii meczu wszystkie(!) zakończyły się wynikiem remisowym. W tej sytuacji o tytule zadecydowały pojedynki barażowe ze skróconym tempem gry.

Sobotni baraż (20 czerwca) nie przyniósł rozstrzygnięcia. Z sześciu partii 4 były remisowe. Drugą wygrał Georgiew a czwartą Szwarcman.

Niedziela (21 czerwca) to dzień tzw. mikromeczów. Jeszcze krótsze tempo gry, jeszcze większe emocje. Napięcie lepiej zniósł Szwarcman, który wygrał po prostym błędzie swego rywala jedną z partii pierwszego mikromeczu. Druga odsłona to same remisy a w trzeciej, ostatniej, już pierwszy pojedynek wygrał obrońca tytułu i cały mecz zakończył się jego zwycięstwem.

Aleksander Szwarcman ma 42 lata. Mistrzem Świata został po raz trzeci. Wcześniej triumfował w 1998 roku oraz w 2007 roku. Szwarcman był także Mistrzem Świata w warcabach klasycznych!

Aleksander Georgiew (34 lata) to czterokrotny Mistrz Świata. Zwyciężył również w I światowych Igrzyskach Sportów Umysłowych, które w roku 2008 odbyły się w Pekinie.

L.S.


02.06.2009

SREBRNY  MEDAL  IWONY  FLAK  W  MISTRZOSTWACH  POLSKI  KOBIET 

W Szczyrku w dniach 23 - 30 maja 2009 roku rozegrano z udziałem 12 zawodniczek finałowy turniej XIII Mistrzostw Polski Kobiet Niewidomych i Słabowidzących. w Warcabach 100-polowych.  

Po raz pierwszy nasz klub w decydującej rozgrywce reprezentowały dwie warcabistki. Obok broniącej tytułu mistrzyni Polski Iwony Flak wystąpiła debiutująca w finale Barbara Wójcik.

Od początku było jasne, że walka o zwycięstwo rozegra się pomiędzy Iwoną a Ewą Wieczorek z Białegostoku. Wydawało się, że wobec absencji Ewy Spiczak i Marii Gawaluch szyki mogły pomieszać im jedynie Irena Ostrowska i Jadwiga Mróz. Dosyć szybko okazało się, że Ostrowska jest bez formy, natomiast aspiracje do medalu zaczęła zgłaszać najmłodsza w stawce Jolanta Pich z Przemyśla.

Po czterech rundach z kompletem 8 pkt na czele była Iwona, 7 pkt miała Wieczorek a po 6 Mróz i Pich.

W V rundzie doszło do pojedynku głównych faworytek. Zakończył się on remisem i Iwona utrzymała prowadzenie a do Ewy Wieczorek dołączyły Mróz i Pich, które wygrały swoje partie.

W rundzie VI Iwona zremisowała z Mróz a Wieczorek z Pich i w czołówce nic się nie zmieniło.

W VII rundzie zwycięstwa odniosły Flak i Wieczorek a Mróz zremisowała z Pich.

Runda VIII przyniosła, jak się okazało, decydujące o losach tytułu rozstrzygnięcia. Iwonie nie udało się przełamać oporu Ostrowskiej i mimo przewagi osiągnęła tylko remis. Pozostałe zawodniczki z czołówki wygrały swoje partie. W ten sposób Ewa Wieczorek zrównała się punktami z naszą warcabistką.

Na trzy rundy przed końcem w korzystniejszej sytuacji znalazła się Wieczorek, która miała stosunkowo łatwy dystans do pokonania i w dorobku ważne zwycięstwo z Mróz, z którą Iwona zremisowała. W przypadku równej liczby punktów mógł decydować lepszy wynik z wyżej sklasyfikowaną zawodniczką a szanse Mróz na brązowy medal były w tym momencie znacznie większe niż Pich, którą czekał jeszcze m. in. bój z ...Iwoną.

Ostatnie trzy rundy, zgodnie z przewidywaniami, nie przyniosły już większych emocji i nie spowodowały zmian w czołówce. Nawet niespodziewana porażka Iwony z Ewą Grabską w przedostatniej rundzie nie miała już wpływu na układ miejsc na podium.

Iwona Flak nie obroniła tytułu mistrzyni Polski, ale do końca liczyła się w walce o najwyższe trofeum. Potwierdziła klasę, która pozwala jej niezmiennie od ośmiu lat utrzymywać się na podium  Jej medalowy dorobek  (5-2-1) jest na razie nieosiągalny dla rywalek.

Na wiele ciepłych słów zasłużyła również druga nasza reprezentantka Barbara Wójcik. Już sam awans do finału był dla niej sukcesem. Na szczęście nie zadowoliła się nim i poszła za ciosem, wykorzystując swoją szansę w finale. Grała bez respektu dla bardziej doświadczonych rywalek i uzyskała, jak na debiut, bardzo dobry rezultat 11 pkt z 11 partii (50%). Odniosła aż pięć zwycięstw (m.in. z Dapkiewicz i Poliniewicz), zremisowała z Grabską. Te wyniki świadczą o jej dużych możliwościach i dobrze rokują na przyszłość.

Oto kolejność w finałowym turnieju:

1.Ewa Wieczorek (19 pkt), 2. Iwona Flak(17), 3.Jadwiga Mróz (17), 4.Jolanta Pich(14), 5. Ewa Grabska(13), 6.Petronela Dapkiewicz (12), 7.Irena Ostrowska (12), 8.Barbara Wójcik (11), 9. Krystyna Pękała (7), 10. Jolanta Kozłowska (6), 11. Helena Poliniewicz (3), 12. Barbara Kacprzak (1).

L.S.


31.05.2009

W  KRASNYMSTAWIE  O  PUCHAR  ZŁOTEGO  KARPIA

Andrzej Sosnowski po raz kolejny zaprosił warcabistów Lubelszczyzny i okolic na turniej do swego rodzinnego miasta.. Okazją były w tym roku Dni Krasnegostawu. Otwarty Turniej Warcabowy o Puchar Złotego Karpia zorganizowany przez Starostwo Powiatowe w Krasnymstawie, Urząd Miasta oraz Krasnostawski Dom Kultury był jedną z imprez uświetniających ich obchody.

Oprócz czołowych zawodników z naszego regionu do Krasnegostawu przyjechała w sobotę, 30 maja 2009, liczna reprezentacja zaprzyjaŸnionego klubu Unia Horyniec-Zdrój, składająca się w większości z medalistów młodzieżowych mistrzostw Polski. Wystartował m.in. były mistrz Europy orlików Wojciech Wołczak.

Lublinianie nie byli zbyt gościnni dla przyjezdnych. Mimo pewnych trudności w pojedynczych partiach, trzy czołowe lokaty w klasyfikacji końcowej zajęli zawodnicy Hetmana - ci sami, którzy triumfowali przed tygodniem w Wilkołazie w Otwartych Mistrzostwach Powiatu Kraśnickiego. Zamienili się jedynie miejscami na podium.

Tym razem zwyciężył Leszek Stefanek(12 pkt). Drugi był Andrzej Sosnowski a trzeci  Józef Bajdak. Obaj uzyskali po 10 pkt. Tyle samo zgromadzili : 4. Diana Łania, 5. Michał Ziętek (oboje Unia Horyniec),    6. Paweł Malarczyk (Wilkołaz), 7. Wiktor Nesterak (Unia Horyniec).

Oprócz Leszka Stefanka ze Złotym Karpiem wyjechali z Krasnegostawu zwycięzcy w kategoriach młodzieżowych: do lat 9 - Sylwia Krzyśkowska, do lat 13 - Diana Łania oraz do lat 17 - Gabriela Żuk (wszystkie z Unii Horyniec).

Pozostali zawodnicy Hetmana Lublin uplasowali się na następujących pozycjach: 9. Michał Czarski (8 pkt), 17. Edward Wójcik (7), 24. Ryszard Budniak (6), 29. Anna Bryda (4), 30. Krystyna Głuszek (4).

W zawodach rozegranych systemem szwajcarskim na dystansie 7 rund (tempo gry - 20 minut) wystartowały 34 osoby. Sędziował Konrad Bieżyca z Lublina.

17.jpg

Anna Bryda w pojedynku z Pawłem Malarczykiem

L.S.


24.05.2009

V  OTWARTE  MISTRZOSTWA  POWIATU   KRAśNICKIEGO

Józef Bajdak triumfował w rozegranych 23 maja 2009 roku w Wilkołazie V Otwartych Mistrzostwach Powiatu Kraśnickiego w warcabach stupolowych.

Organizatorami zawodów były: Urząd Gminy w Wilkołazie, Zespół Szkół w Wilkołazie, Starostwo Powiatowe w Kraśniku oraz KS UNIA Wilkołaz. Uroczystego otwarcia mistrzostw dokonał w obecności p. Dyrektor Zespołu Szkół Anny ściegiennej Kierownik Wydziału Edukacji, Sportu i Turystyki Starostwa Powiatowego Zbigniew Leziak.

Turniej, w którym wystartowało 18 osób, rozegrano systemem szwajcarskim na dystansie 7 rund. Sędziował Konrad Bieżyca.

Faworytami byli zawodnicy lubelskiego Hetmana i oni też zajęli cztery czołowe lokaty. Za plecami Józefa Bajdaka, czterokrotnego zwycięzcy tej imprezy, który uzyskał 12 pkt, uplasowali się Leszek Stefanek, Andrzej Sosnowski ( po 11) i Michał Czarski (10). Stefanek został jednocześnie mistrzem powiatu kraśnickiego. Srebrny medal zdobył Łukasz Stec a brązowy Jan Samolej.

Najlepszą kobietą turnieju okazała się Anna Bryda z Hetmana, która zajęła 15 miejsce (4 pkt).

Pozostali zawodnicy Hetmana wywalczyli następujące lokaty : 9. Paweł Budniak (7 pkt - wypełnił normę na IV kategorię), 10. Edward Wójcik (7), 12. Ryszard Budniak (6), 17. Krystyna Głuszek (2).

Podczas uroczystości zakończenia mistrzostw puchary, medale oraz cenne nagrody rzeczowe wręczał uczestnikom turnieju Wójt Gminy Wilkołaz Andrzej Łysakowski.

12.jpg

L.S.


18.05.2009

Złoto pod Tatrami

Leszek Stefanek przełamał wreszcie zwycięską passę Jana Sekuły(Cross Opole) i sięgnął w Murzasichlu k. Zakopanego po tytuł Mistrza Polski Niewidomych i Słabowidzących w warcabach 100 - polowych.

W jedenastu pojedynkach odniósł on aż 10 zwycięstw. Jedyny punkt stracił w remisowej partii z ustępującym czempionem. Sekuła bardzo wysoko ustawił poprzeczkę naszemu zawodnikowi i walka  o końcowy triumf trwała do końca.Ostatecznie na mecie różnica między nimi wyniosła zaledwie 1 pkt.

Brązowy medal wywalczył zasłużenie Dariusz Radecki(Victoria Białystok).

Wśród najlepszych 12 warcabistów Stowarzyszenia Cross wystąpiło aż czworo reprezentantów Hetmana.Poza Stefankiem byli to Iwona Flak, Michał Czarski i Krzysztof Furtak. Pozytywnie można ocenić tylko występ Iwony, która po słabym starcie miała bardzo udany finisz, odnosząc m.in. cenne zwycięstwa nad Piasnym i Sitarzem. Znacznie poniżej możliwości zagrali Czarski i Furtak. Być może miało na to wpływ zmęczenie spowodowane udziałem w niedawno zakończonym Pucharze Ziemi Lubelskiej w Firleju.

Oto końcowa kolejność finału XIII Mistrzostw Polski NiS :

1. L.Stefanek (21 pkt), 2. J.Sekuła (20), 3. D. Radecki (12), 4. R.Suder (11), 5. M.Grabski, 6. M.Fiedoruk, 7. R.Biegasik (po10), 8.M.Czarski(9), 9. M.Piasny, 10. I.Flak (po 8), 11.K.Furtak(7), 12. Z.Sitarz (6).

Po zakończeniu turnieju głównego, który trwał od 9 do 16 maja 2009, rozegrano V Mistrzostwa Polski w Grze Błyskawicznej. Tu najlepszy okazał się Sekuła (21 pkt). Srebro przypadło w udziale Stefankowi (17) a brąz Fiedorukowi (16). Piąte miejsce zajęła Iwona Flak(12), szóste Krzysztof Furtak (11) a jedenaste Michał Czarski (5).

1_2.jpg

Od lewej stoją: sędzia główny Jan Kotek, koordynator Jan Nafalski,

Jan Sekuła, Leszek Stefanek, Dariusz Radecki, sędzia rundowy Jerzy

Gorczyński i sędzia techniczny Leon Miklosik

L.S.


06.05.2009

Krótka historia Pucharu Ziemi Lubelskiej

Pomysłodawcą turnieju był obecny prezes KS NiS Hetman Lublin Michał Czarski.

Początkowo miały to być jedynie zawody dla członków Hetmana  Pierwszy turniej rozegrany został  29 sierpnia 2004 roku systemem kołowym z tempem 20 minut na zawodnika.

Od drugiej edycji turniej ma już charakter otwarty.  Nowy termin - długi majowy weekend , rankingowe tempo gry (90 minut), system szwajcarski -.to kolejne zmiany wprowadzone w roku 2005.

W szóstej edycji, w roku 2009 po raz pierwszy turniej odbył się w obsadzie międzynarodowej. Do Firleja przyjechali  trzej zawodnicy z Republiki Czeskiej. W  naszym turnieju zagrał pierwszy zawodnik z tytułem międzynarodowym ( mistrz FMJD Jiri Sysel).

Pierwsze dwa turnieje sędziował Leszek Stefanek. Od roku 2006 zawody w Firleju sędziuje Leszek Wilczopolski z Jezioran.

Oto dotychczasowi laureaci Pucharu Ziemi Lubelskiej :

 Edycja  Rok  I miejsce
 II miejsce
 III miejsce
 Ilość start.
 I  2004  Michał CZARSKI
 Krzysztof FURTAK
 Wiesław POPIOŁEK
 10
 II  2005  Józef BAJDAK
 Michał CZARSKI
 Jerzy DYĆ
 24
 III  2006  Michał SZCZYBYŁO
 Ryszard ROMASZEWSKI
 Leszek STEFANEK
 30
 IV  2007  Leszek STEFANEK
 Marek HOROWSKI
 Tomasz MARCZUK
 42
 V  2008  Leszek STEFANEK
 Magdalena SZCZYBYŁO
 Józef BAJDAK
 54
 VI  2009  Jiri SYSEL
 Władysław DALIGA
 Józef TOŁWIŃSKI
 50

Tłustym drukiem zaznaczono zawodników reprezentujących w trakcie turnieju klub Hetman Lublin.

We wszystkich 6 turniejach zagrały tylko cztery osoby : Anna Bryda, Michał Czarski, Krzysztof  Furtak oraz Edward Wójcik.

L.S. 


05.05.2009

Jiri SYSEL najlepszy w VI PUCHARZE ZIEMI LUBELSKIEJ

W dniach 30 kwietnia - 5 maja 2009 roku już po raz szósty spotkali się w Firleju warcabiści , by rywalizować o Puchar Ziemi Lubelskiej w warcabach 100-polowych.

Wśród 50 uczestników turnieju oprócz zawodniczek i zawodników z całej Polski znaleŸli się tym razem również zaproszeni goście z Republiki Czeskiej. W długi majowy weekend postanowił zawitać do Firleja Jiri Sysel - wielokrotny (również aktualny) mistrz Czech. Posiadający tytuł Mistrza FMJD zawodnik, który przez wiele lat utrzymywał się w czołowej setce światowego rankingu (obecnie z Polaków wyprzedza go tylko Adamaszek) nie chciał podróżować sam, więc namówił do wyjazdu do Polski swego ucznia, 13-letniego Marka Haisa oraz Karela Henca, czołowego czeskiego warcabistę, świetnie mówiącego po polsku, z którym miałem przyjemność grać już w 1986 w Poczesnej podczas Międzynarodowych Mistrzostw Polski.

Do Firleja przyjechał również wielokrotny uczestnik Młodzieżowych Mistrzostw Europy, dwukrotny brązowy medalista tej imprezy, 16-letni Władek Daliga z Jezioran. Właśnie on, a także zawodnicy lubelskiego Hetmana - Stefanek, Bajdak i Sosnowski - uważani byli za tych, którzy mogą pokrzyżować szyki faworytom z Czech.

Na Ziemię Lubelską zjechało wielu czołowych zawodników z klubów stowarzyszenia Cross, w tym kilku finalistów tegorocznych MP NiS. Mieli okazję skonfrontować swe umiejętności z warcabistami o innych stylach gry i podpatrzeć, jak grają lepsi od nich. Jak odrobili tę lekcję, pokażą finały - męski i kobiecy - które jeszcze w maju odbędą się w Murzasichlu.

W pierwszym dniu turnieju odbyły się trzy rundy. Zanotowano pierwsze niespodzianki. Henc przegrał z Tołwińskim, Furtak ograł swego kolegę klubowego Stefanka a Sosnowski zremisował z Syselem. Z kompletem 6 punktów prowadzili : Daliga, Bajdak, Czarski, Furtak i Tołwiński.

W sobotę, 2 maja, rozegrano kolejne dwie rundy. W IV rundzie z liderów wygrali tylko Bajdak i Daliga, zatem po południu doszło do pierwszego pojedynku na szczycie. Lepszy okazał się  Daliga i po drugim dniu zawodów został samodzielnym liderem z kompletem 10 punktów.  

W niedzielę, 3 maja, w VI rundzie Sysel przełamał opór młodego Daligi i wysunął się na czoło turnieju. W kolejnej rundzie w najciekawszych pojedynkach Bajdak przegrał pechowo z Sosnowskim a Sysel pokonał Stefanka. Przed ostatnim dniem prowadził Sysel (13) przed Daligą (12), Sosnowskim (11) oraz Tołwińskim i Hencem (po 10).

Zmęczeni już ciężkimi bojami zawodnicy zasłużyli na chwilę relaksu. Chwila trwała około 7 godzin i w turniejowej nomenklaturze nosiła nazwę : "uroczysta kolacja z oprawą muzyczną".

Poniedziałek, 4 maja, ostatni dzień turnieju. Przedostatnia runda to bezkompromisowa walka czołówki. Na pierwszych 9 stołach nie było żadnego  remisu ! W tej rundzie bolesne straty notują zawodnicy Hetmana. Przegrywają swe partie Bajdak (wpada na kombinację z Syselem), Sosnowski z Daligą, Furtak z Tołwińskim, Czarski z Sitarzem . Ostatnia runda to praktycznie walka już tylko o trzecie miejsce. Sysel pokonuje Sitarza i stawia kropkę nad "i", wygrywając, jak sam powiedział, swój pierwszy międzynarodowy turniej w karierze. Remis z Hencem zapewnia z kolei drugie miejsce Dalidze. Toczy się jeszcze partia Sosnowski -Tołwiński. Jej zwycięzca stanie na podium. Gra kończy się jednak remisem, który przekreśla szanse Sosnowskiego. Do 3 miejsca pretendują Henc, Tołwiński i Stefanek, którzy zgromadzili po 13 pkt .Okazało się, że minimalnie najlepszą punktację pomocniczą ma Tołwiński, były zwycięzca "Kryształowego Kamienia", najstarszego turnieju w Polsce.

Oto czołowa "10" VI Pucharu Ziemi Lubelskiej :

1.  Jiri SYSEL                         -  Czechy                            - 17 pkt

2.  Władysław DALIGA          -  UKS Jeziorany                - 15

3.  Józef TOŁWIŃSKI            -  Victoria Białystok            - 13 (79)

4.  Karel HENC                       -  Czechy                           -  13 (78)

5.  Leszek STEFANEK            -  Hetman Lublin                -  13 (77)

6.  Andrzej SOSNOWSKI       -  Hetman Lublin                -  12

7,  Józef BAJDAK                    -  Hetman Lublin                -  11 (80)

8.  Zenon SITARZ                    -  Podkarpacie Przemyśl     -  11 (77)

9.  Krzysztof FURTAK             -  Hetman Lublin                 -  11 (73)

10.Michał CZARSKI                -  Hetman Lublin                 -  11 (71)

Najwyżej sklasyfikowaną kobietą okazała się Maria Gawaluch (Podkarpacie Przemyśl). Nagrodę dla najlepszego juniora otrzymał Szymon Kasperczyk (Atut Nysa).

Osiem osób wypełniło normy na wyższe kategorie warcabowe.

W zawodach startowało 10 reprezentantów Hetmana. Pięciu z nich uplasowało się w pierwszej "10". Pozostali zajęli następujące lokaty: 18. Barbara Wójcik (10 pkt), 26. Mariusz Kozyra (9 - zdobył IV kategorię warcabową), 30. Eugeniusz Łusiak (9), 35. Edward Wójcik (8), 47. Anna Bryda (5).

Zawody sędziował Leszek Wilczopolski z Jezioran. Sędzią rundowym był Konrad Bieżyca (Hetman Lublin), który licencję sędziowską zdobył w roku ubiegłym na kursie w Horyńcu-Zdroju.

Turniej zorganizowany przez Stowarzyszenie Cross oraz KS NiS Hetman Lublin -z prezesem Michałem Czarskim na czele -  przebiegał jak zwykle w doskonałej atmosferze, w malowniczej scenerii jeziora Firlej i okolicznych lasów oraz - w przeciwieństwie do roku ubiegłego - przy wspaniałej pogodzie. Nie brakowało dodatkowych atrakcji. O niektórych z nich była mowa wyżej.

Najlepszą laurkę wystawił organizatorom Karel Henc, który podczas uroczystego zakończenia stwierdził m.in., że ... ma problem : nie wie, czy powiedzieć w swoim kraju całą prawdę o tym turnieju, gdyż w tym przypadku trzeba będzie  przeprowadzić w Czechach dwustopniowe eliminacje w celu wyłonienia reprezentantów na przyszłoroczny Puchar Ziemi Lubelskiej...

foto4.jpg

Triumfatorzy VI Pucharu - od lewej Daliga, Sysel i Tołwiński

foto1.jpg

Jiri Sysel w partii z Józefem Bajdakiem. Za chwilę Czech przeprowadzi

zwycięską kombinację (34-29 itd.)

foto6.jpg

W Firleju zawodnicy spotykają się nie tylko za warcabowymi stołami.

L.S.


26.04.2009

Mariusz ADAMASZEK po raz czwarty MISTRZEM POLSKI !

Równolegle z turniejem w Murzasichlu toczyła się w Mińsku Mazowieckim rywalizacja 12 najlepszych zawodników w Polsce o tytuł mistrza kraju. W finale XXXIII Indywidualnych Mistrzostw Polski triumfował bezapelacyjnie Mariusz Adamaszek (WOK Wronki), który zdeklasował pozostałych konkurentów, uzyskując nad drugim Damianem Reszką (Niewiadów) aż 5 pkt przewagi, czyli tyle, ile Reszka miał nad ...jedenastym zawodnikiem. Adamaszek w 11 partiach odniósł 7 zwycięstw przy 4 remisach i po raz czwarty w karierze sięgnął po tytuł, wyrównując tym samym osiągnięcie Tomasza Balcerowicza.Brązowy medal zdobył  Mirosław Kobyliński (100 gram Warszawa). Zawodnik, który od lat utrzymuje się w ścisłej krajowej czołówce, na swój kolejny krążek czekał aż ... 19 lat. Gdy w 1990 roku zdobywał tytuł mistrza Polski, dwóch tegorocznych finalistów nie było jeszcze na świecie...

Warto zobaczyć, jak grają najlepsi zawodnicy w Polsce. Wszystkie partie dostępne są na stronie PZWarc. www.warcaby.pl

L.S.


24.04.2009

Barbara  WÓJCIK  w  finale  Mistrzostw  Polski Kobiet NiS !

W Murzasichlu k. Zakopanego w dniach 18 - 24 kwietnia 2009 roku rozegrany został Półfinał Mistrzostw Polski Kobiet Niewidomych i Słabowidzących (Polska Południowa).

35 zawodniczek z  9 klubów rywalizowało o 5 miejsc premiowanych awansem do 12 - osobowego finału.

Znakomicie spisała się reprezentantka Hetmana Lublin  Barbara Wójcik, która, mimo iż rozstawiona dopiero z nr 14, od początku turnieju grała w zawodach główną rolę, cały czas utrzymując się w czołówce i wywalczając pewny awans do finału mistrzostw Polski! Basia zaczęła od trzech zwycięstw, co postawiło ją w doskonałej sytuacji przed dalszymi pojedynkami. Pechowa porażka w czwartej rundzie z Jadwigą Mróz (nasza zawodniczka miała wygrywającą kombinację) nie zdeprymowała jej i w następnych partiach spokojnie kontrolowała sytuację.Lekki niepokój pojawił się dopiero po dwóch z rzędu porażkach w 8 i 9 rundzie, ale to tylko sprawiło, że jej występem mogliśmy emocjonować się do ostatniego pojedynku (wyniki były aktualizowane na bieżąco i dostępne w internecie bezpośrednio po zakończeniu każdej  rundy).

Dodatkowym sukcesem Barbary Wójcik jest wypełnienie normy na II kategorię warcabową.

Druga zawodniczka Hetmana Ewa Łusiak zdobyła w Murzasichlu 5 pkt i zajęła 34 miejsce.

Oto warcabistki, które wywalczyły awans : 1. Jadwiga Mróz (Atut Nysa) - 20 pkt, 2. Irena Ostrowska (Cross Opole) - 18, 3. Jolanta Pich, 4. Helena Poliniewicz (obie Podkarpacie Przemyśl) - po 17, 5. Barbara Wójcik (Hetman Lublin) - 15 (z 22).

Z półfinału dla Polski Północnej, który odbył się w Augustowie awansowały : Ewa Grabska (Grudziądz), Petronela Dapkiewicz (Suwałki), Barbara Kacprzak (Warszawa), Jolanta Kozłowska (Białystok), Krystyna Pękała (Słupsk).

W finale zagrają ponadto Iwona Flak (Hetman Lublin) oraz Ewa Wieczorek (Victoria Białystok), najlepsze zawodniczki ubiegłorocznego finału, które były zwolnione z udziału w kwalifikacjach.

bas.jpg

Żmudne treningi dały efekt. Na zdjęciu B. Wójcik i M. Czarski.

Białe zaczynają i wygrywają. Kto rozwiąże szybciej...?

L.S.


22.04.2009

NASI   GRALI  W  HORYŃCU

W dniach 14 - 22 kwietnia 2009 roku w Horyńcu - Zdroju rozegrany został III Ogólnopolski Turniej Osób Niewidomych i Słabowidzących w warcabach stupolowych.

W stawce 30 zawodników z całej Polski wystąpiło dwóch reprezentantów Hetmana - Ryszard Budniak oraz. Andrzej Barzycki. Dla tego drugiego był to pierwszy turniej w -  miejmy nadzieję - długiej i obfitującej w sukcesy - karierze warcabowej. Debiutant walczył bardzo dzielnie i zajął przyzwoite jedenaste miejsce, zdobywając w 11 partiach 11 pkt oraz ...V kategorię warcabową.. Bardziej doświadczony Budniak z takim samym dorobkiem punktowym uplasował się na 10 pozycji.

Zawody wygrał finalista tegorocznych mistrzostw Polski Zenon Sitarz (Podkarpacie Przemyśl) - 20 pkt. Wyprzedził on Ryszarda Ostapiuka (Atut Nysa)-18 pkt i Ryszarda Grzywacza (Omega ŁódŸ) - 17 pkt.

L.S.


19.04.2009

Andrzej SOSNOWSKI  ZWYCIĘZCĄ  V EDYCJI  GRAND  PRIX  WILKOŁAZA

Sukcesem zawodników Hetmana zakończyła się V Edycja Grand Prix Wilkołaza w warcabach stupolowych 2008-2009.

Ostatni turniej, rozegrany w sobotę 18 kwietnia 2009, wygrał  Józef Bajdak(13 pkt) przed Mateuszem Niczyporukiem (12),  Michałem Czarskim i Konradem Bieżycą ( po 9).

Pozostali nasi zawodnicy zajęli następujące miejsca : 5. Andrzej Sosnowski, 6. Krzysztof Furtak, 7. Mariusz Kozyra (wszyscy po 8), 8. Iwona Flak (7), 17. Anna Bryda (5), 19. Krystyna Głuszek (2).

Startowało 20 osób.

W całej edycji Grand Prix uczestniczyło 34 warcabistów, w tym 13 z Hetmana Lublin.

Triumf w końcowej klasyfikacji zapewnił już sobie wcześniej Andrzej SOSNOWSKI, który wygrał trzy z pięciu turniejów i łącznie zgromadził 156 pkt GP. Drugie miejsce zajął zwycięzca dwóch turniejów Józef BAJDAK  (152). Na trzecie miejsce po ostatnich zawodach awansował  zawodnik Roszady Lipno, młodzieżowy mistrz Polski w warcabach klasycznych Mateusz NICZYPORUK(138).

A oto lokaty pozostałych zawodników Hetmana.: 4. Michał Czarski (125), 5. Krzysztof Furtak (101). 6. Konrad Bieżyca (99), 15. Mariusz Kozyra (66), 16. Ryszard Budniak (65), 17. Iwona Flak (63), 18. Paweł Budniak (55), 19. Barbara Wójcik (53), 23. Anna Bryda (25), 25. Edward Wójcik (16), 28. Krystyna Głuszek (11).

Najlepszą kobietą cyklu GP okazała się zawodniczka Hetmana Iwona Flak.

W kategoriach młodzieżowych triumfowali : do lat 13 - Łukasz Gałat (Wilkołaz), do lat 16 - Albert Wagner (Wilkołaz), do lat 19 - Mateusz Niczyporuk (Roszada Lipno).

Medalistami mistrzostw gminy Wilkołaz  zostali : 1. Łukasz Stec, 2. Paweł Malarczyk, 3. Jan Samolej.

Po zakończeniu ostatniego turnieju odbył się tradycyjny mecz WILKOŁAZ - RESZTA ŚWIATA. Zdecydowane zwycięstwo 13:3 odnieśli goście.

W imieniu organizatorów nagrody dla uczestników GP wręczyli :Wójt Gminy Wilkołaz Andrzej Łysakowski oraz .Dyrektor Zespołu Szkół w Wilkołazie Anna ściegienna.

W mojej ocenie, mimo nie najlepszej frekwencji, tegoroczna edycja była pod względem sportowym najciekawsza z dotychczasowych. Niemała w tym zasługa warcabistów Hetmana.

1_1.jpg

Triumfatorzy V edycji GP. Od lewej : Bajdak, Sosnowski i Niczyporuk.

2_1.jpg

Od lewej Anna ściegienna, Iwona Flak, Andrzej Łysakowski.

4.jpg

Pora odjeżdżać. Ekipa Hetmana na tle nowego klubowego busa.

L.S.


05.04.2009

W  PÓŁFINALE  IMP  NiS  CAŁE  PODIUM  DLA  HETMANA  !!!

Wspaniały sukces odnieśli warcabiści Hetmana w Półfinale XIII Mistrzostw Polski Niewidomych i Słabowidzących (Polska Południowa), który rozegrany został w dniach 28 marca - 04 kwietnia 2009 roku w pensjonacie "U Aniołka" w Murzasichlu.

Na starcie zabrakło kilku liczących się zawodników (m.in. Mazur, Jagieła, Niemczak, Czech). Z tego powodu nasi zawodnicy nie mieli zbyt wielu poważnych konkurentów w walce o pięć premiowanych awansem do finału miejsc, co w niczym nie umniejsza ich sukcesu.

Krzysztof Furtak, Michał Czarski i Iwona Flak od początku nadawali ton rywalizacji i w takiej też kolejności zajęli miejsca na podium a dzielnie wspierał ich Konrad Bieżyca, który niemal do końca liczył się również w walce o awans. Ostatecznie zajął szóste miejsce i został pierwszym rezerwowym.

W stawce 40 warcabistów niezłe, siedemnaste miejsce zajął Edward Wójcik, który w jedenastu rundach zdobył 12 pkt. Eugeniusz Łusiak zajął 37 miejsce z siedmioma punktami.

Oto czołówka turnieju w Murzasichlu:

1. FURTAK Krzysztof (Hetman)                 - 18 pkt

2. CZARSKI Michał (Hetman)                    - 17

3. FLAK Iwona (Hetman)                           - 17

4. SITARZ Zenon (Podkarpacie Przemyśl)  - 17

5. PIASNY Marian (Cross Opole)              - 16

6. BIEŻYCA Konrad (Hetman)                   - 13

W równolegle rozegranym w Dadaju półfinale dla Polski Północnej awans wywalczyli : Ryszard Biegasik, Mikołaj Fiedoruk (obaj Victoria Białystok), Ryszard Suder, Zygmunt Siluk (obaj Warmia i Mazury Olsztyn) oraz Mirosław Grabski (Grudziądz).

Stawkę finalistów uzupełniają Jan Sekuła (Cross Opole) i Leszek Stefanek (Hetman Lublin),  którzy jako dwaj czołowi zawodnicy ubiegłorocznego finału zwolnieni byli z kwalifikacji.

Leszek Stefanek był sędzią rundowym turnieju w Murzasichlu, pomagając w prowadzeniu zawodów Leszkowi Łysakowskiemu z Gniezna, byłemu wieloletniemu Prezesowi Polskiego Towarzystwa Warcabowego.

hetm.jpg

Hetman przybywa - puchary zdobywa. Od lewej z pucharami stoją :

K.Furtak, I.Flak, M.Czarski. Wyżej od lewej - E.Łusiak i E.Wójcik.

hetma.jpg

Miejsce pierwszego rezerwowego wywalczył Konrad Bieżyca.

Na zdjęciu - Konrad (z prawej) w zwycięskim pojedynku z T. Lachem.

L.S.


 

04.04.2009

KOMUNIKAT  NR 39  KT PZWarc.

Opublikowany został kolejny komunikat Komisji Technicznej PZWarc.

Zawiera on m.in.  listy rankingowe, obowiązujące w drugim kwartale 2009 roku.

Oto miejsca naszych zawodników na liście A :

  29 STEFANEK Leszek (2245)

  60 CZARSKI Michał  (2130)

  65.BAJDAK Józef  (2123)

  78 SOSNOWSKI Andrzej  (2100)

  91.FURTAK Krzysztof (2079)

103.FLAK Iwona (2056)

Na liście B są ponadto : Konrad Bieżyca (2063), Edward Wójcik (1962) i Ryszard Budniak (1959).

Po raz pierwszy na liście A znalazł się Sosnowski. Największe zyski rankingowe odnotowała Iwona Flak (aż o 52 pkt!). Do czołowej setki awansował Furtak.

L.S.


21.03.2009

HETMAN  ZWYCIĘŻA  W  X  DRUŻYNOWYCH  MP  NiS !!!

W dniach 14 - 21 marca 2009 roku w ośrodku "Pionier" w DŸźwirzynie rozegrane zostały X Jubileuszowe Drużynowe Mistrzostwa Polski Niewidomych i Słabowidzących w warcabach 100-polowych.

W grze bezpośredniej systemem "każdy z każdym" rywalizowało ze sobą 12 najlepszych drużyn stowarzyszenia CROSS.

Hetman Lublin jechał z zamiarem powtórzenia sukcesu sprzed roku, kiedy to pierwszy raz zdobyliśmy tytuł Drużynowych Mistrzów Polski. Do głównych naszych rywali zaliczaliśmy przede wszystkim Białystok oraz Opole i Przemyśl. Gdy okazało się, że ten ostatni przyjechał w mocno osłabionym składzie (bez Mazura i Niemczaka), wydawało się, że medaliści są znani a jedyną niewiadomą będą tylko kolory krążków dla trzech głównych faworytów.

Nasza drużyna od  początku nastawiła się na walkę w każdej partii, gdyż w końcowym rozrachunku przy wyrównanym poziomie mogły decydować małe punkty.

W pierwszych dwóch rundach w meczach bez historii pokonałiśmy gładko beniaminka ze Słupska 8:0 oraz Bydgoszcz 7:1. W pierwszej rundzie doszło do dużej niespodzianki w postaci zwycięstwa Przemyśla nad Opolem 5:3.

Następne dwa dni przyniosły nam kolejne cztery wyrażne wygrane - z Przemyślem aż 6:2, z Gdańskiem 8:0, z Poznaniem 6:2 i z Kielcami 8:0. W ten sposób zakończyła się pierwsza faza mistrzostw, w której sześć czołowych według rankingu drużyn grało z drugą szóstką.

Od startu zdecydowanie prowadziły dwie drużyny, które jako jedyne nie straciły jeszcze punktu meczowego - Lublin i Białystok. Team ze stolicy Podlasia wyprzedzaliśmy o 3 małe punkty. O dwa duże punkty za liderami plasowały się Nysa, Olsztyn i Opole. Między tymi drużynami miały rozstrzygnąć się losy medali.

Drugą odsłonę zawodów rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia, odprawiając "na sucho" zawsze groŸny Grudziądz 8:0!. W ósmej rundzie doszło do meczu na szczycie LUBLIN - BIAŁYSTOK. Lepiej wojnę nerwów wytrzymali nasi zawodnicy i Victoria tym razem poległa i to aż 2:6, chociaż walka była znacznie bardziej zacięta niż wskazywałby na to wynik.

Po tej wygranej byliśmy już bardzo blisko upragnionego złota. Do rozegrania pozostawały trzy mecze. Najpierw pokonaliśmy dobrze grającą w tym turnieju Nysę, która dzień wcześniej rozgromiła niespodziewanie Opole 6:2. Do pełni szczęścia potrzebowaliśmy już tylko jednego zwycięstwa. Niestety następny mecz z Opolem udowodnił , że w sporcie do końca nie można niczego przesądzać. Drużyna prowadzona przez Jana Sekułę pokazała charakter i mimo nie najlepszej do tej pory dyspozycji, zdołała zmobilizować się na decydujące o medalach mecze. Porażka Hetmana 2:6 sprawiła , że Białystok dogonił nas w tabeli i wyprzedzaliśmy go jedynie małymi punktami. W ostatniej rundzie Hetman grał z Olsztynem a Białystok z Opolem. Zarówno Olsztyn jak i Opole walczyły tylko o prestiż. Opole zapewniło już sobie  wcześniej medal brązowy. Sytuacja była jasna - przy wygranej Białegostoku musieliśmy wygrać z Olsztynem (wystarczało skromne 5:3).

Pierwsza zakończyła się partia Piasnego z Fiedorukiem i Opole objęło prowadzenie 2:0. Gdy wkrótce Krzysio Furtak przełamał opór Grodeckiego a Sekuła pokonał Biegasika , tytuł dla Hetmana był na wyciągnięcie ręki. Potrzebowaliśmy jeszcze dwóch remisów lub jednego zwycięstwa.Kropkę nad "i" postawiła Iwona Flak, wygrywając po błędzie swej przeciwniczki remisową końcówkę i w ten sposób pozostałe partie nie mogły już nic zmienić. HETMAN OBRONIŁ TYTUŁ WYWALCZONY ROK TEMU !

Siłą Hetmana jest przede wszystkim bardzo wyrównany skład.

Autorami sukcesu są :

Michał CZARSKI  - 17 pkt z 11 partii - zwycięstwo na pierwszej warcabnicy

Kolejny bardzo dobry turniej Michała. Oprócz sporych już umiejętności cechuje go duży spokój udzielający się drużynie oraz walka do końca, która przyniosła mu punkty w kilku partiach. Parę razy dopisało mu szczęście. Najważniejsze, że potrafił z niego skorzystać

Leszek STEFANEK- 17 pkt z 11 partii - drugie miejsce na drugiej warcabnicy ( za Sekułą z Opola)

Solidny początek turnieju (wygrane w pierwszych siedmiu meczach). Pechowa porażka z Biegasikiem z Białegostoku na szczęście nie miała wpływu na wynik tego ważnego meczu. Generalnie występ nieco poniżej oczekiwań, ale -  jak słusznie zauważył Prezes - wartościowe uzupełnienie składu.

Krzysztof FURTAK- 18 pkt z 11 partii - drugie miejsce na trzeciej warcabnicy (za Jagiełą z Przemyśla)

Znakomity występ! Nie popełniał grubszych błędów. Kluczowe wygrane w ważnych meczach (z Przemyślem, Białymstokiem, Olsztynem).świetnie tym razem zniósł presję, najbardziej denerwując się jedynie w absolutnie wygranych już pozycjach, czym dostarczał jak zwykle wielu dodatkowych emocji licznym obserwatorom

Iwona FLAK - 20 pkt z 11 partii - zwycięstwo na kobiecej warcabnicy, najlepszy wynik indywidualny w całym turnieju!

Iwona potwierdziła klasę, tracąc tylko dwa punkty po remisach z Gawaluch z Przemyśla i Ostrowską z Opola. Bardzo ważna wygrana z Ewą Wieczorek w meczu z Białymstokiem. Gra Iwony nie była pozbawiona błędów, zwłaszcza w końcówkach, ale skuteczność godna podziwu! To już  jej ósmy drużynowy tytuł, w tym drugi w barwach Hetmana.

Barbara WÓJCIK  - zawodniczka rezerwowa

Nie wystąpiła w żadnym meczu, ale myślę, że już wkrótce będzie miała okazję do zademonstrowania swojego talentu w turniejach mistrzowskich.

Opiekunem ekipy była Agnieszka Jargiło - dobry duch drużyny, obecna  również przy pierwszym drużynowym triumfie w roku ubiegłym w Murzasichlu.

Oto czołówka mistrzostw :

1. HETMAN                LUBLIN                      20 pkt (72)

2. VICTORIA              BIAŁYSTOK              19 pkt (63)

3. CROSS                    OPOLE                       16 pkt (58)

4. PODKARPACIE      PRZEMYśL               13 pkt (51)

Spadek dotknął nieoczekiwanie zespoły z  Bydgoszczy i Kielc.

1.jpg

Czy to w górach (2008), czy nad morzem (2009)

nikt wyprzedzić nas nie może.

2.jpg

Zwycięska drużyna na  podium. W pierwszym rzędzie od lewej 

M.Czarski i L.Stefanek. Z tyłu od lewej K.Furtak, I.Flak oraz B.Wójcik

3.jpg

Kluczowy pojedynek z Victorią Białystok. Z lewej Michał Czarski

w zwycięskiej partii z Mikołajem Fiedorukiem.

L.S.


09.03.2009

PÓŁFINAŁY  XXXIII  INDYWIDUALNYCH  MISTRZOSTW  POLSKI

W Trzciance koło Piły rozegrane zostały w dniach 5 - 8 marca 2009 roku  półfinały XXXIII Indywidualnych Mistrzostw Polski w warcabach 100-polowych.

38 uczestników rywalizowało w dwóch równoległych turniejach o osiem przepustek do 12-osobowego finału. Stawkę finalistów  uzupełnią medaliści z roku ubiegłego oraz jeden zawodnik z dziką kartą.

Hetman Lublin reprezentowany był w tej najważniejszej imprezie warcabowej w Polsce przez dwóch zawodników - Andrzeja Sosnowskiego i Leszka Stefanka.

W półfinale A zagrał Andrzej SOSNOWSKI i .zajął piętnaste miejsce wśród 20 zawodników.W siedmiu partiach zdobył on 7 pkt, wygrywając dwa pojedynki przy dwóch porażkach i trzech remisach. Sosnowski zadebiutował w Mistrzostwach Polski i jak na pierwszy występ w turnieju takiej rangi wypadł co najmniej przyzwoicie. Zawody rozpoczął od cennego remisu z medalistą mistrzostw Polski sprzed dwóch lat Michałem Szczybyło. Należy podkreślić, że w takim turnieju nie ma łatwych rywali i o każdy punkt trzeba walczyć ciężko. Przez cztery dni grano po dwie partie, które trwały średnio po około 4 godziny. Nasz zawodnik, mimo iż był najstarszym uczestnikiem półfinałów (!), świetnie wytrzymał trudy turnieju kondycyjnie i urywał punkty wyżej od siebie notowanym rywalom. Zebrał poza tym bezcenne doświadczenie, które powinno procentować już w najbliższej przyszłości. Najważniejsze, że Sosnowski zdaje sobie doskonale sprawę ze swoich mankamentów i nie brakuje mu chęci do pracy nad podniesieniem  poziomu sportowego.

W półfinale B wystąpił  Leszek STEFANEK i zajął  jedenaste miejsce  w gronie 18 zawodników. Podobnie, jak jego klubowy kolega, wywalczył 7 pkt ( również dwa zwycięstwa. dwie porażki i trzy remisy). W przeciwieństwie do Sosnowskiego Stefanek to wielokrotny uczestnik mistrzostw Polski (w tym trzykrotny finalista w ostatnich ośmiu latach) i można było oczekiwać z jego strony na lepszy występ. Niestety, szanse na awans stopniały praktycznie do zera już po dwóch rundach (niespodziewana, chociaż pechowa porażka z Kociszewskim i zaledwie remis z Drozdowskim). PóŸniej było już lepiej, ale na krótkim dystansie nie dało się odrobić strat poniesionych na starcie. Ambitna pogoń zaowocowała m.in. ładnym zwycięstwem nad Zapartem oraz wygraną... ale tylko pozycją (niezrealizowana przewaga w końcówce) z olimpijczykiem z Pekinu Łukaszem Kosobudzkim. Przed ostatnią rundą istniała jeszcze teoretyczna szansa na awans, ale na drodze Stefanka stanął kolejny olimpijczyk, najmłodszy w historii mistrz Polski Damian Reszka. Niekorzystne wyniki w zakończonych wcześniej partiach na innych stołach sprawiły, że wynik trwającego jeszcze pojedynku Reszki ze Stefankiem miał już w tym momencie jedynie prestiżowe znaczenie.

Z półfinału A awansowali : Mariusz Adamaszek. Mirosław Kobyliński, Przemysław Pałeczny i Natalia Sadowska.

Z półfinału B weszli : Damian Reszka, Bartosz Socha, Przemysław Oderkiewicz i Bartosz Gronowski.

Sporą niespodzianką jest awans młodego Pałecznego, który będzie jedynym debiutantem w finale.

 

Nasi zawodnicy wzięli również udział w rozegranych bezpośrednio po półfinałach -  XXVI Mistrzostwach Polski w Grze Błyskawicznej. Tutaj nasze szanse na sukces były zdecydowanie mniejsze. Zarówno Stefanek, jak i Sosnowski lepiej czują się w partiach z dłuższym tempem gry.

W stawce 29 osób Stefanek zajął 18 miejsce ( 9 pkt w 9 rundach) a Sosnowski 26 miejsce (7 pkt).

Tytuł Mistrza Polski w Grze Błyskawicznej wywalczył Karol Dudkiewicz - również olimpijczyk z Pekinu.


trzcianka.jpg

Na pierwszym planie z prawej Andrzej Sosnowski

L.S.


01.03.2009

Turniej Nr 4  Grand Prix Wilkołaza

W sobotę, 28 lutego 2009 roku rozegrano czwarty turniej V Edycji Grand Prix Wilkołaza.

Zawody zdominowali dwaj reprezentanci Hetmana Andrzej Sosnowski i Józef Bajdak, którzy zdobyli po 13 pkt. Zremisowali tylko ze sobą, pozostałe pojedynki wygrywając. Uzyskali oni na mecie aż 4 pkt przewagi nad następnymi w klasyfikacji, zawodnikami z Wilkołaza Łukaszem Stecem i Pawłem Malarczykiem.

Dzięki minimalnie lepszemu wartościowaniu pierwsze miejsce zajął Sosnowski przed Bajdakiem. Trzeci był Stec , czwarty Malarczyk a piąty Jan Samolej z Zalesia (8 pkt).

Wśród 16 uczestników turnieju było 7 zawodników naszego klubu.

Na szóstym miejscu finiszował Konrad Bieżyca (8 pkt). Siódmy był Michał Czarski (7 pkt), dziewiąty Ryszard Budniak, jedenasty Paweł Budniak i trzynasta Barbara Wójcik (wszyscy po 6 pkt).

Dzięki trzeciemu z rzędu zwycięstwu triumf w końcowej klasyfikacji zapewnił sobie Andrzej Sosnowski, który po odliczeniu najsłabszego wyniku ma obecnie 146 pkt GP i wyprzedza Józefa Bajdaka (137) oraz Michała Czarskiego (102).

Ostatni turniej V edycji Grand Prix odbędzie się w kwietniu.

34.jpg

 Barbara Wójcik w partii z Janem Dudziakiem.

L.S.

 



 09.02.2009

Turniej Nr 3  Grand Prix Wilkołaza

W sobotę, 7 lutego 2009 roku w Zespole Szkół w Wilkołazie odbył się trzeci turniej V Edycji Grand Prix Wilkołaza w warcabach stupolowych.

W gronie 23 uczestników znalazło się ośmioro reprezentantów Hetmana.

Podobnie jak w poprzednim turnieju triumfował Andrzej Sosnowski chociaż, trzeba przyznać, że tym razem szczęście mu sprzyjało. W ostatniej partii z Michałem Czarskim miał kamienia mniej a mimo to potrafił jeszcze wygrać. Michał chyba tylko w sobie wiadomy sposób znalazł w remisowej już pozycji wariant ... przegrywający. Dzięki temu zwycięstwu Sosnowski zrównał się punktami z Mateuszem Niczyporukiem (Roszada Lipno). Obaj uzyskali po 12 pkt ale minimalnie lepszą punktację pomocniczą miał zawodnik Hetmana.

Trzecie miejsce wywalczył Józef Bajdak - 10 pkt i obronił pozycję lidera po trzech turniejach.

Pozostali nasi warcabiści zajęli następujące lokaty : 4. Michał Czarski (9 pkt), 5. Barbara Wójcik (9),

7. Krzysztof Furtak (8), 14. Ryszard Budniak (6), 15. Paweł Budniak (6), 19. Mariusz Kozyra (5).

Paweł Budniak zdobył w tych zawodach V kategorię warcabową.

Do końca rywalizacji pozostały jeszcze dwa turnieje.

Realne szanse na końcowy sukces zachowują czterej czołowi zawodnicy w klasyfikacji generalnej :

Bajdak (132 pkt), Sosnowski (122), Czarski (102), Niczyporuk (88).

Ten ostatni zagrał tylko w dwóch turniejach, toteż jego dorobek punktowy może znacznie wzrosnąć

(do końcowej klasyfikacji zaliczane są 3 najlepsze turnieje każdego zawodnika).

143.jpg

Paweł Budniak w remisowym pojedynku z Aldoną Szlanta.

L.S.


02.02.2009

W Mistrzostwach Polski Seniorów Starszych bez medalu

W Licheniu Starym  w dniach 29 stycznia - 1 lutego 2009 roku rozegrane zostały XVI Mistrzostwa Polski Seniorów Starszych w warcabach stupolowych. Prawo startu mieli zawodnicy urodzeni w roku 1959 lub wcześniej. W gronie 20 osób wystąpiło dwóch reprezentantów Hetmana - Józef Bajdak (nr start.6) oraz Andrzej Sosnowski (9). W porównaniu z poprzednimi latami tym razem dopisała frekwencja. Pojawiło się też kilku silnych niegdyś a dawno nie oglądanych w turniejach graczy (Przymusiński, Porochnicki, Mamet, Minkiewicz). Zwyciężył jeden z głównych faworytów, czołowy zawodnik kraju w latach 70 i 80 ubiegłego stulecia Stanisław Markowski z Poczesnej. W 9 rundach zdobył on 15 pkt i zdecydowanie wyprzedził byłego dwukrotnego wicemistrza Polski Tadeusza Przymusińskiego ze Szczecina, obecnie reprezentującego Mazovię Mińsk Mazowiecki oraz Zenona Wesołowskiego z Gniezna. Czwarty był najstarszy uczestnik zawodów, 79-letni Witold Minkiewicz z Warszawy. Wszyscy trzej uzyskali po 11 pkt.

Nasi zawodnicy mieli udany początek turnieju. Po czterech rundach zajmowali 3 i 4 miejsce a w piątej zremisowali ze sobą.Niestety, decydujące pojedynki były mniej udane i obaj ostatecznie nie stanęli na podium.Bliższy sukcesu był Sosnowski ale porażka w przedostatniej partii z Wesołowskim (jedyna w turnieju) sprawiła, że aby marzyć o medalu musiał wygrać z Osiołkowskim i liczyć na korzystną punktację pomocniczą.Partia zakończyła się jednak remisem... Mimo wszystko Andrzej Sosnowski może zaliczyć turniej do udanych. Wypełnił on drugą normę na I kategorię i zajął w końcowej klasyfikacji wysokie siódme miejsce. Tuż za nim , na 8 pozycji finiszował Józef Bajdak. Obaj uzyskali po 10 pkt.

W turnieju kobiet wśród sześciu warcabistek (ur. w roku 1974 lub wcześniej) startowały dwie zawodniczki ze środowiska osób niewidomych i słabowidzących. Wicemistrzostwo Polski wywalczyła Alicja Przyczka (Bryza Szczecin) - 12 pkt a czwarta była Jadwiga Mróz (Atut Nysa) - 11 pkt. O takiej kolejności zadecydowała ostatnia runda, w której Przyczka wygrała z Mróz. Mistrzynią Polski została Danuta Skrzyńska (Krajna Sępólno Krajeńskie) - 13 pkt.

Szkoda, że w tym gronie zabrakło zawodniczek Hetmana Lublin

Myślę, że Barbara Wójcik mogłaby spokojnie powalczyć o jeden z medali.

L.S.


12.01.2009  

Turniej Nr 2 Grand Prix Wilkołaza

W sobotę, 10 stycznia 2009 w Zespole Szkól w Wilkołazie rozegrany został drugi turniej V edycji Grand Prix Wilkołaza. W gronie 18 uczestników zabrakło kilkoro liczących się zawodników (m.in. Niczyporuk, Furtak, Bieżyca , Flak). W tej sytuacji zdecydowanymi faworytami byli trzej reprezentanci Hetmana Bajdak, Sosnowski i Czarski.

Istotnie, właśnie oni nadawali ton rywalizacji i w komplecie zajęli miejsca na podium.

Tym razem triumfował Andrzej Sosnowski - 13 pkt przed Józefem Bajdakiem - 12 pkt i Michałem Czarskim - 11 pkt.

W klasyfikacji po dwóch turniejach prowadzenie utrzymał Bajdak (92 pkt), który wyprzedza Sosnowskiego (74 pkt). Trzeci jest Czarski (67 pkt), czwarty Jan Wójtowicz z Niedrzwicy Dużej (59 pkt) a piąty Albert Wagner z Wilkołaza ( 54 pkt).

warc046.jpg

Edward Wójcik (białe) w partii z Ryszardem Budniakiem

L.S.


 04.01.2009

Komunikat Nr 38 KT PZWarc.

Ukazał się kolejny komunikat Komisji Technicznej PZWarc.

Rozliczone zostały w nim turnieje , które odbyły się w IV kwartale 2008 roku.

W tym okresie z zawodników Hetmana tylko Krystyna Głuszek rozegrała partię rankingową (z Alicją Przyczka w Murzasichlu). Pozostali nie uczestniczyli w turniejach z tempem rankingowym. Mimo to cztery osoby zanotowały awans na liście rankingowej A, na której w dalszym ciągu znajduje się 5 zawodników naszego klubu. Oto ich aktualne miejsca na liście A:

  26. Leszek Stefanek  (2268)

  57. Józef Bajdak  (2131)

  65. Michał Czarski  (2113)

110. Krzysztof Furtak  (2039)

131. Iwona Flak  (2004)

W czołowej setce  figuruje 11 zawodników ze środowiska osób niewidomych i słabowidzących.

Są to w kolejności : Sekuła, Stefanek, Radecki, Czarski, Mazur, Fiedoruk,

                               Jagieła, Biegasik, Suder, Grabski i Karczewski.

Nowa lista zostanie opublikowana 1 kwietnia 2009 roku.

L.S.

 


CZAS  PODSUMOWAŃ

Mijający rok 2008 obfitował w wydarzenia warcabowe, których uczestnikami byli reprezentanci lubelskiego Hetmana.

Liczny udział naszych zawodników w turniejowych zmaganiach zaowocował wieloma sukcesami.

Najcenniejszy  wydaje się być zdobyty po raz pierwszy w historii klubu złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski NiS.

Nie mniej cieszą zdobycze indywidualne. Kolejne mistrzostwo Polski kobiet (ale pierwsze w barwach Hetmana) Iwony Flak, wicemistrzostwo Leszka Stefanka, brąz Michała Czarskiego świadczą o coraz silniejszej pozycji klubu na arenie krajowej.

Ogółem w mijającym roku warcabiści Hetmana wzięli udział w 22 różnego rodzaju i rangi turniejach.

Liczba tzw. osobostartów wyniosła 83.

Poniżej zamieszczam szczegółowe zestawienia dotyczące wszystkich startów zawodników naszego klubu

w roku 2008.

Zestawienie startów

Zawodnicy Hetmana


Dzień po  sobotnim triumfie w Wilkołazie Józef Bajdak postanowił pójść za ciosem i pojechał na podbój Mińska Mazowieckiego, gdzie w niedzielę,  7 grudnia 2008 odbyły się XII Otwarte Mistrzostwa tego miasta w warcabach stupolowych.

W silnej stawce rywali nasz zawodnik radził sobie bardzo dobrze. Gdy w piątej rundzie pokonał reprezentanta Polski na niedawne Igrzyska Sportów Umysłowych w Pekinie Łukasza Kosobudzkiego, zanosiło się na sporą niespodziankę. Na dwie rundy przed końcem turnieju Bajdak został wraz z Grzesiakiem i Janickim liderem zawodów. Niestety, trudy dwóch turniejów w ciągu doby dały znać o sobie i dwa ostatnie pojedynki z wyżej wymienionymi zakończyły się jego porażką, co zepchnęło go na siódme miejsce w końcowej klasyfikacji. Bajdak uzyskał w siedmiu partiach 8 pkt.

Całe podium zajęli zawodnicy UKS Struga Marki. Zwyciężył Michał Janicki (12 pkt) przed Marcinem Grzesiakiem (11) i Pawłem Sucheckim (9).


Ruszyła V Edycja Grand Prix Wilkołaza !

Józef Bajdak z Hetmana Lublin triumfował w pierwszym z zaplanowanych pięciu turniejów

V edycji Grand Prix Wilkołaza w warcabach 100-polowych.

Zwycięstwo nie przyszło mu łatwo.Dwa remisy już na początku turnieju sprawiły, że faworyt zawodów musiał mocno napracować się, by dogonić liderującego od startu siedemnastolatka z Białej Podlaskiej Mateusza Niczyporuka, ubiegłorocznego sensacyjnego wicemistrza Polski w warcabach...klasycznych.

Do bezpośredniego starcia między nimi doszło w 5 rundzie. Tym razem rutyna wygrała z młodością i nasz zawodnik zrównał się punktami z Mateuszem, co ostatecznie zapewniło mu końcowy sukces.

W zawodach, które  odbyły się  w sobotę, 6 grudnia 2008 , w Zespole Szkół w Wilkołazie w gronie 21 osób wystartowało ośmioro reprezentantów Hetmana.

Oto czołówka turnieju:

1. Józef       BAJDAK               -  Hetman Lublin            -  12 pkt z 14

2. Mateusz  NICZYPORUK     -  Roszada Lipno           -  12

3. Krzysztof  FURTAK             -  Hetman Lublin            -  10

4. Iwona  FLAK                       -  Hetman Lublin            -   9

5. Albert  WAGNER                -  Gimnazjum Wilkołaz   -   9

Pozostali warcabiści Hetmana zajęli następujące lokaty:

6. Konrad Bieżyca, 7. Michał Czarski, 8. Andrzej Sosnowski (wszyscy po 8 pkt),

15. Mariusz Kozyra (6 pkt), 21. Krystyna Głuszek (2 pkt).

kozyr.jpg

Mariusz Kozyra (z lewej) w partii z kolegą klubowym Konradem Bieżycą.

samo.jpg

W warcaby może grać każdy.

W Wilkołazie Kasia Bieżyca zagrała m.in. z Janem Samolejem.

Różnica wieku między nimi wynosi ....71 lat.


 W dniach 17 - 21 listopada 2008 w Murzasichlu k. Zakopanego rozegrany został I Turniej Niewidomych

i Słabowidzących im. Romualda Freya w warcabach stupolowych.

Z kompletem 14 pkt zwyciężył Jan Sekuła przed Ireną Ostrowską (oboje Opole) i Ewą Grabską (Grudziądz).

Jedyną reprezentantką Hetmana była w tym turnieju Krystyna Głuszek. Zajęła ona 32 miejsce (3 pkt).

 


Zwycięstwo Andrzeja Sosnowskiego w świnoujściu!

 

Józef Bajdak i Andrzej Sosnowski  wzięli udział w IV Ogólnopolskim Turnieju w Warcabach Stupolowych Osób Niepełnosprawnych, który odbył się w dniach 4 - 11 paźŸździernika 2008 r. w świnoujściu.

Faworytem turnieju był Bajdak, tymczasem doskonale spisał się drugi z reprezentantów naszego klubu

Andrzej Sosnowski, który okazał się zdecydowanie najlepszy w stawce 56 warcabistów.

W 9 rundach uzyskał on aż 16 pkt i o 2 pkt wyprzedził Maksymiliana Karczewskiego i Zenona Sitarza.

Józef Bajdak zajął dopiero czwarte miejsce - 13 pkt, ponosząc 2 porażki ( m.in. z Sosnowskim).

 

sos_1.jpg

Andrzej Sosnowski (z lewej) i Józef Bajdak



Ukazał się Komunikat Nr 37 Komisji Technicznej PZWarc. obejmujący turnieje rozegrane

w trzecim kwartale 2008 roku.

Na liście rankingowej A , obowiązującej  w okresie od 1 paźŸździernika do 31 grudnia 2008 r. znajduje się pięcioro zawodników Hetmana.

Największy awans w stosunku do poprzedniej listy zanotował  Michał Czarski (awans o 22 miejsca , wzrost rankingu o 35 pkt), który w finale IMP NiS w Gdańsku wypełnił pierwszą normę na I kategorię.

Znacznie w górę przesunął się również Krzysztof Furtak ( o 14 miejsc -  wzrost o 30 pkt).

Oto miejsca naszych zawodników na najnowszej liście rankingowej A ( w nawiasie ranking):

  26. Leszek       STEFANEK      (2268)

  65. Józef          BAJDAK          (2131)

  72. Michał        CZARSKI         (2113)

122. Krzysztof   FURTAK          (2039)

145. Iwona        FLAK               (2004)

Na liście rankingowej B znajdują się ponadto:

Andrzej SOSNOWSKI (2067), Konrad BIEŻYCA (2063), Edward WÓJCIK (1962),

Ryszard BUDNIAK (1959) i Emilia BOBER (1897).

 

W czołowej setce listy rankingowej A figuruje obecnie 8 zawodników reprezentujących środowisko osób niewidomych i słabowidzących:

6. Jan Sekuła (2350), 26. Leszek Stefanek (2268), 62. Dariusz Radecki (2135),

72. Michał Czarski (2113), 75. Stanisław Mazur (2110), 77. Mikołaj Fiedoruk (2104).

91. Ryszard Biegasik (2084), 99. Andrzej Jagieła (2068).

Spośród kobiet słabowidzących najwyżej, na 129 miejscu, sklasyfikowana jest Irena Ostrowska (2023).


Józef BAJDAK startował w rozegranym w dniach 4 - 7 września 2008 w świeciu nad Wisłą Międzynarodowym Turnieju Warcabowym "Lato z Damą".

W silnie obsadzonych zawodach, z udziałem ścisłej krajowej czołówki, w gronie 35 osób zawodnik Hetmana zajął 20 miejsce, zdobywając w 9 rundach 9 punktów.

Zwyciężył mistrz międzynarodowy Litwin Aleksiej Domczew przed trzykrotnym mistrzem Polski Mariuszem Adamaszkiem ( obaj po 14 pkt) oraz Mateuszem Sowizdrzałem (12 pkt).



 ZAWODNICY  HETMANA  LUBLIN  Z  LICENCJĄ  PZWarc.

(stan na dzień 21 sierpnia 2008)

Aktualnie 19 zawodników Hetmana (w tym 6 kobiet) posiada licencję Polskiego Związku Warcabowego.

Spośród nich 5 osób znajduje się na liście rankingowej A a dalsze 5 na liście B.

2 zawodników legitymuje się tytułem PZWarc.

14 zawodników posiada kategorie warcabowe.

L.p.
Zawodnik
Ranking
Kat.
Miejsce na liście A
Nr ewid.
1
STEFANEK Leszek
2261   A
K
27
400
2
BAJDAK Józef
2136   A
K
63
19
3
SOSNOWSKI Andrzej
2087   B
II

5145
4
CZARSKI Michał
2078   A
II
94
3942
5
BIEŻYCA Konrad
2063   B
III

4796
6
FLAK Iwona
2016   A
I
131
4344
7
FURTAK Krzysztof
2009   A
II
136
3946
8
WÓJCIK Edward
1962   B
IV

4926
9
BUDNIAK Ryszard
1959   B
IV

5127
10
BOBER Emilia
1897   B
III

5128
11
WÓJCIK Barbara

III

6437
12
POPIOŁEK Wiesław

IV

5126
13
BRYDA Anna

IV

6802
14
BUDNIAK Emil

V

6805
15
KOZYRA Mariusz

V

5113
16
ŁUSIAK Eugeniusz

V

7205
17
BUDNIAK Paweł



6806
18
GŁUSZEK Krystyna



5392
19
ŁUSIAK Ewa



6807


MEDALOWE  OSIĄGNIĘCIA  ZAWODNIKÓW  HETMANA  LUBLIN

W  MISTRZOSTWACH  POLSKI  NIEWIDOMYCH  I  SŁABOWIDZĄCYCH

W  WARCABACH  STUPOLOWYCH


 Rok MP  Kobiet MP Mężczyzn  Drużynowe MP
 2006
 2. Leszek STEFANEK  

2. Leszek STEFANEK

    Michał CZARSKI

    Krzysztof FURTAK

    Milena PYTLIK

 2007
 2. Leszek STEFANEK

 

 

 2008  1. Iwona FLAK

 2. Leszek STEFANEK

 3. Michał CZARSKI


1. Leszek STEFANEK

    Michał CZARSKI

    Krzysztof FURTAK

    Iwona FLAK



 

DWA  MEDALE  W  GDAŃSKU  !

W rozegranym w Gdańsku w dniach 1 - 9 sierpnia 2008  finale XII  Indywidualnych Mistrzostw Polski Niewidomych i Słabowidzących w Warcabach Stupolowych doskonale spisali się reprezentanci lubelskiego Hetmana.

W stawce 12 zawodników drugie miejsce wywalczył (po raz trzeci) Leszek STEFANEK - 17 pkt.

Tuż za nim uplasował się Michał CZARSKI - 15 pkt, zdobywając swój pierwszy indywidualny medal w karierze warcabowej. Jednocześnie wypełnił on pierwszą normę na I kategorię.

Doskonałe, czwarte miejsce zajął Krzysztof FURTAK - 12 pkt.

Tytuł mistrza Polski zdobył  ponownie Jan Sekuła (Cross Opole) - 20 pkt.

Sekuła triumfował również w IV Mistrzostwach Polski w grze błyskawicznej (15 pkt).Drugie miejsce zajął obrońca tytułu Leszek Stefanek (14 pkt). Pokonał on jako jedyny Sekułę, ale stracił punkty w partiach z Czarskim i Jagiełą . Siódme miejsce wywalczył Krzysztof Furtak a dziewiąte Michał Czarski.

Srebrny medalista Leszek Stefanek

Srebrny medalista Leszek Stefanek


SDC10685.JPG

Brązowy medalista Michał Czarski


SDC10632.JPG

Czwarte miejsce - Krzysztof Furtak



IWONA FLAK - MISTRZYNI POLSKI KOBIET 2008 Gratulacje !!!


­zak_starosta.JPG

 

 


Drużynowy Mistrz Polski 2008 - HETMAN LUBLIN

I_miejsce_Lublin.jpg


Stoją od prawej: sędzia główny - Jan Kotek, dyrektor turnieju - Jerzy Gorczyński, przedstawiciel Stowarzyszenia Cross - Wacław Morgiewicz, sędzia rundowy - Leszek Łysakowski,
w górnym rzędzie stoją bohaterowie mistrzostw.



Warcaby stupolowe, zwane także "polską grą", uzyskały już na forum międzynarodowym status dyscypliny sportowej. Z opinii działaczy wynika, że zdobywają coraz większą popularność wśród niewidomych i słabowidzących w naszym kraju. Brakuje jeszcze systematycznych działań popularyzatorskich, wspartych większą liczbą wydawnictw ukazujących piękno i złożoność tej gry, nie jako dziecinnej zabawy, ale jako dyscypliny sportowej godnej najtęższych umysłów.

W warcaby grano już w starożytności.
W. Litmanowicz i J. Giżycki w książce "Szachy od A do Z" podają, że warcaby to gra towarzyska, tablicowa, strategiczna. Należy ona do najbardziej popularnych gier na świcie dzięki prostocie zasad gry i nieskomplikowanej formie, a przy dużych możliwościach kombinacyjnych. Jest jedną z najstarszych gier tablicowych, gdyż w warcaby grano w starożytnym Egipcie około 2700 lat p. n. e. świadczą o tym rysunki w grobowcach i piramidach, jak również dwie warcabnice z tego okresu przechowywane w Muzeum w Luwrze, a także staroegipski obraz w Muzeum Brytyjskim w Londynie przedstawiający lwa i owcę grających w warcaby. Wzmianki o nich znajdujemy w Odysei Homera i dziełach Platona.

Do Europy warcaby trafiły prawdopodobnie ze Wschodu w początkach średniowiecza. Różnice w regułach gry stworzyły wiele odmian narodowych. Były to warcaby sześćdziesięcioczteropolowe, zwane dzisiaj warcabami klasycznymi. Warcaby stupolowe - jak podaje M. Moldenhawer-Frej i R. Frej - wynalazł w 1723 r. Polak, Maciej Żubr herbu Ostroga, oficer ze świty Marii Leszczyńskiej na dworze w Paryżu. Otrzymały one nazwę "polskich" albo "gry polskiej". Miłośnikami tej gry byli szachiści: H.N.Pillsburg, Emanuel Lasker, Paul Keres. Ze sławnych ludzi do entuzjastów warcabów należeli: Beniamin Franklin, Napoleon Bonaparte, Mikołaj Gogol, Edgar Allan Poe. Pasjonował się nimi także nasz wielki poeta Adam Mickiewicz. W Polsce w XIV w. gra w warcaby była już rozpowszechniona. Wincenty Kadłubek w swej kronice opisuje epizod spoliczkowania Kazimierza Sprawiedliwego przez jego dworzanina za to, że król oszukiwał w grze w warcaby(kostki). Kazimierz nie darmo zwany Sprawiedliwym podobno przeprosił dworzanina i grano dalej. Za czasów Kazimierza Wielkiego pasjonowano się warcabami, a Statut Wiślicki wyraŸnie zakazywał gry na pieniądze w bierki. O warcabach wspomina także Hieronim Morsztyn w swojej rozprawie: "światowe rozkosze". W okresie międzywojennym mieliśmy kilku utalentowanych warcabistów, grających na 64 polach, m. in. E. Falkowski.

Warcaby - dyscypliną sportową.
Po II wojnie światowej nastąpił rozwój gry w warcaby stupolowe. W 1977 r. Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu nadał centralnej Komisji Gry Warcabowej prawo kierowania i koordynowania ruchem warcabowym w Polsce na zasadzie Związku. Corocznie odbywają się Drużynowe Mistrzostwa Polski, jak również Mistrzostwa Polski Niepełnosprawnych, Indywidualne Mistrzostwa Polski i inne. Polscy zawodnicy wyjeżdżają na turnieje międzynarodowe, odnosząc tam niemałe sukcesy, wygrywając lub remisując ze znanymi mistrzami i arcymistrzami.

Tytuł "Ojca chrzestnego polskich warcabistów" otrzymał Włodzimierza Agafonow (dwukrotny mistrz świata w grze korespondencyjnej), który na zaproszenie ówczesnego sekretarza PZSzach Romualda Freja (1972 R) przyjeżdżał rokrocznie, przez 7 lat do Polski. Przez 3 miesiące jeŸdził po całym kraju i trenował zawodników, dawał seanse gry jednoczesnej i propagował tę piękną grę. Podobnie jak w szachach rozgrywane są "żywe warcaby", symulanty, seanse gry na ślepo", warcaby błyskawiczne, gra korespondencyjna; organizowane są turnieje krajowe i międzynarodowe.

Warcaby wśród niewidomych
W środowisku niewidomych i słabowidzących problematyką warcabową interesowano się od dawna. Rozgrywano towarzyskie partie między członkami Polskiego Związku Niewidomych, jego kołami i okręgami, toczono boje o tytuł mistrza gminy czy miasta. Gra byłą prowadzona w warcabach klasycznych na 64 polach. Pierwszym propagatorem warcabów "polskich" stupolowych w środowisku niewidomych był Edward Witkowski z Opola, entuzjasta tej gry. Zarząd Okręgu PZN, którym kierował, we własnym zakresie sporządził sprzęt warcabowy, przystosowany dla niewidomych. Wydatnie w tym pomagał nieżyjący już Kazimierz Wołowiec. Przeszkolono w zakresie zasad i przepisów gry w warcaby pracowników zasad i przepisów gry w warcaby pracowników kulturalno- oświatowych w Okręgu opolskim i wszystkich zainteresowanych w kołach. Rozpoczęto organizowanie turnieji. Zainteresowano również warcabami stupolowymi burmistrzów miast i wójtów gmin, dzięki czemu stali się fundatorami nagród, pucharów i upominków dla zwycięzców turniejów. Sytuacja dla warcabów stupolowych ułożyła się najpomyślniej, kiedy to w Warszawie powstało Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabiwidzących "Cross". W Opolu i innych miastach powstało wiele klubów o tym samym charakterze, które przystąpiły do Stowarzyszenia. Wiele z nich zaczęło propagować warcaby stupolowe, szkolić zawodników, na rozgrywanych turniejach kontrolować nabytą przez nich wiedzę. Pomyślano też o młodzieży, dla której zaczęto organizować specjalne turnusy szkoleniowe. Na kursach prowadzonych przez Polskie Towarzystwo Warcabowe wielu naszych działaczy zdobyło kwalifikacje sędziów i organizatorów gry w warcaby. Imprez warcabowych jest coraz więcej i ich poziom stale się podnosi. Można spodziewać się, iż warcaby stupolowe staną się w środowisku niewidomych i słabowidzących grą równie atrakcyjną, jak tradycyjne szachy.

G
łówne zasady i przepisy gry
Podstawowym sprzętem do gry w warcaby jest warcabnica oraz 20 warcab (kamieni, bierek) białych i 20 czarnych, zaś w grze turniejowej - dodatkowo zegar kontroli czasu i arkusze zapisu partii.

Warcabnica
Jest to kwadratowa plansza o wymiarach 45x45cm podzielona na 100 jednakowej wielkości pól naprzemian jasnych i ciemnych, wielkości 4,5x4,5cm. Prawidłowo ustawiona warcabnica między zawodnikami ma narożne czarne pola po lewej ręce każdego z nich. Gra toczy się na ciemnych (czarnych) polach. Ciemne pola są ponumerowane. Numeracja przebiega - patrząc z góry od strony białych - od lewej bandy do prawej, zaczynając od pola nr 1 (pierwsze pole czarne linii pierwszej, górnej), a kończąc na polu 50 (ostatnie czarne pole linii dziesiątej) .Dla niewidomych i słabo widzących ciemne kwadraty pól na warcabnicy są lekko podwyższone i mają otwory do zamocowania warcab.

Warcaby i damki
Powszechnie nazywane są bierkami lub kamieniami. Mają kształt krążków o średnicy 31 I do 38 mm i wysokości 10 do 12 mm. Warcaby, jak i warcabnica, winny być matowe (nie błyszczące) . Dla niewidomych warcaby mogą mieć nieco inne wymiary, przy czym czarne warcaby muszą być specjalnie oznaczone, aby dotykiem można je było rozpoznać. Każda warcaba musi mieć dopasowany kołek do zamocowania jej w warcabnicy.

Zegar kontrolny
Powinien mieć dwie tarcze, urządzenia sy gnalizujące upływ czasu (tzw. chorągiewki) oraz dwie dŸwignie do kolejnego uruchamiania mechanizmu zegarowego. Po zakończeniu ruchu zawodnik naciska dŸwignię zegara, zatrzymując swój mechanizm zegarowy i jednocześnie uruchamiając mechanizm zegarowy partnera. DŸwignię zegara należy nacisnąć tą samą ręką, którą wykonało się ruch. Jeżeli zawodnik przypadkowo przemieści (strąci, rozrzuci) jedną lub kilka warcab, to powinien on "w swoim czasie" ustawić je na właściwych polach. Przeciwnik ma prawo uruchomić zegar tego zawodnika na czas niezbędny do przywrócenia właściwej pozycji warcab.

Ruchy (posunięcia) warcab
Rozróżniamy następujące warcaby: a - warcaba zwyczajna, b - damka. Warcaba zwyczajna porusza się po przekątnej, na wolne pole następnej linii do przodu. Damka porusza się po przekątnych we wszystkich kie runkach, po dowolnej liczbie wolnych pól. Ruch uważa się za wykonany, jeżeli:

Moment oderwania ręki od warcaby kończy ruch, ale przeciwnik może rozpocząć swój ruch dopiero wtedy, gdy został uruchomiony jego mechanizm zegarowy. Warcabę uważa się za dotkniętą, jeśli została wyjęta z otworu na polu warcabnicy. Przejęzyczenie w zapowiedzi ruchu musi być bezzwłocznie sprostowane, przed włączeniem zegara przeciwnika. Na życzenie zawodnika niewidomego sędzia informuje go o czasie gry zużytym przez obu zawodników.

Zasady bicia
Bicie warcab przeciwnika jest obowiązkowe, można bić zarówno do przodu, jak i do tyłu.


Partia turniejowa
Partia jest wygrana, jeśli jeden z zawodników:


Partia remisowa
Następuje w przypadku:


Zawodnik może zaproponować przeciwnikowi remis tylko po wykonaniu swojego ruchu i przed włączeniem zegara przeciwnika (na swoim czasie). Propozycja zachowuje ważność do momentu udzielenia odpowiedzi. Po otrzymaniu odpowiedzi negatywnej ten sam zawodnik może zaproponować remis dopiero po takiej propozycji ze strony przeciwnika lub po dalszych 30 posunięciach. Jeśli zawodnik wykonał ruch, jest to równoznaczne z odrzuceniem propozycji remisowej.

­